Czechy, Kelč, Kelč 112, Minipivovar Kelč [zamnięte]

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • heckler
    Major Piwnych Rewolucji
    🥛🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2012.09
    • 1930

    Czechy, Kelč, Kelč 112, Minipivovar Kelč [zamnięte]

    Browar Kelč, a w sumie jego pracownicy to taki książkowy przykład powiedzenia: punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia.
    W styczniu 2016 roku jadąc do Valašské Meziříčí postanowiliśmy podjechać do miejscowości Kelc. Po krótkiej, bardzo miłej rozmowie telefonicznej byliśmy umówieni na wizytę w browarze. Nikomu nie przeszkadzało, że była to sobota popołudniu. Na miejsce dotarliśmy przed godziną 14, a pracownicy w tym dniu pracowali tylko do godziny 13.
    Specjalnie czekali na nasz przyjazd. Najwidoczniej czas ich bardzo naglił, bo sprawy zakupu piwa przeprowadziliśmy dosłownie w minutę.
    Nie chcąc przeginać przysłowiowej pały w pośpiechu i bez kurtki wybiegłem z auta całkowicie zapominając, że w niej mam aparat fotograficzny.
    Zanim sobie uświadomiłem, że przecież nie zrobiłem żadnego zdjęcia pracownicy zdążyli browar już zamknąć i odjechać w siną dal. Tak więc browar widziałem, ale zdjęć ,ni ma,.
    Mówi się trudno.
    Widać, że na początku swojej działalności zależało im na klientach. Czekali na nas nawet po godzinach i z uśmiechem sprzedali nam cztery butelki piwa.

    Dwa tygodnie temu również w drodze do Valašské Meziříčí postanowiłem jeszcze raz podjechać do tego browaru. Tym razem rozmowa telefoniczna nie była już taka miła.
    Dostałem krótką i dosyć niemiłą odpowiedz, że w soboty nie pracują, nie zawracać im głowy itd. Jeżeli chcemy kupić piwo to mamy sobie przyjechać w piątek.
    Wychodzi na to, że klient, a szczególnie ten detaliczny stał się już mniej ważny. Może już się dorobili, może ktoś miał zły dzień, może teraz pracują tam inni ludzie, nie mam pojęcia.

    Browar budynek dzieli z delikatesami Coop Jednota. Delikatesy są po lewej, a browar po prawej stronie budynku. Czynny jest tylko w piątki od 16-18.
    Na niektórych stronach podawany jest adres Kelč 527, ale pod tym adresem znajduje się prywatny dom (prawdopodobnie) właścicieli, a nie browar.
    Dostępne były tylko dwa rodzaje piwa. Oba zakupiliśmy w tej samej cenie 60Kc. za 1.5l butelki pet.

    -Dubravius svetla 11-ka
    -Dubravius polotmava 11-ka

    Żadne z tych piw nie zasługiwało na większą uwagę. Na prawdę były bardzo przeciętnymi piwami.
    Jak sprawa wygląda obecnie tego nie wiem i raczej nie pojadę tam specjalnie w piątek aby się przekonać, czy teraz piwa warzą lepsze.
    Attached Files
  • dadek
    Major Piwnych Rewolucji
    🍺🍺
    • 2005.09
    • 4715

    #2
    W Kelču nie ma stacji kolejowej, od tej w Kunovice-Loučka trzeba 9 km dojechać autobusem (tylko w dni powszednie). Zatrzymuje się on na przystanku Kelč na Dolině prawie naprzeciwko browarku.
    Normalnie czynne jest od 16-ej ale umówieni 8.12.2017 z jednym z współwłaścicieli przybyliśmy trochę wcześniej by móc zwiedzić browarek nim zjawią się miejscowi piwosze.
    Mieści się on w postkomunistycznym pawilonie handlowym w części po dawnym sklepie mięsnym, dzięki czemu nie było żadnych problemów z przystosowaniem do funkcji browaru. O wcześniejszym przeznaczeniu świadczą pozostawione na ścianach ponad drewnianą boazerią malunki zwierząt gospodarskich. Sama piwiarnia ma tylko dwie ławy na około 10-12 osób i 4osobowy stolik więc pewnie 30 osób to pełna frekwencja. Mieści się tu także warzelnia o wybiciu 550 l i malutki bar z trzema nalewakami, jednak przeważnie lany jest jeden, rzadziej 2 rodzaje piwa. Za drzwiami obok warzelni, w kolejnym pomieszczeniu znajdują się zbiorniki gorącej i lodowej wody, śrutownik oraz tablice rozdzielcze (warzelnia ogrzewana elektrycznie). Za kolejnymi drzwiami mieści się spilka z dwoma otwartymi, okrągłymi kadziami fermentacyjnymi (każda 1100 l) i 4 stojące tanki leżakowe po 1100 l każdy, oraz jeden pojemności 550 l. Sprzęt podobno pochodzi z firmy z Kroměříže ale ja takowej nie znam a tabliczek znamionowych nie było.
    Wracając do przedsionka ze zbiornikami wodnymi, stąd można wejść także do pomieszczenia magazynu piwa, oraz utworzonej w dawnej łaźni myjki do kegów. Na ścianach magazynu znajdziemy kafelki charakterystyczne dla chłodni sklepów mięsnych.
    Jak się dowiedzieliśmy browarek jest we własności czterech osób, z których 3 to bliższa i dalsza rodzina + kolega. Nie utrzymują się oni z działalności browaru gdyż mają firmę montażową z branży budowlanej, piwowarstwo to tylko hobby. Do uruchomienia własnego browaru (oprócz miłości do piwa) natchnął ich dobry przyjaciel Martin Velísek (właściciel i sládek browaru Malenovice), który również wydatnie pomógł przy jego uruchomieniu i warzeniu pierwszych warek. Obecnie warzenie odbywa się średnio co 10 dni, w asortymencie jest 5 piw tylko dolnej fermentacji, górniaków nie ma w planach.
    8.12.2017 na čepu był tylko:
    - Dubravius světlý ležák 11° https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=123941
    a na wynos w PET-ach:
    - Dubravius polotmavý ležák 11° https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=123942
    - Dubravius polotmavý speciál 15° https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=123944
    Poza powyższymi bywają również Dubraviusy: Světlé výčepní 10° oraz Extra hořký 12°.
    Ceny piw lanych na miejscu i na wynos w PET-ach są takie same - 20-25 kč/0,5 l, przy zamówieniu kega jeszcze spadają. Z gadżetów są podkładki firmowe (dostaliśmy gratis), etykiety samoprzylepne można kupić po 15 kč, szkła firmowego brak.
    Oprowadzający nas, a później obsługujący bar sympatyczny pan współwłaściciel, trochę ze śmiechem a trochę z pogardą opowiadał o ludziach jeszcze pijących "europiwa". Stąd się wziął ich browar, bo jeżdżąc na montaż do różnych miejscowości nie mogli w miejscowych sklepach kupić nic innego, a teraz biorą swoje. Piwa sprzedają tylko w browarze w Kelču. Wśród miejscowych widać, że Dubraviusy mają powodzenie, zaraz po otwarciu co chwila ktoś wpadał po kilka PET-ek, a gdy opuszczaliśmy browar na ostatni autobus o 18.18, w piwiarni siedziało około 10 osób. Jest ona czynna w piątki od 16-ej, do około północy, a jak są chętni to i dłużej. Poza tym można się umówić telefonicznie i przyjść po piwa w godzinach popołudniowych w inne dni (są firmowe wizytówki, można brać z baru).

    Fotki w galerii:







    Comment

    • concerto
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      🍼
      • 2003.09
      • 859

      #3
      A teraz z zupełnie innej beczki......skoro to pokomunistyczny lokal, a Czesi to tacy ateusze jak się uważa, to co na ostatnim zdjęciu dadka robi krzyż?

      To jakaś grubsza afera.
      "... ja nie tylko literat, ale i Gombrowicz!"

      Comment

      • Raciborz
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2004.06
        • 594

        #4
        To Moravskoslezky kraj, a tu jest sporo katolików .

        Comment

        • heckler
          Major Piwnych Rewolucji
          🥛🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2012.09
          • 1930

          #5
          Browar nieczynny.

          Comment

          Przetwarzanie...
          X