Browar Továrna powstał w 2016 roku. Jest to już trzeci działający browar w tym małym miasteczku.
W bardzo ładnie i na pewno za nie małą kasę odnowionym budynku mieści się browar z piwiarnią, oraz restauracja.
Zaraz przy wejściu do piwiarni stoi lodówka. W niej w szklanych butelkach o pojemności 0,66l. są piwa do zakupienia na wynos. Do środka schodzimy w dół po metalowych schodkach.
W skład piwiarni wchodzą dwie sale. W pierwszej sali tej z barem są również wyeksponowane miedziane kadzie warzelne. W drugiej zaś możemy przez duże szklenie podziwiać tanki.
Dzięki uprzejmości kelnera resztę browaru mogłem podziwiać ,od środka,.
Podczas naszej sobotniej wizyty w piwiarni można było spróbować, aż osiem rodzajów piwa.
-Továrenská 10-ka. W cenie 25 / 35Kc.
-Kruták svetla 12 -ka. W cenie 25 / 35Kc.
-Salzberg tmava 12-ka. W cenie 25 / 35Kc.
-Protektor ipa 15-ka. W cenie 39Kc. za 0,3l.
-Bock 16-ka. W cenie 39Kc za 0,4l.
-Kellerpils svetly special 13-ka. W cenie 36Kc. za 0,4l.
-Pale Ale 11-ka. W cenie 36Kc. za 0,4l.
-Quadrupel Belgian Strong Ale 23-ka. W cenie 49Kc. za 0,3l.
W butelce można było jeszcze zakupić Hopfen- Weizen 13-ka.
Wszystkie piwa bardzo smaczne, a Krutak 12-ka to prawdziwe mistrzostwo świata. Jak dla mnie piwa o wiele, wiele lepsze niż u Antosia.
Kuchnię również można pochwalić. Wszystko co zamówiliśmy było dobre i smaczne. Natomiast nie jest tanio. Np. za burgera z dodatkami zapłacimy 209Kc., a za stek wołowy 309Kc.
Ciekawie przedstawia się oferta rumu. Menu oferuje aż dziesięć pozycji tego napitku z różnych państw: Kuba, Honduras, Jamajka, Dominikana, Trinidad i Tobago, Dominikana, Meksyk.
W restauracji nie spróbujemy już tylu rodzajów piwa. Serwowali tylko pięć.
Ogólnie część restauracyjna jest o wiele mniejsza niż piwiarnia, ale w środku również jest bardzo ładnie urządzona.
Zaraz przy wejściu do lokalu, po prawej stronie za dużym szkleniem są widoczne trzy poziome tanki. Z nich piwko wędruje do kufla.
Minusem biesiadowania w restauracji jest zapach dobiegający z kuchni. Całe ubranie przesiąknięte jest zapachem smażonych frytek i kotletów.
Znacznie przyjemniej biesiaduje się w piwiarni. Musimy tylko pamiętać, że w niedzielę i poniedziałek jest ona zamknięta.
Godziny otwarcia piwiarni:
Wtorek-piątek od 17-24
Sobota od 12-24
Natomiast restauracja czynna jest codziennie od 11 do 23, a w niedzielę do 22.
W bardzo ładnie i na pewno za nie małą kasę odnowionym budynku mieści się browar z piwiarnią, oraz restauracja.
Zaraz przy wejściu do piwiarni stoi lodówka. W niej w szklanych butelkach o pojemności 0,66l. są piwa do zakupienia na wynos. Do środka schodzimy w dół po metalowych schodkach.
W skład piwiarni wchodzą dwie sale. W pierwszej sali tej z barem są również wyeksponowane miedziane kadzie warzelne. W drugiej zaś możemy przez duże szklenie podziwiać tanki.
Dzięki uprzejmości kelnera resztę browaru mogłem podziwiać ,od środka,.
Podczas naszej sobotniej wizyty w piwiarni można było spróbować, aż osiem rodzajów piwa.
-Továrenská 10-ka. W cenie 25 / 35Kc.
-Kruták svetla 12 -ka. W cenie 25 / 35Kc.
-Salzberg tmava 12-ka. W cenie 25 / 35Kc.
-Protektor ipa 15-ka. W cenie 39Kc. za 0,3l.
-Bock 16-ka. W cenie 39Kc za 0,4l.
-Kellerpils svetly special 13-ka. W cenie 36Kc. za 0,4l.
-Pale Ale 11-ka. W cenie 36Kc. za 0,4l.
-Quadrupel Belgian Strong Ale 23-ka. W cenie 49Kc. za 0,3l.
W butelce można było jeszcze zakupić Hopfen- Weizen 13-ka.
Wszystkie piwa bardzo smaczne, a Krutak 12-ka to prawdziwe mistrzostwo świata. Jak dla mnie piwa o wiele, wiele lepsze niż u Antosia.
Kuchnię również można pochwalić. Wszystko co zamówiliśmy było dobre i smaczne. Natomiast nie jest tanio. Np. za burgera z dodatkami zapłacimy 209Kc., a za stek wołowy 309Kc.
Ciekawie przedstawia się oferta rumu. Menu oferuje aż dziesięć pozycji tego napitku z różnych państw: Kuba, Honduras, Jamajka, Dominikana, Trinidad i Tobago, Dominikana, Meksyk.
W restauracji nie spróbujemy już tylu rodzajów piwa. Serwowali tylko pięć.
Ogólnie część restauracyjna jest o wiele mniejsza niż piwiarnia, ale w środku również jest bardzo ładnie urządzona.
Zaraz przy wejściu do lokalu, po prawej stronie za dużym szkleniem są widoczne trzy poziome tanki. Z nich piwko wędruje do kufla.
Minusem biesiadowania w restauracji jest zapach dobiegający z kuchni. Całe ubranie przesiąknięte jest zapachem smażonych frytek i kotletów.
Znacznie przyjemniej biesiaduje się w piwiarni. Musimy tylko pamiętać, że w niedzielę i poniedziałek jest ona zamknięta.
Godziny otwarcia piwiarni:
Wtorek-piątek od 17-24
Sobota od 12-24
Natomiast restauracja czynna jest codziennie od 11 do 23, a w niedzielę do 22.
Comment