Czechy, Cvikov, Pivovarská 404, Pivovar Cvikov

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • heckler
    Major Piwnych Rewolucji
    🥛🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2012.09
    • 1906

    Czechy, Cvikov, Pivovarská 404, Pivovar Cvikov

    Jak większość starych browarów, również browar w Cvikovie przeszedł nie jedno w swojej długiej historii. Rozpoczęcie warzenia piwa w Cvikovie datuje się na rok 1560 i taką datą browar chwali się obecnie w swoim logo. W 1948 r. browar został znacjonalizowany i włączony do Severočeské pivovary i działał do 1 stycznia 1968 roku. W tym dniu browar został zamknięty.
    Następnie trafił w ręce państwowe i był wykorzystywany jako magazyn warzyw, ziemniaków, lub buraków. Później był też serwis samochodowy, dyskoteka i hodowla pieczarek.

    Światełko w tunelu zapaliło się dla browaru dopiero w roku 2013 kiedy to zrujnowany i kompletnie zdewastowany kompleks zakupił Jiří Jakoubek. Rozpoczęła się rekonstrukcja browaru.
    Od bawarskiego browaru Karl Ege zostały odkupione używane 50 hl. kadzie warzelne, a starą słodownie zaczęto przekształcać w obecną restaurację.
    Na nowo browar został otwarty 29 listopada 2014 roku, a od grudnia tego samego roku działa również restauracja Sladovna.
    Oprócz tego w browarze możemy skorzystać z hotelu, ale raczej przeznaczonego dla gości z grubszym portfelem. Dwuosobowy pokój kosztuje 1900 Kc.
    Cały na prawdę ładnie odrestaurowany kompleks położony jest zaraz przy ruchliwej drodze na Novy Bor. Średnia lokalizacja, ale nawet siedząc przed restauracją hałas nam o dziwo bardzo nie przeszkadza.

    Do celu dotarliśmy na rowerach 14.08 i od razu był ,zonk,. Duży napis przed wejściem do restauracji oznajmiał nam, że powodu awarii wody restauracja jest nie czynna do odwołania !!
    Trudno, postanowiłem udać się do budynku z rampą, gdyż tam co chwilę ktoś podjeżdżał po piwo. Może któryś z pracowników będzie wiedział coś więcej.
    W tym budynku jest duży magazyn, odbywa się napełnianie butelek, kegów, oraz sprzedaż piwa. Niestety jest awaria ciepłej wody i dla tego nie mogą otworzyć restauracji, czyli nic więcej się nie dowiedziałem . To może chociaż browar uda mi się obejrzeć, pomyślałem. Obecnie coraz częściej w browarach każą sobie płacić za wycieczki i na dodatek umawiać się na nie z wyprzedzeniem. W Cvikovie jest podobnie. Mnie zaprowadzono do jakiegoś miłego, władnego pana który stwierdził, że ok, zrobi wyjątek i pokaże nam browar, ale tak na szybko bo musi gdzieś wyjechać. Cała aparatura, całkiem sporego browaru znajduje się w piwnicach pod budynkiem z rampą, a warzelnia mieści się w przylegającym do niego budynku po lewej stronie.
    W środku pomieszczenia również zostały ładnie odnowione. Stare mury, miedziane kadzie i reszta stalowego, błyszczącego sprzętu nadaje klimat temu miejscu. Nic nie zrobiono ,na odpieprz,.

    Po zakończeniu krótkiej wycieczki na górze czekała nas jeszcze jedna miła niespodzianka. Otóż otwarto właśnie restaurację, zakomunikował nam nasz miły przewodnik .
    Podziękowaliśmy za poświęcony dla nas czas i udaliśmy się do budynku obok, gdzie w starej słodowni urządzono klimatyczną restaurację.
    Sala restauracyjna jest całkiem spora i ustawiono w niej równie sporo stolików i krzeseł. Ściany zdobi jasne drewno, oraz duże zdjęcia pokazujące jak bardzo przed rekonstrukcją był zniszczony cały kompleks. To na prawdę była ruina! Łukowaty, pomalowany na biało sufit podparty starymi filarami jest dopełnieniem całości. Miejsce ma duszę i jest klimat.
    Przed wejściem do restauracji pod firmowymi parasolami ostawiono cztery stoliki z krzesłami. Widok z ogródka letniego mamy na budynki browaru, lub na duży wyłożony kamieniem plac na dziedzińcu kompleksu. Z dań serwowanych w lokalu próbowaliśmy tylko smaczny rosół w cenie 40 Kc., oraz ,jitrnice a jelitko, z chlebem, oraz kiszoną kapustą z chrzanem w cenie 149 Kc. Danie było genialne!! Jeżeli chodzi o resztę dań to może nie jest to najtańsza kuchnia w okolicy, ale gotują smacznie. Potwierdzeniem mogą być całe rodziny przyjeżdżające tam na obiady.

    Piwo. Może zaznaczę na początku, że browar korzysta z własnej studni i z niej jest ono warzone. Posiada również bogato rozwiniętą sieć lokali gdzie oprócz ,źródła, możemy się go napić.
    Jest to na prawdę spora lista dostępna na stronie browaru, ale myślę, że nigdzie oprócz browaru nie spróbujemy na raz wszystkich pięciu warzonych tam piw.
    Stała oferta dostępna w restauracji wyglądała następująco:

    -Klíč svetla 12-ka w cenie 18/28 Kc. Bardzo smaczne!

    -Hvozd svetla 11-ka. 17/27 Kc. Jest to jedyne piwo które jest filtrowane i niestety to czuć. Zdecydowanie właśnie to piwo najmniej mi smakowało.

    -Luž svetla 10-ka 15/25 Kc. Dobra, poczciwa ,dziesiątka,.

    -Sklář svetla 8-ka 13/23 KC. Kurcze, przed zamówieniem tego piwa zastanawiałem się czy warto, czy to nie będzie sama woda. A tu, nie!! Bardzo dobre, delikatne piwko.
    Niektóre browary to takiej 10-ki nie potrafią uwarzyć.

    -Sváteční polotmava 13-ka. 20/30 Kc. Dobre, smaczne, ale większych uniesień brak.

    Szczerze, to nie spodziewałem się, aż tak smacznych piw z takiego, powiedzmy większego browaru. A jednak można się pozytywnie zdziwić. Smaczna czeska klasyka, dla mnie super
    Dodatkowo, sezonowo w browarze warzone są: Kleis polotmava 13-ka, Výroční svetla 14-ka, Královské svetla 12-ka, Žitný speciál 13-ka, oraz Jarní jedenáctka.
    Gorąco każdemu miłośnikowi przede wszystkim ,klasyki, polecam to miejsce. Można spróbować piwa na miejscu w restauracji w godzinach: niedziela-czwartek od 11-22, oraz piątek-sobota od 11-23, lub po prostu kupić piwo na wynos w plastiku i posmakować piwa w domu .

    Zdjęcia część pierwsza:













  • pebejot
    Major Piwnych Rewolucji
    🥛🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2010.01
    • 1566

    #3
    Do Cvikova dotarliśmy pod koniec lutego br. z Liberca autobusem.
    Przejazd trwa 44 minuty, koszt biletu to 55 kč.
    Dzięki uprzejmości pivovara mieliśmy możliwość zwiedzenia całego browaru i degustacji piw z tanków.

    Co do piwnego asortymentu, to od czasu wizyty hecklera nic ze stałej pozycji nie uległo zmianie, także cenowo.
    Trafiliśmy jednak na jedno okazjonalne piwo, jakim był vídeňský speciál 12°
    Jest firmowe szkło, podstawki też, ale niestety porcelanowe.
    Kolekcjonerzy mogą się obkupić najrozmaitszymi gadżetami.

    Kuchnia zachwyca - wyśmienite i wykwintne dania.
    Polední menu składa się z trzech dań i kosztuje 149 kč. Drogo, ale warto.
    Na załączonym zdjęciu Vepřová pečeně sous-vide z grilovanou paprikou, bramborova kaše i piwo Klíč 12.
    Attached Files

    Comment

    • ART
      mAD'MINd
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2001.02
      • 23928

      #4
      Z piw Sklař faktycznie świetny, 13tka ciemna takowoż. 12 slaba, bo maślana. Kuchnia wyborna. Policzki i żeberka sprawdzone i talerze prawie wylizane
      - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
      - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
      - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

      Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

      Comment

      • dadek
        Major Piwnych Rewolucji
        🍺🍺
        • 2005.09
        • 4702

        #5
        Będąc 13.07.2021 w pobliskim browarze Born w Novým Boru, postanowiliśmy podjechać również do Cvikova.
        Aż się dusza cieszy gdy oczom ukazuje się stary browar idealnie wyremontowany do stanu sprzed stu lat. Na pewno potrzebne są na taką inwestycję niemałe środki ale najważniejsze, że w Czechach "się da" coś takiego zrobić. A to nie jedyny w ostatnich latach stary browar przywrócony do życia.
        Piękna pogoda więc zasiedliśmy na dziedzińcu przy ławach pod parasolami. Ja kręciłem się robiąc fotki, zajrzałem również na rampę gdzie mieści się magazyn piwa i linia rozlewnicza. Drzwi otwarte ale nikogo nie było, dopiero gdy zajrzałem do pomieszczenia na końcu rampy w kantorku zastałem dwóch pracowników. Jeden z nich, szpakowaty pan koło 50-tki wyszedł pytając w czym może pomóc. Wyjaśniłem, że jako piwni turyści chętnie byśmy zobaczyli browar. "No to zapraszam" odpowiedział i po chwili wspinaliśmy się po schodach za miłym panem na najwyższe piętro gdzie na strychu znajduje się dużych rozmiarów śrutownik. Słód (głównie ze słodowni Zábřeh na Moravě) z zasobników ustawionych na zewnątrz podawany jest tu przekaźnikiem kubełkowym, a po ześrutowaniu trafia rurą bądź to wprost do kadzi zacierno-warzelnej znajdującej się dokładnie piętro niżej, bądź do zbiornika gdzie oczekuje na kolejne warzenie.
        Schodzimy niżej na warzelnię. Ma wybicie 50 hl, jest ogrzewana parą, pięknie lśni miedzią kocioł i kadź filtracyjna umieszczone w klasycznym dla starych browarów układzie piętrowym z zastosowaniem korytka Granta.
        Pietro niżej jest jeszcze whirpool ale to już sprzęt z nowej produkcji. Tu znajdują się również dwa 200 hl zbiorniki wody gorącej i lodowej, agregaty, w głębi wytwornica pary i stacja uzdatnianie wody. Tu swojski akcent - worki z polskimi napisami: "tabletki solne" firmy Sól Ciech.
        Schodzimy do piwnic. Już pierwsza, mieszcząca stację sanitacyjną CIP, uzmysławia nam, że choć browar zmodernizowano i rozbudowano w 1921 roku, to w tym miejscu piwo było warzone już parę wieków wcześniej. Piwnica jest kamienna, dość niska, wilgoć sączy się ze ścian, na których w pobliżu jarzeniówek zieleni się mech.
        Kolejne, już dużo wyższe pomieszczenie to fermentownia. Do zamknięcia browaru w 1968 roku otwarte kadzie fermentacyjne zajmowały tutaj całą powierzchnię, obecnie jest ich tylko 7 o pojemności 2x 100 hl i 5x 50 hl. Oczywiście są one nowe z blachy kwasoodpornej.
        Kolejna piwnica mieści 2 stojące tanki pośredniczące po 100 hl każdy wykorzystywane w czasie rozlewu. Obok nich stoi filtr okrzemkowy, gdyż niektórzy klienci życzą sobie piw w wersji filtrowanej.
        Ostatnia, najdłuższa piwnica to leżakownia. Znajdują się tu 22 poziome tanki leżakowe o pojemności 50 hl każdy, oraz jeden stojący wykorzystywany do lemoniady.
        Cały wymieniony sprzęt (z wyjątkiem warzelni z lat 60-tych rodem z Niemiec) dostarczyła firma ZVU Strojírny z Hradca Králové (dawniej Hradecké strojírny).
        Według słów naszego przewodnika, obecnie roczna produkcja to 7000 hl. Produkuje się tylko piwa klasyczne, dolnej fermentacji i nie ma planów by się coś w tej mierze miało zmienić. Piwa oprócz okolicznych dla Cvikova rejonów dostarczane są do Pragi (browar ma tu również swoją restaurację) , a na export również do Niemiec, Rumunii i Polski (!). Napełnia się głównie kegi i butelki PET, szkło w niewielkim procencie.

        Dziękując za spontaniczną ale dokładną wycieczkę po browarze rozstaliśmy się z naszym przewodnikiem by kontynuować kosztowanie piw. Potem dowiedziałem się od kelnerki trochę ździwionej naszą długą nieobecnością przy stole, że oprowadził nas ředitel pivovaru (czyli dyrektor) Viktor Tkadlec - miły facet.

        Na kranach 13.07.21 były takie piwa (nazwy pochodzą od okolicznych gór):
        - Sklář 8,6°Blg, 3,7%, 35 kč. Aromat mocno brzeczkowy, w smaku słodowość dość wyraźna, nie ma odczucia wodnistości, goryczka leciutka, pojawia się w tle po przełknięciu. Na upał idealne.
        - Luž 10,4°Blg, 4,2%, 38 kč. Ciemnozłote, klarowne, już w zapachu mocna słodowość, ogólnie piwo treściwe, nikła goryczka, jednak dms ponad nawet czeską normę.
        - Hvozd 11,1°Blg, 4,5%, 40 kč. Zapach brzeczkowo-słodowy niezbyt dobrze zwiastował, jednak w smaku nie przytłacza mocną słodowością, jest przyjemnie chlebowo-zbożowe z lekkimi nutami kwiatowymi z łagodną goryczką chmielową ładnie dopełniającą całokształtu.
        - Klíč 12,8°Blg, 4,8%, 43 kč. Zapach głęboko słodowy aż przechodzący w miodowość. Jest masełko czyli diacetyl ale w stopniu dopuszczalnym, piwo treściwe, sporo zbożowości lekko złagodzonej nutą owocowej wytrawności. Goryczka niewysoka ale jest, objawia się głównie po przełknięciu.
        - Sváteční 13,6°Blg, 5,6%, 45 kč. Głęboki ciemny bursztyn, klarowne. Aromat mocno słodowy z karmelem. Podobnie w smaku ale dochodzi jeszcze nuta ciemnosłodowa i śliwkowa owocowość. Całkiem przyjemna goryczka, choć nie jest jej dużo pozostaje na podniebieniu. Tu użyto również ciemnych słodów niemieckich Bestmalz.

        Jak widać z powyższego rzeczywiście piwa dla wielbicieli klasyki. Tutejsi piwosze w nieodległym browarze Born nie mieli by czego szukać i na odwrót. Ja na szczęście lubię też klasyki, z których w Cvikově najbardziej mi podszedł Hvozd i Sváteční.

        Porównując obecne ceny piw lanych w restauracji z wcześniejszymi wpisami, sporo poszły do góry. Jednak w przypadku zakupu w PET-ach nie jest tak źle - za 1,5 litra zapłacimy 59-99 kč czyli tak jakby 0,5 l było gratis.
        Jest firmowe szkło, solidne grube podkładki dostępne na stołach. Poza tym do nabycia różnorakie firmowe gadżety piwne łącznie z ubraniami.
        Funkcjonuje tu także własna piekarnia, a niedługo w budynku od strony ulicy ruszy sklep firmowy.
        Obecne godziny otwarcia restauracji - codziennie 8-22.

        Świetny klimat starego browaru jest tutaj niezaprzeczalny. Warto wyjść na spacer z kuflem poza teren z tyłu browaru. Za murem jest jezioro, z którego kiedyś pozyskiwano lód do lodowni. Można zaprzyjaźnić się z pokaźnymi rybami podpływającymi dość blisko brzegu, chyba liczącymi na jakiś poczęstunek. A browar pięknie odbija się w wodzie.

        Na fotkach: Widok browaru od strony jeziora, śrutownik, kocioł, kadź filtracyjna, whirpool

        Click image for larger version

Name:	DSC04038.JPG
Views:	239
Size:	36,7 KB
ID:	2319499Click image for larger version

Name:	DSC04010.JPG
Views:	231
Size:	58,9 KB
ID:	2319501Click image for larger version

Name:	DSC04012.JPG
Views:	249
Size:	56,8 KB
ID:	2319497Click image for larger version

Name:	DSC04011.JPG
Views:	235
Size:	24,1 KB
ID:	2319500Click image for larger version

Name:	DSC04015.JPG
Views:	232
Size:	34,2 KB
ID:	2319498







        Comment

        • dadek
          Major Piwnych Rewolucji
          🍺🍺
          • 2005.09
          • 4702

          #6
          ... zbiornik wody lodowej (po lewej) i gorącej oraz po środku wytwornica pary i uzdatnianie wody, piwnica z CIP, fermentownia, tanki pośredniczące, leżakownia.

          Click image for larger version

Name:	DSC04016.JPG
Views:	246
Size:	29,0 KB
ID:	2319503Click image for larger version

Name:	DSC04017.JPG
Views:	236
Size:	40,4 KB
ID:	2319504Click image for larger version

Name:	DSC04019.JPG
Views:	240
Size:	27,0 KB
ID:	2319505Click image for larger version

Name:	DSC04021.JPG
Views:	234
Size:	23,4 KB
ID:	2319506Click image for larger version

Name:	DSC04022.JPG
Views:	240
Size:	34,5 KB
ID:	2319507

          Comment

          • kiszot
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            🍼🍼
            • 2001.08
            • 8108

            #7
            Bar Praha z Tarnowskich Gór i Piekar Śląskich figuruje oficjalnie jako jedyne miejsce poza Czechami gdzie można napić sie ich piwa.
            Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
            1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

            Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
            Mein Schlesierland, mein Heimatland,
            So von Natur, Natur in alter Weise,
            Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
            Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

            Comment

            • yavo
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              🥛🥛🥛🥛
              • 2009.03
              • 910

              #8
              Click image for larger version

Name:	20221112_153659_resized.jpg
Views:	120
Size:	25,2 KB
ID:	2329438

              ja tam byłem i piwo piłem . Trafiliśmy na świętomarcińskie menu - gęsia noga wybitna.

              Na minus obsługa, która zwyczajnie o nas zapomniała - na kartę i piwo (8° i 11°) czekaliśmy dwadzieścia minut. Jako że nic mnie tak nie wkurza jak brak napoju na stole, pofatygowałem się do kontuaru po menu, ale pan odprawił mnie z kwitkiem, twierdząc że zaraz do nas podejdzie. No i podszedł dopiero po dwudziestu minutach - gdy gościen którzy przyszli po nas, kończyli już zupę. Na szczęście zarówno piwo, jak i jedzenie (które zjawiło się błyskawicznie), wynagrodziło nam oczekiwanie z suchością w pyszczkach. Mieliśmy też małe nieporozumienie - zamiast kurczaka w wersji dorosłej dla Młodego, pojawiła dodatkowo się również wersja dziecięca - ale byliśmy tak głodni, że i tę wmietliśmy.

              Przepraszam za układ załączników - nie umiem przesuwać obrazów.



              Piwo świetne, jedenastka dokładnie taka jak lubimy czeskie piwo - a i ósemka w ogóle nie była "rozwodniona". Click image for larger version

Name:	20221112_155201_resized.jpg
Views:	139
Size:	31,7 KB
ID:	2329434Click image for larger version

Name:	20221112_154315_resized.jpg
Views:	114
Size:	31,9 KB
ID:	2329435Click image for larger version

Name:	20221112_161255_resized.jpg
Views:	113
Size:	35,8 KB
ID:	2329436Click image for larger version

Name:	IMG-20221112-WA0012_resized.jpeg
Views:	117
Size:	25,1 KB
ID:	2329437

              Comment

              Przetwarzanie...
              X