Nieopodal Hradca Kralove w wiosce Stěžery jesienią ubiegłego roku zaczął działać browar Beránek. Browar połączony jest z restauracja w której możemy dobrze zjeść, oraz napić się tutejszego piwa. Całość została otwarta w pięknie odrestaurowanym, pochodzącym z 1737 roku Harrachovskim Spichlerzu.
Do tej pory nie ukończono jeszcze wszystkich prac budowlanych m.in. wokół spichlerza i dla tego nie wszystko tam wygląda tak jak zaplanowano. Docelowo wokół budynku ma powstać park ze stawem, a w zabytkowym spichlerzu dla gości dostępne będą klimatyczne pokoje. Najważniejsze, że browar, restauracja już działają, a dla kierowców jest duży parking .
Cała instalacja znajduje się z lewej strony budynku i możemy ją podejrzeć przez dwoje drzwi, lub przez dużą, szklaną ścianę bezpośrednio z restauracji. Mnie na szybką sesję fotograficzna do wnętrza udało się dostać dzięki miłemu sladkowi. Niestety obowiązki służbowe wzywały go do pracy, wiec nawet o krótkiej rozmowie nie było mowy. Ja i tak jestem mu wdzięczny, bo normalna wycieczka w tym browarze jest płatna, a ja co miałem zobaczyć to zobaczyłem i czym prędzej udałem się do restauracji na obiad i piwo .
Zaraz po wejściu do niezbyt dużej sali (według mnie na góra 80 ludzi) po lewej stronie mamy wspomnianą prze ze mnie dużą, szklana ścianę dającą wgląd na instalacje, a po prawej znajduje się długi bar, oraz reszta stolików. Zajęliśmy jeden z wolnych stolików, oczywiście zaraz przy szklanej ścianie. Sala, może i nie jest za duża, ale robi wrażenie. Zarówno w restauracji jak i w browarze zachowano piękne, ręcznie rzeźbione, drewniane kolumny które służą jako podpory dla drewnianych belek podpierających sufit. Po prostu drewno tam rządzi.
Pora była akurat obiadowa i udało nam się jeszcze załapać na dwie ostatnie porcje ,denni menu,. Całkiem smaczne posiłki z zupą do wyboru, a i cena wynosząca 119 Kc. była jak na taki lokal ok. Jeżeli chodzi o piwa to w stałej ofercie są zawsze trzy rodzaje plus jeden speciał, którym podczas naszej wizyty w dniu 28.12 była svetla 14-ka Vanocni. Wyglądało to następująco:
-Beranek svetla 10-ka 28 Kc. za małe. Genialne piwo, na prawdę byłem bardzo miło zaskoczony . O dziwo z butelki smakowało fatalnie.
-Beran svetla 12-ka w cenie 30/40 Kc. Myślę że przy tym piwie kopara jeszcze bardziej mi opadła. Mód w gębie!
-Vanocni special 14-ka. To piwo zakupiłem na wynos i skonsumowałem w domu. Cena to 105 Kc. z szklaną butelkę 0.7 l. Również bardzo mi smakowało, ale ,świątecznych, akcentów typu goździki itP. tam nie wyczułem. Piwa na wynos oferowane są tylko w szklanych butelkach.
-Czerna Ovce w cenie j/w. Bardzo smaczne!
Wszystkie piwa bardzo dobre, aż żałowałem, że już musimy jechać dalej. Natomiast zdziwił mnie brak podanej ceny w menu za poszczególne piwa. Zapytana o nią kelnerka odparła, że wynosi ona 30/40 Kc. za wszystkie piwa. Ale po późniejszym przejrzeniu paragonu okazało się, że tak do końca nie jest. Bo już za jasną, małą 10-kę płaciłem 28 Kc., a i za oba jasne kupione na wynos płaci się mniej, bo po 95 Kc. Z drugiej strony, to najważniejsze, że piwo jest genialne.
Restauracja w poniedziałki jest nieczynna, a w pozostałe dni wygląda to następująco: wtorek-czwartek od 11-22, piątek-sobota do 23, a w niedzielę do 21.
I jeszcze parę szczegółów dotyczących instalacji: warzelnia ma 22 hl. sześć tanków CK 4 po 40 hl. oraz 2 po 20 hl. to plus informacja co tu warzą to jedyne co zdążyłem od sladka wyciągnąć. Miejsce z czystym sumieniem mogę polecić, ale w weekendy na sali bez rezerwacji mogą być problemy z miejscem. Po zakończeniu wszystkich prac wokół spichlerza i otwarciu w ciepłe dni letniego ogródka, może tam być bajkowo. Mam nadzieję, że właśnie wtedy wybiorę się tam po raz drugi .
Zdjęcia:
Do tej pory nie ukończono jeszcze wszystkich prac budowlanych m.in. wokół spichlerza i dla tego nie wszystko tam wygląda tak jak zaplanowano. Docelowo wokół budynku ma powstać park ze stawem, a w zabytkowym spichlerzu dla gości dostępne będą klimatyczne pokoje. Najważniejsze, że browar, restauracja już działają, a dla kierowców jest duży parking .
Cała instalacja znajduje się z lewej strony budynku i możemy ją podejrzeć przez dwoje drzwi, lub przez dużą, szklaną ścianę bezpośrednio z restauracji. Mnie na szybką sesję fotograficzna do wnętrza udało się dostać dzięki miłemu sladkowi. Niestety obowiązki służbowe wzywały go do pracy, wiec nawet o krótkiej rozmowie nie było mowy. Ja i tak jestem mu wdzięczny, bo normalna wycieczka w tym browarze jest płatna, a ja co miałem zobaczyć to zobaczyłem i czym prędzej udałem się do restauracji na obiad i piwo .
Zaraz po wejściu do niezbyt dużej sali (według mnie na góra 80 ludzi) po lewej stronie mamy wspomnianą prze ze mnie dużą, szklana ścianę dającą wgląd na instalacje, a po prawej znajduje się długi bar, oraz reszta stolików. Zajęliśmy jeden z wolnych stolików, oczywiście zaraz przy szklanej ścianie. Sala, może i nie jest za duża, ale robi wrażenie. Zarówno w restauracji jak i w browarze zachowano piękne, ręcznie rzeźbione, drewniane kolumny które służą jako podpory dla drewnianych belek podpierających sufit. Po prostu drewno tam rządzi.
Pora była akurat obiadowa i udało nam się jeszcze załapać na dwie ostatnie porcje ,denni menu,. Całkiem smaczne posiłki z zupą do wyboru, a i cena wynosząca 119 Kc. była jak na taki lokal ok. Jeżeli chodzi o piwa to w stałej ofercie są zawsze trzy rodzaje plus jeden speciał, którym podczas naszej wizyty w dniu 28.12 była svetla 14-ka Vanocni. Wyglądało to następująco:
-Beranek svetla 10-ka 28 Kc. za małe. Genialne piwo, na prawdę byłem bardzo miło zaskoczony . O dziwo z butelki smakowało fatalnie.
-Beran svetla 12-ka w cenie 30/40 Kc. Myślę że przy tym piwie kopara jeszcze bardziej mi opadła. Mód w gębie!
-Vanocni special 14-ka. To piwo zakupiłem na wynos i skonsumowałem w domu. Cena to 105 Kc. z szklaną butelkę 0.7 l. Również bardzo mi smakowało, ale ,świątecznych, akcentów typu goździki itP. tam nie wyczułem. Piwa na wynos oferowane są tylko w szklanych butelkach.
-Czerna Ovce w cenie j/w. Bardzo smaczne!
Wszystkie piwa bardzo dobre, aż żałowałem, że już musimy jechać dalej. Natomiast zdziwił mnie brak podanej ceny w menu za poszczególne piwa. Zapytana o nią kelnerka odparła, że wynosi ona 30/40 Kc. za wszystkie piwa. Ale po późniejszym przejrzeniu paragonu okazało się, że tak do końca nie jest. Bo już za jasną, małą 10-kę płaciłem 28 Kc., a i za oba jasne kupione na wynos płaci się mniej, bo po 95 Kc. Z drugiej strony, to najważniejsze, że piwo jest genialne.
Restauracja w poniedziałki jest nieczynna, a w pozostałe dni wygląda to następująco: wtorek-czwartek od 11-22, piątek-sobota do 23, a w niedzielę do 21.
I jeszcze parę szczegółów dotyczących instalacji: warzelnia ma 22 hl. sześć tanków CK 4 po 40 hl. oraz 2 po 20 hl. to plus informacja co tu warzą to jedyne co zdążyłem od sladka wyciągnąć. Miejsce z czystym sumieniem mogę polecić, ale w weekendy na sali bez rezerwacji mogą być problemy z miejscem. Po zakończeniu wszystkich prac wokół spichlerza i otwarciu w ciepłe dni letniego ogródka, może tam być bajkowo. Mam nadzieję, że właśnie wtedy wybiorę się tam po raz drugi .
Zdjęcia:
Comment