Wokół Kolina już od jakiegoś czasu działają sobie dwa browary, a od tego roku w centrum miasta rozpoczął swoją działalność trzeci browarek o nazwie Pivovar Prádelník.
Swoją siedzibę browarek ma w dwupiętrowym, kwadratowym domu żywcem wyjętym jakby z lat 70-tych. Jak to mam w zwyczaju do browarku wcześniej nie dzwoniłem, ale na miejsce postanowiliśmy podjechać w niedzielę 28.07 i mieliśmy nadzieję, że właściciel będzie akurat jadł niedzielny obiad i dzięki temu zastaniemy go w domu .
Wstrzeliliśmy się w dobrą minutę, bo pod domem czekał już umówiony z gospodarzem jakiś czeski miłośnik piwa, więc po chwili przy furtce pojawił się wcześniej wywołany właściciel Zdeněk Havlík. Zostaliśmy zaproszeni do środka i od razu zeszliśmy do pomieszczenia w piwnicy.
Umówiony z właścicielem Czech zainteresowany był tylko zakupem piwa, więc po paru minutach na placu boju zostaliśmy sami. Pomieszczenie, to zarazem mała domowa hospudka w której Zdeněk wraz z kolegami może posiedzieć sobie przy piwie. Są ławy, stół, na półkach przykręconych do ścian ustawiono niekończące się rzędy pustych butelek po różnych piwach.
Pod półkami zwisają stare (zapewne reprodukcja) tablice z reklamą nie tylko piwa. Ale najważniejsze, że przy drzwiach wykorzystując a'la pod zlewozmywakową szafkę zainstalowano bar z dwoma kranami wstającymi z nierdzewnej blachy przymocowanej do ściany. Blachę ozdobiono ładną grawerką z nazwą browaru Prádelník, a na kranach zawieszono mosiężne tabliczki z wygrawerowaną informacją jakie piwo w danym momencie jest na kranach. Generalnie bardzo ,piwne, miejsce .
Tego dnia na kranach było tylko jedno piwo i właśnie nim przez sympatycznego właściciela zostaliśmy poczęstowani. Była to:
- Prádelník Jelen světlý ležák 12-ka. Do spróbowania na miejscu w cenie 26 Kc. Smaczna, goryczkowa klasyka. Takie piwa właśnie lubię.
Kontynuując temat piw, to jak na domowy browarek ich rodzajów Zdeněk warzy całkiem sporo. Cennik wiszący nad barem wyglądał następująco:
- Prádelník Lavor - Vídeňské polotmavý ležák 13-ka w cenie 30 Kc. Nabyłem 1.5 l. plastik na wynos. Bardzo smaczne piwko .
- Prádelník Špunt světlé výčepní pivo 10-ka w cenie 24 Kc.. Równie smaczne jak poprzednie piwa . Podobnie jak dwa w/w piwa zakupiłem na wynos. Poniżej wymienionych piw nie było w ofercie.
- Prádelník Jelen Pepř světlý ležák 12-ka w cenie 30 Kc.
- Prádelník Jelen Zázvor světlý ležák 12-ka w cenie 30 Kc.
- Prádelník Valcha pivní speciál 14-ka w cenie 34 Kc.
- Prádelník Mandl - Pšeničné 12-ka w cenie 32 Kc.
- Prádelník PIPA India Pale Ale w cenie 36 Kc.
- Prádelník Sváteční polotmavý ležák 13-ka ceny brak.
Jak widać piwna oferta jest w stylu ,dla każdego coś dobrego,. Po degustacji piwa w celu zobaczenia browaru udaliśmy się do pomieszczenia obok. A tam kolejne zaskoczenie.
Jak na browarek w domowej piwnicy jest on całkiem spory i składa się z 500 l. warzelni, oraz chłodni z 6 X 500 l. tankami służącymi do fermentowania i leżakowania piwa.
Cały sprzęt został wykonany we własnym zakresie, a wraz z początkami domowego piwowarstwa trwało to dwa lata. Oprócz źródła piwa można spróbować na mieście w barze U Tří pírek gdzie występuje ono rotacyjnie. Kolejny przydomowy browarek, gdzie właściciel to miły i sympatyczny człowiek warzący dobre piwo, a klientów traktuje z należytym szacunkiem. Polecam
Zdjęcia:
Swoją siedzibę browarek ma w dwupiętrowym, kwadratowym domu żywcem wyjętym jakby z lat 70-tych. Jak to mam w zwyczaju do browarku wcześniej nie dzwoniłem, ale na miejsce postanowiliśmy podjechać w niedzielę 28.07 i mieliśmy nadzieję, że właściciel będzie akurat jadł niedzielny obiad i dzięki temu zastaniemy go w domu .
Wstrzeliliśmy się w dobrą minutę, bo pod domem czekał już umówiony z gospodarzem jakiś czeski miłośnik piwa, więc po chwili przy furtce pojawił się wcześniej wywołany właściciel Zdeněk Havlík. Zostaliśmy zaproszeni do środka i od razu zeszliśmy do pomieszczenia w piwnicy.
Umówiony z właścicielem Czech zainteresowany był tylko zakupem piwa, więc po paru minutach na placu boju zostaliśmy sami. Pomieszczenie, to zarazem mała domowa hospudka w której Zdeněk wraz z kolegami może posiedzieć sobie przy piwie. Są ławy, stół, na półkach przykręconych do ścian ustawiono niekończące się rzędy pustych butelek po różnych piwach.
Pod półkami zwisają stare (zapewne reprodukcja) tablice z reklamą nie tylko piwa. Ale najważniejsze, że przy drzwiach wykorzystując a'la pod zlewozmywakową szafkę zainstalowano bar z dwoma kranami wstającymi z nierdzewnej blachy przymocowanej do ściany. Blachę ozdobiono ładną grawerką z nazwą browaru Prádelník, a na kranach zawieszono mosiężne tabliczki z wygrawerowaną informacją jakie piwo w danym momencie jest na kranach. Generalnie bardzo ,piwne, miejsce .
Tego dnia na kranach było tylko jedno piwo i właśnie nim przez sympatycznego właściciela zostaliśmy poczęstowani. Była to:
- Prádelník Jelen světlý ležák 12-ka. Do spróbowania na miejscu w cenie 26 Kc. Smaczna, goryczkowa klasyka. Takie piwa właśnie lubię.
Kontynuując temat piw, to jak na domowy browarek ich rodzajów Zdeněk warzy całkiem sporo. Cennik wiszący nad barem wyglądał następująco:
- Prádelník Lavor - Vídeňské polotmavý ležák 13-ka w cenie 30 Kc. Nabyłem 1.5 l. plastik na wynos. Bardzo smaczne piwko .
- Prádelník Špunt světlé výčepní pivo 10-ka w cenie 24 Kc.. Równie smaczne jak poprzednie piwa . Podobnie jak dwa w/w piwa zakupiłem na wynos. Poniżej wymienionych piw nie było w ofercie.
- Prádelník Jelen Pepř světlý ležák 12-ka w cenie 30 Kc.
- Prádelník Jelen Zázvor světlý ležák 12-ka w cenie 30 Kc.
- Prádelník Valcha pivní speciál 14-ka w cenie 34 Kc.
- Prádelník Mandl - Pšeničné 12-ka w cenie 32 Kc.
- Prádelník PIPA India Pale Ale w cenie 36 Kc.
- Prádelník Sváteční polotmavý ležák 13-ka ceny brak.
Jak widać piwna oferta jest w stylu ,dla każdego coś dobrego,. Po degustacji piwa w celu zobaczenia browaru udaliśmy się do pomieszczenia obok. A tam kolejne zaskoczenie.
Jak na browarek w domowej piwnicy jest on całkiem spory i składa się z 500 l. warzelni, oraz chłodni z 6 X 500 l. tankami służącymi do fermentowania i leżakowania piwa.
Cały sprzęt został wykonany we własnym zakresie, a wraz z początkami domowego piwowarstwa trwało to dwa lata. Oprócz źródła piwa można spróbować na mieście w barze U Tří pírek gdzie występuje ono rotacyjnie. Kolejny przydomowy browarek, gdzie właściciel to miły i sympatyczny człowiek warzący dobre piwo, a klientów traktuje z należytym szacunkiem. Polecam
Zdjęcia:
Comment