Czechy, Dvůr Králové nad Labem, Štefánikova 3213, Pivovar Safari

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • heckler
    Major Piwnych Rewolucji
    🥛🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2012.09
    • 1906

    Czechy, Dvůr Králové nad Labem, Štefánikova 3213, Pivovar Safari

    Działająca od 1999 roku przy ZOO w Dvůr Králové nad Labem restauracja Lemur została na przełomie 2017-18 roku gruntownie przebudowana na restaurację z browarem o nazwie Safari.
    Mieszczący się zaraz przy parkingu poprzedni, brzydki, parterowy budynek restauracji Lemur ,ozdabiał, szyld PU. Obecnie całość restauracji, oraz kasy z głównym wejściem do ZOO zmieniły się nie do poznania. Zostało dobudowane piętro, a na nim długi balkon przez który od ziemi do dachu przechodzą drewniane filary z drzewa.
    Wstawiono nowe okna, elewację wykończono drewnem, a u sufitu i pod balkonem powieszono miedziane lampy. Przed restauracją wygospodarowano miejsce na mały, letni ogródek z pięcioma stolikami. Szału niema, bo siedzimy prawie na parkingu, ale przed wejściem w donicach dodatkowo ustawiono palmy, wiec trochę zasłaniają jego widok.

    Wchodząc głównym wejściem na lewo mamy bar z nalewakami. Skręcając za barem w lewo wchodzimy do drugiej sali, a z niej do trzeciej tej najfajniejszej z miedzianymi kadziami warzelnymi.
    Ściany bardzo ładnie wykończono jasnym, przypalanym drewnem, a do kontrastu dodano krzesła w kolorze mahoniu z rzeźbionymi na oparciach logami browaru i restauracji. Miedziane kadzie, oraz miedziane lampy u sufitu dopełniają całości. Całość łącznie z ubiorem kelnerów, obrusów na stolikach, logiem browaru itp. nawiązuje do Afryki. Ciekawie, ładnie, przytulnie, mnie się nawet podobało, aczkolwiek woleliśmy usiąść w cieniu budynku na zewnątrz . Do restauracji przez bramkę możemy bezpośrednio wejść z ZOO, lub do niego wyjść.
    W budynku oprócz browaru i restauracji znalazło się małe spa, sala konferencyjna, oraz pokoje (bardzo drogie) z widokiem na ZOO.
    Dania oferowane w restauracji nawiązują do kuchni Czarnego Lądu. Osobiście spróbowałem ,ragu ze strusia w czerwonym winie ze szpinakowymi kluskami, za 225 Kc. Całkiem smaczne danie.
    Np. zupę zjemy już za 45 Kc., a za najdroższe danie w menu ,Filetowany, namibijski wołowy steak z batatami i warzywami, zapłacimy 290 Kc. Tanio nie jest, ale taki urok takich miejsc .

    Docelowo w restauracji będzie oferowane pięć rodzajów piwa. Nie wiem czy rotacyjnie, czy jak się rozkręcą to na kranach będą dostępne wszystkie. W planach mają uwarzyć:

    -Black Rhino Beer 14-ka.
    -American Ale 11-ka.
    -Safari Psenicne Pivo 11-ka.

    Natomiast w sobotę można było już spróbować:

    -White Rhino Beer 12-ka. Całkiem smaczne piwo o ładnym, słomkowym kolorze, ale 12-ka?? Nigdy w życiu. Jak dla mnie to taka mocniejsza 10-ka, lub góra 11-ka.
    Cena, niestety zaporowa 44 Kc. za 0,4 l.

    -Kili Beer Ipa 16-ka. Grubo jak na letnie upały. Niemniej piwo dobre, podane w odpowiednim szkle. Cena jeszcze bardziej zaporowa tj. 49 Kc. za 04 l.

    Wszystkie piwa podawane są i będą w takich pojemnościach. Jest to miejsce, gdzie niskiej ceny nie mamy co szukać. Klient ma zjeść, coś wypić i jechać do domu, lub iść do ZOO.
    Dla tego się nie czepiam, ale po cenach piwa w browarze Tambor to tu można dostać szoku .
    Ciekawie wygląda przyniesiony do stolika rachunek. Przepleciony jest przez firmową pocztówkę z kompleksu. Urywamy blankiecik z adresem i pocztówkę możemy wysłać rodzinie.
    Jeżeli ktoś chciałby wybrać się do tego ZOO, a kompletnie nie zna języka czeskiego może się nie przejmować. Menu jest w dwujęzyczne. Polsko-czeskie. Pełno tam rodaków.
    Lokal w sezonie czynny jest od 9, ale tylko do 18. Natomiast jeżeli ktoś chce wpaść tam tylko na piwo to stanowczo nie polecam pory obiadowej. Wszystko pozajmowane i nie ma gdzie usiąść. Natomiast już po godzinie 15 lokal robił się pustawy. Wcześniej nie było nawet jak zrobić zdjęcia.

    Dzięki uprzejmości jednej z kelnerek, a następnie dzięki poproszonemu do naszego stolika kierownikowi odbyliśmy szybką wycieczkę po browarze. Tam wszyscy są bardzo zabiegani i na początku nikt nie miał czasu iść z nami na górę. Tak nie typowo, cały browar, oprócz kadzi jest na pierwszym piętrze.
    Obok 500 litrowych kadzi wąskimi schodkami wchodzimy na półpiętro. Tam w malutkim pomieszczeniu zorganizowano magazyn słodu i ustawiono śrutownik. Sladek nie ma lekko .
    Na samej górze mamy dwie kadzie ( 1000 l.) spilki, a w dwóch osobnych chłodniach ustawiono 12-1000 litrowych tanków. Ze stojących tam kegów piwo dostarczane jest na bar.

    Fajne miejsce dla rodzin z dziećmi. Jedzenie jest ciekawe, inne i smaczne. Piwo również trzyma poziom i sladek nie ma czego się wstydzić. Jedynie ciut za wysokie ceny psują całość.

    Zdjęcia z restauracji:








  • dadek
    Major Piwnych Rewolucji
    🍺🍺
    • 2005.09
    • 4700

    #3
    Nasza wesoła ekipa zawitała do tego browaru dość spontanicznie 2.05.2022 zaraz po wizycie w browarze Nová Paka, bo akurat podjechał pociąg . Była już prawie godzina 18, więc udało się znaleźć akurat jeden wolny stół naprzeciwko warzelni. Co prawda na zewnątrz wzdłuż witryn restauracji są ustawione stoły (odgrodzone obecnie od parkingu wiklinowym płotkiem) to jednak napis głosi, że obowiązuje tu samoobsługa, a koledzy oprócz piwa chcieli też coś zjeść. Ja skupiłem się na piwach, których tego dnia było można spróbować 4 rodzaje:

    - Safari - letní pšenice 11°, 4%, 49 kč/0,4 l, choć pokal spokojnie zmieści 0,5 l, a nalewają "z sercem" więc sądzę że było niewiele mniej . Piana biała, ładna i gęsta, utrzymywała się długo ścieląc szkło. No i na tym pozytywy się kończą bo piwo jest blado-słomkowe, prawie klarowne, a to przecież niby pszenica. Aromat jabłkowy jak z lekko kwaskowej szarlotki. Smak to już zupełnie kompot jabłkowy od babci ale trzeba przyznać, że dobrze doprawiony goździkami. Poza tym nuty kwaskowo-landrynkowe. Niestety ciężko to nazwać pszenicą, ewidentnie wadliwe piwo.

    - African Queen - APA 11°, 4,2%, 55 kč/0,4 l. Złotej barwy, mętne. Piana piękna, bardzo gęsta, drobniutkie oczka. Aromat żywiczno-chmielowy, wyraźny. W smaku sporo ciemnych owoców z egzotyczną nutą, wyrazista słodowa żywiczność, goryczka średnio wysoka ale przyjemna. Treściwe i smaczne piwo.

    - Kili - IPA 16°, 6,8%, 55 kč/0,4 l. Barwa ciemnomiedziana, mętne. Tu również piękna, idealnie równomierna, bardzo gęsta piana. Pachnie wyraźnie żywicznie i owocowo. Podobnie w smaku - owocowość ciemnych winogron, śliwek, do tego egzotycze nuty. Goryczka dochodzi po chwili, jest przyjemnie chmielowa ale nie przesadnie jej dużo. Piwo smaczne, pije się dobrze, jednak nigdy bym nie powiedział, że ma taki ekstrakt i alkohol, od APA 11° było tylko trochę intensywniejsze.

    - Black Rhino 14°, 5,8%, 55 kč/0.4 l. Wyglądało bardzo ładnie, czarne z kremową pianą. Jednak nie zamówiłem bo po spróbowaniu łyczka od kumpla stwierdziłem, że to nie moja bajka. Jako, że nie miał to być milk stout, liczyłem na wyrazistą odsłodową paloność czy nuty razowca, a była tylko mocno posłodzona kawa z jakimś mdłym posmakiem.

    Czyli z tego co się dało spróbować piwnie było pół na pół, szkoda że nie było White Rhino czyli světlého ležáka 12°, 4,4%, bo klasyka zazwyczaj daje najlepszy pogląd na umiejętności piwowara.
    Jak widać po 4 latach od wizyty hecklera ceny nie podskoczyły zbyt mocno, teraz w obliczu inflacji już tak nie szokują, podobnie jest jeśli chodzi o jedzenie. Trochę dziwi jedna cena na wszystkie piwa (z wyjątkiem pszenicznego Safari) i deklarowana pojemność 0,4 l. Ładne firmowe pokale są ewidentnie 0,5 l i nalewane prawie do tej pojemności (nie wiem czy zawsze ale tak było w czasie naszej wizyty). Podkładki również w stylu afrykańskim, są dostępne na stołach.

    Obecnie czynne jest codziennie w godzinach 7(!) - 22.

    Na fotkach: 1. Widok ogólny browaru 2. Warzelnia 3. Safari pšenice 11° (już po dużym łyku) 4. Kili IPA 16°

    Click image for larger version

Name:	DSC05206.JPG
Views:	122
Size:	26,9 KB
ID:	2327507Click image for larger version

Name:	DSC05203.JPG
Views:	124
Size:	31,6 KB
ID:	2327508Click image for larger version

Name:	DSC05207.JPG
Views:	124
Size:	82,4 KB
ID:	2327509Click image for larger version

Name:	DSC05209.JPG
Views:	121
Size:	72,1 KB
ID:	2327510

    Comment

    Przetwarzanie...
    X