Česká Kanada to uroczy rejon w Czechach, a od zeszłego roku leżące w nim miasteczko Nová Bystřice powróciło do XIV wiecznej tradycji warzenia piwa.
Nowy browar został otwarty na terenach i w pomieszczeniach starej fabryki włókienniczej i sąsiaduje z największym, czeskim muzeum amerykańskich, przedwojennych aut.
Pod adres browaru zawitaliśmy w niedzielne, słoneczne południe i jak się później okazało to mieliśmy trochę szczęścia, że akurat w browarze zastaliśmy właściciela, sladka, którym jest Jiří Vainar.
Pomysł otwarcia własnego browaru zaświtał mu w głowie zaraz po tym jak został zamknięty browar Černý orel w miejscowości Jindřichův Hradec (2017r.). W tymże browarze Jiří pracował jako sladek, więc po jego zamknięciu po prostu został bezrobotny. Dzięki temu powstał nowy browar i już w maju 2018 roku na kranach pojawiły sie pierwsze piwa .
Przy browarze działa malutka knajpka, gdzie zasiądzie góra piętnaście osób, ale w okresie późno-jesiennym-zimowym i wczesnowiosennym jest ona nieczynna. Powodem jest brak klientów .
Dla tego nam się udało, bo akurat był ładny i w miarę ciepły dzień, więc właściciel na cztery godziny zdecydował się na otwarcie lokalu . W lecie dodatkowo można pod parasolami zasiąść przed lokalem w równie skromnym ogródku. Póki co lokal otwarty jest od 12-18, ale słyszałem coś, że godziny otwarcia mają pokrywać się z godzinami otwarcia muzeum.
Do pomieszczeń z instalacją browaru wchodzi się z hospudki, a bardzo sympatyczny i gadatliwy właściciel zaprosił nas tam bez najmniejszych problemów. W pierwszej , najładniejszej sali pod ceglanym sufitem ustawiono 500 l. warzelnię, zbiorniki na wodę oraz jedna ławę przy której można zdegustować piwo. Taka kameralna, prywatna sala.
W drugiej znacznie większej sali ustawiono tanki w ilości: 11 x 1000 l., oraz 1 x 500 l., stanowisko do napełniania butelek, oraz 3 x 1000 l. zbiorniki przeznaczone do otwartej fermentacji.
Do tej pory w browarze zostało uwarzone już dziesięć rodzajów piwa, a niewątpliwą ciekawostką jest uwarzenie piwa z Chlorellą. Wyjaśnię, że Chlorella to niezwykła alga pochodząca z Japonii i jest prawdziwą bombą witaminową – zawiera m.in. chlorofil w dużej ilości, aminokwasy i kwas foliowy. Takim właśnie piwem zostaliśmy poczęstowani z tanka. Samo piwo niczym nie zachwyca, no może tym, że w smaku bardziej przypomina jakiś napój, niż piwo. Pozostałe piwa goszczące tego dnia (05.05) na kranach to:
-Vinar svetla 12-ka w cenie 25/35/90 Kc. ostatnia pozycja to cena szklanej butelki 0,7 l. Próbowałem lanego na miejscu, oraz zakupiłem w szkle na wynos. Przyzwoite piwo, ale bez większych uniesień. Pod taką samą nazwą sprzedawana jest jeszcze 11 i 10 ka.
-Vaska polotmava 11-ka w cenie 23/33/110 Kc. ostatnia cena za 1.5 l. pet. Piwo próbowane lane na miejscu, oraz zakupione na wynos. Ujdzie w tłoku.
-Krajíř 14-ka Belgicky special w cenie 40 Kc. za 0.4 l.oraz 135 Kc. za 1.5 l. pet. Zakupione i wypite w domu. I tu szału nie było, takie piwo na raz.
-Řasa 12-ka w cenie 27/40 Kc. To właśnie jest piwo z dodatkiem Chlorelly.
Piwa z pod ręki sympatycznego człowieka jakim niewątpliwie jest Jiří Vainar w mojej pamięci nie zapiszą się złotymi zgłoskami, ale tragedii też nie ma i będąc w pobliżu, przejazdem warto tam zajrzeć i spróbować piwa z browaru w Nové Bystřici. My wizytą w tym browarze 05.05 zakończyliśmy tegoroczną majówkę i ruszyliśmy w drogę do domu
Zdjęcia:
Nowy browar został otwarty na terenach i w pomieszczeniach starej fabryki włókienniczej i sąsiaduje z największym, czeskim muzeum amerykańskich, przedwojennych aut.
Pod adres browaru zawitaliśmy w niedzielne, słoneczne południe i jak się później okazało to mieliśmy trochę szczęścia, że akurat w browarze zastaliśmy właściciela, sladka, którym jest Jiří Vainar.
Pomysł otwarcia własnego browaru zaświtał mu w głowie zaraz po tym jak został zamknięty browar Černý orel w miejscowości Jindřichův Hradec (2017r.). W tymże browarze Jiří pracował jako sladek, więc po jego zamknięciu po prostu został bezrobotny. Dzięki temu powstał nowy browar i już w maju 2018 roku na kranach pojawiły sie pierwsze piwa .
Przy browarze działa malutka knajpka, gdzie zasiądzie góra piętnaście osób, ale w okresie późno-jesiennym-zimowym i wczesnowiosennym jest ona nieczynna. Powodem jest brak klientów .
Dla tego nam się udało, bo akurat był ładny i w miarę ciepły dzień, więc właściciel na cztery godziny zdecydował się na otwarcie lokalu . W lecie dodatkowo można pod parasolami zasiąść przed lokalem w równie skromnym ogródku. Póki co lokal otwarty jest od 12-18, ale słyszałem coś, że godziny otwarcia mają pokrywać się z godzinami otwarcia muzeum.
Do pomieszczeń z instalacją browaru wchodzi się z hospudki, a bardzo sympatyczny i gadatliwy właściciel zaprosił nas tam bez najmniejszych problemów. W pierwszej , najładniejszej sali pod ceglanym sufitem ustawiono 500 l. warzelnię, zbiorniki na wodę oraz jedna ławę przy której można zdegustować piwo. Taka kameralna, prywatna sala.
W drugiej znacznie większej sali ustawiono tanki w ilości: 11 x 1000 l., oraz 1 x 500 l., stanowisko do napełniania butelek, oraz 3 x 1000 l. zbiorniki przeznaczone do otwartej fermentacji.
Do tej pory w browarze zostało uwarzone już dziesięć rodzajów piwa, a niewątpliwą ciekawostką jest uwarzenie piwa z Chlorellą. Wyjaśnię, że Chlorella to niezwykła alga pochodząca z Japonii i jest prawdziwą bombą witaminową – zawiera m.in. chlorofil w dużej ilości, aminokwasy i kwas foliowy. Takim właśnie piwem zostaliśmy poczęstowani z tanka. Samo piwo niczym nie zachwyca, no może tym, że w smaku bardziej przypomina jakiś napój, niż piwo. Pozostałe piwa goszczące tego dnia (05.05) na kranach to:
-Vinar svetla 12-ka w cenie 25/35/90 Kc. ostatnia pozycja to cena szklanej butelki 0,7 l. Próbowałem lanego na miejscu, oraz zakupiłem w szkle na wynos. Przyzwoite piwo, ale bez większych uniesień. Pod taką samą nazwą sprzedawana jest jeszcze 11 i 10 ka.
-Vaska polotmava 11-ka w cenie 23/33/110 Kc. ostatnia cena za 1.5 l. pet. Piwo próbowane lane na miejscu, oraz zakupione na wynos. Ujdzie w tłoku.
-Krajíř 14-ka Belgicky special w cenie 40 Kc. za 0.4 l.oraz 135 Kc. za 1.5 l. pet. Zakupione i wypite w domu. I tu szału nie było, takie piwo na raz.
-Řasa 12-ka w cenie 27/40 Kc. To właśnie jest piwo z dodatkiem Chlorelly.
Piwa z pod ręki sympatycznego człowieka jakim niewątpliwie jest Jiří Vainar w mojej pamięci nie zapiszą się złotymi zgłoskami, ale tragedii też nie ma i będąc w pobliżu, przejazdem warto tam zajrzeć i spróbować piwa z browaru w Nové Bystřici. My wizytą w tym browarze 05.05 zakończyliśmy tegoroczną majówkę i ruszyliśmy w drogę do domu
Zdjęcia:
Comment