Tweet
Warzenie piwa w browarze Born zaczęło się we wrześniu 2019 roku. Wcześniej przez prawie 2 lata trwały prace mające na celu uporządkowanie i pogłębienie starych piwnic dawnej szklarskiej manufaktury oraz przystosowanie ich do funkcji leżakowni. Natomiast restauracja pachnie jeszcze nowością gdyż na dobre ruszyła dopiero po tegorocznym poluzowaniu kowidowych obostrzeń. Do tego czasu piwa były sprzedawane w sąsiadującej pizzerii oraz w innych knajpkach na terenie miasta, a także na wynos w butelkach PET (szczególnie w czasie kowidowego ogólnokrajowego zamknięcia).
A miejsce na piwowarską restaurację jest idealne. Od dworca ČD 10 minut piechotą, samo centrum miasta, pełen zieleni rynek, tuż obok Urząd miejski i Sklářské muzeum, jako że to tereny znane z produkcji szkła. Przyjechaliśmy tu 13.07.2021 i jeszcze nie mogliśmy skorzystać, ale naprzeciwko browaru właśnie budowano dla gości letni ogródek umiejscowiony na zielonym skwerze. Miał być gotowy za 2-3 dni więc obecnie już funkcjonuje. Sama restauracja jest w dość ascetycznym ale nowoczesnym i przyjemnym wystroju. Dominuje jasne drewno - takie są stoły, krzesła, długie ławy pod ścianami jak i deski sufitowe, ściany pomalowane na biało. Pośrodku, naprzeciwko wejścia umieszczono bar, na nim srebrna rura z ośmioma kranami z czego na piwa przeznaczono 6, a pozostałe na kofolę i wodę sodową. Na końcu sali po prawej stronie przez szybę można zajrzeć do pomieszczenia warzelni.
Dzięki uprzejmości jednego ze współwłaścicieli mieliśmy okazję obejrzeć cały browar dokładnie.
Połyskująca miedzią 500-litrowa warzelnia pochodzi z firmy Josefa Krýsla z Pilzna lecz nie była zakupiona jako nowa. Wcześniej pracowała w browarze Falkenštejn w Krásné Lípě (tu po zwiększeniu mocy produkcyjnych zakupiono nową).
Na dole, w największej z pięknych piaskowcowych sklepionych piwnic, znajdują się 4 tankofermentory po 10 hl każdy, oraz 7 tanków leżakowych o tej samej pojemności. W kolejnej umieszczono 2 poziome tanki wyszynkowe po 500 l. Wszystkie tanki zbudowała firma Kovo-Janci z Břeclavi. Reszta piw dostarczana jest na bar z kegów (także 100-litrowych).
Pozostałe piwnice przeznaczono na magazyn piwa, myjkę do kegów, agregat chłodniczy i własnej roboty napełniarkę do butelek PET.
13.07.21 na kranach były takie piwa:
- Jezdec APA 10,5°Blg, 4%, 39 IBU, 36 kč. Piwo ciemnozłote, piękna gęsta piana. Chmielenie może zadowolić najbardziej wymagających, widać że piwowar sypnął od serca
Mocna chmielowość tak w smaku jak i aromacie, piwo treściwe sporo bardziej jak na 10°, bardzo smaczne.
- Král 12°Blg, 4,8%, 36 IBU, 38 kč. Klarowne, złote, gęsta mocna piana, ścieląca się mocno na szkle. Pachnie przyjemnie i rześko słodowo-chmielowo. Smak dominuje chlebowa słodowość, po chwili dochodzi ładnie się komponująca chmielowa goryczka aczkolwiek nie przesadzona. Chmielone tylko Žateckým chmielem. Dobre piwo, niby klasyczny ležák ale z nowoczesnym duchem.
- A je to 8°Blg, 34 kč. Podłączono później, nie było już kogo spytać o dokładne parametry. Wypite już po dwóch mocniejszych piwach ale wcale nie sprawiło wrażenia wodnistości. Żółte, lekko mętne, pachnące trawą/sianem. Chmielowo jest świetnie wyraźna goryczka pojawia się od razu i długo gości na podniebieniu. Do tego chlebek, taki czeski, niby zwykły ale zawsze ciemniejszy z chrupiącą skórką. Świetna 8°, lekka ale pełna w smaku, przy takim piwie nawet w upale można siedzieć godzinami, tylko żałować że u nas nikt takich nie warzy.
- Dáma APA 12,5°Blg, 4,9%, 38 IBU, 38 kč. Ciemnobursztynowe, lekko zmętnione. Od razu w aromacie czuć piękną woń amerykańskich chmieli (a podobno są i nowozelandzkie), w smaku mocna żywica, egzotyczne owoce, goryczka bardzo wyraźna ale rasowa, nie męcząca. Bardzo dobre.
Niestety, nie załapaliśmy się na
- Věž IPA 14°, 6%, 50 IBU, a sądząc po powyższych piwach mógłby to być hit.
Do warzenia stosuje się słody z Kounic, chmiele oprócz czeskich to głównie Ameryka ale i Nowa Zelandia.
Jak widać z powyższego w browarze nie żałuje się chmielu a piwa są więcej niż dobre
Gonią tu czeską kraftową czołówkę.
Jest szkło firmowe w postaci kufli, podkładki dostępne na stołach. Na wynos w PET-ach był tylko Král, inne też bywają lecz w lecie po prostu nie wystarcza.
Jadłospis nie jest długi lecz dania bardzo ciekawe i niedrogie, są też 2 wegetariańskie. Przybyliśmy w porze obiadowej, dużo ludzi wpadało tylko na jedzenie, widać było, że nie po raz pierwszy i że sobie chwalą.
Browarek koniecznie do odwiedzenia.
Czynne: pon-czw. 9-22, pt. 9-23, sob. 9.30-23, niedz. 10.30-21
Na fotkach: Budynek browaru, warzelnia, tankofermentory (po prawej), część tanków leżakowych (po lewej), tanki wyszynkowe...
A miejsce na piwowarską restaurację jest idealne. Od dworca ČD 10 minut piechotą, samo centrum miasta, pełen zieleni rynek, tuż obok Urząd miejski i Sklářské muzeum, jako że to tereny znane z produkcji szkła. Przyjechaliśmy tu 13.07.2021 i jeszcze nie mogliśmy skorzystać, ale naprzeciwko browaru właśnie budowano dla gości letni ogródek umiejscowiony na zielonym skwerze. Miał być gotowy za 2-3 dni więc obecnie już funkcjonuje. Sama restauracja jest w dość ascetycznym ale nowoczesnym i przyjemnym wystroju. Dominuje jasne drewno - takie są stoły, krzesła, długie ławy pod ścianami jak i deski sufitowe, ściany pomalowane na biało. Pośrodku, naprzeciwko wejścia umieszczono bar, na nim srebrna rura z ośmioma kranami z czego na piwa przeznaczono 6, a pozostałe na kofolę i wodę sodową. Na końcu sali po prawej stronie przez szybę można zajrzeć do pomieszczenia warzelni.
Dzięki uprzejmości jednego ze współwłaścicieli mieliśmy okazję obejrzeć cały browar dokładnie.
Połyskująca miedzią 500-litrowa warzelnia pochodzi z firmy Josefa Krýsla z Pilzna lecz nie była zakupiona jako nowa. Wcześniej pracowała w browarze Falkenštejn w Krásné Lípě (tu po zwiększeniu mocy produkcyjnych zakupiono nową).
Na dole, w największej z pięknych piaskowcowych sklepionych piwnic, znajdują się 4 tankofermentory po 10 hl każdy, oraz 7 tanków leżakowych o tej samej pojemności. W kolejnej umieszczono 2 poziome tanki wyszynkowe po 500 l. Wszystkie tanki zbudowała firma Kovo-Janci z Břeclavi. Reszta piw dostarczana jest na bar z kegów (także 100-litrowych).
Pozostałe piwnice przeznaczono na magazyn piwa, myjkę do kegów, agregat chłodniczy i własnej roboty napełniarkę do butelek PET.
13.07.21 na kranach były takie piwa:
- Jezdec APA 10,5°Blg, 4%, 39 IBU, 36 kč. Piwo ciemnozłote, piękna gęsta piana. Chmielenie może zadowolić najbardziej wymagających, widać że piwowar sypnął od serca
Mocna chmielowość tak w smaku jak i aromacie, piwo treściwe sporo bardziej jak na 10°, bardzo smaczne.- Král 12°Blg, 4,8%, 36 IBU, 38 kč. Klarowne, złote, gęsta mocna piana, ścieląca się mocno na szkle. Pachnie przyjemnie i rześko słodowo-chmielowo. Smak dominuje chlebowa słodowość, po chwili dochodzi ładnie się komponująca chmielowa goryczka aczkolwiek nie przesadzona. Chmielone tylko Žateckým chmielem. Dobre piwo, niby klasyczny ležák ale z nowoczesnym duchem.
- A je to 8°Blg, 34 kč. Podłączono później, nie było już kogo spytać o dokładne parametry. Wypite już po dwóch mocniejszych piwach ale wcale nie sprawiło wrażenia wodnistości. Żółte, lekko mętne, pachnące trawą/sianem. Chmielowo jest świetnie wyraźna goryczka pojawia się od razu i długo gości na podniebieniu. Do tego chlebek, taki czeski, niby zwykły ale zawsze ciemniejszy z chrupiącą skórką. Świetna 8°, lekka ale pełna w smaku, przy takim piwie nawet w upale można siedzieć godzinami, tylko żałować że u nas nikt takich nie warzy.
- Dáma APA 12,5°Blg, 4,9%, 38 IBU, 38 kč. Ciemnobursztynowe, lekko zmętnione. Od razu w aromacie czuć piękną woń amerykańskich chmieli (a podobno są i nowozelandzkie), w smaku mocna żywica, egzotyczne owoce, goryczka bardzo wyraźna ale rasowa, nie męcząca. Bardzo dobre.
Niestety, nie załapaliśmy się na
- Věž IPA 14°, 6%, 50 IBU, a sądząc po powyższych piwach mógłby to być hit.
Do warzenia stosuje się słody z Kounic, chmiele oprócz czeskich to głównie Ameryka ale i Nowa Zelandia.
Jak widać z powyższego w browarze nie żałuje się chmielu a piwa są więcej niż dobre
Gonią tu czeską kraftową czołówkę.Jest szkło firmowe w postaci kufli, podkładki dostępne na stołach. Na wynos w PET-ach był tylko Král, inne też bywają lecz w lecie po prostu nie wystarcza.
Jadłospis nie jest długi lecz dania bardzo ciekawe i niedrogie, są też 2 wegetariańskie. Przybyliśmy w porze obiadowej, dużo ludzi wpadało tylko na jedzenie, widać było, że nie po raz pierwszy i że sobie chwalą.
Browarek koniecznie do odwiedzenia.
Czynne: pon-czw. 9-22, pt. 9-23, sob. 9.30-23, niedz. 10.30-21
Na fotkach: Budynek browaru, warzelnia, tankofermentory (po prawej), część tanków leżakowych (po lewej), tanki wyszynkowe...
Comment