Tweet
W październiku 2019 roku małe miasteczko w połowie drogi pociągiem pomiędzy Přerovem a Vyškovem na Moravě uzyskało swój browarek. Zlokalizowano go w samym centrum 100 m od rynku. Dojście od stacji kolejowej jest proste - z budynku dworca 50 m w dół ul. Nádražní i w prawo w Masarykovą, w sumie 700 m.
My przybyliśmy tu prosto z browaru Ohrada Vísky 4.11.2021 gdzie gościliśmy od południa. A tu pan sládek Milan Ševčík powiedział nam telefonicznie dzień wcześniej, że będzie w browarze w godzinach 16-18, więc pasowało idealnie
.
Nieduży beżowy budynek na ceglanej podmurówce, ze spadzistym dachem mieścił, niegdyś lahůdkárnu czyli miejsce gdzie wytwarzano typowe czeskie zakąski
. Odbywało się to w suterenie, a w knajpce na wysokim parterze można było je konsumować.
Obecnie jest to firmowa piwiarnia browaru o bardzo prostym wystroju z dziewięcioma dużymi stołami (na 6-8 osób) i długimi ławami wzdłuż ścian z jasnego drewna. Dla odmiany z ciemnego są krzesła, ściany jasno szare a jedyną ich "ozdobą" jest wielki telewizor na ścianie frontowej. Oświetlenie w formie punktowych wąskich lampek zwisających nad stołami. Naprzeciwko wejścia mały drewniany bar, a właściwie lada kryjąca za sobą 4 nalewaki, zaś z boku po lewej umieszczono warzelnię, a za nią tankofermentory. Z tego względu niektórym ciężko będzie zakwalifikować ten browar - rzemieślniczy czy restauracyjny. Do hospody przylega nieduża kręgielnia o dwóch torach. W lecie na placyku przed budynkiem rozstawiane są stoły dla lubiacych piwkować na świeżym powietrzu.
Warzelnia ma wybicie 10 hl, tankofermentory są pojemności 3x20 hl. Reszta sprzętu znajduje się na dole w suterenie. W pierwszym pomieszczeniu wprost pod warzelnią zamontowano oprócz whirpoola także kadź przedzacierną gdzie ześrutowany słód miesza się z wodą, a dopiero potem pompuje mieszankę na górę do kotła. Jest tu też zbiornik wody gorącej oraz myjka do kegów oraz ich skład. Dalej jest leżakownia - to 10 tanków po 20 hl każdy i 2x10 hl - te z przeznaczeniem na piwa specjalne. Tanki nie mają płaszczy - chłodzone jest pomieszczenie leżakowni. Ciekawscy mogą tu zajrzeć z zewnątrz schylając się do małych okienek na poziomie chodnika.
Oczywiście nie brakuje składu słodu ze śrutownikiem. Podstawowo używa się słodów Soufflet Prostějov, uzupełniając czasem specjalnymi z Záhlinic i Weyermanna.
Gdy zapytałem pana Milana skąd pochodzi sprzęt roześmiał się i powiedział, że robi sam we współpracy z synem. Nic w tym dziwnego, w wielu browarach się spotkałem się z samoróbkami jednak nie w takiej skali - były to raczej malutkie browarki. Widząc moje ździwienie wyjaśnił że ma w Němčicích swoją firmę Nerez Grade zajmującą się produkcją dla mleczarń - homogenizatorów, mieszadeł, wanien itp. Zapytał czy znam firmę Niro-Inox z Zaječí, no tą oczywiście znam bardzo dobrze z wielu odwiedzonych browarów. Okazało się że jest jej wspólnikiem i tam robi główną produkcję.
Oczywiście nie obeszło się bez degustacji z tanków. Spróbowaliśmy wszystkie trzy wtedy dostępne piwa, jako że w okresie zimowym tylko tyle się warzy. Były to:
- Jantarová 11°, alk. 4,5%
- Světlý ležák 12°, alk. 4,7%
- APA 13°, alk. 5,3%
Wszystkie 3 były bardzo dobrymi, klasycznymi przedstawicielami swoich stylów. Można to było stwierdzić dokładnie, bo pan Milan nalewając każdego kolejno po całej szklance, w leżakowni sprzątał i rozmawiał z nami równocześnie. Dzięki temu i my nie mieliśmy wyrzutów sumienia, że zajmujemy mu zbyt dużo czasu . Jak się dowiedzieliśmy warto będzie przyjechać tu już na wiosnę gdy będą warzone "letnie" piwa - světlá 10°, Pale Ale 11°, Red IPA 15°. Zawsze też występuje wtedy Višňová 11° no ale jak dla mnie to owoce wolę osobno niż z piwem
.
Pan sládek pochwalił się uwarzonym dopiero co Porterem, co nas bardzo zainteresowało. Jednak stwierdził, że nie ma sensu próbowania gdyż dopiero co przelał go na leżak. Podobno miał być dostępny przed świętami w grudniu. Oczywiście zapytałem o ekstrakt i tu trochę euforia nam opadła gdy okazało się, że to raczej taki angielski/niemiecki porter 13°Blg
.
Gdy przybyliśmy do browaru 4.11.2021 około 17-ej, dziwnym nam się zdało, że hospoda jest zamknięta choć były podane na drzwiach godziny 16-22. Jednak dolepiona kartka głosiła, że 29.10 jest ostatnim dniem pracy
. Pan sládek który nam otworzył gdy zapukaliśmy w okienko sutereny, wyjaśnił że na zimę zamykają a będzie znów czynne od maja. Do tego czasu jest jedynie ewentualność wynajęcia sali na wesele czy inną uroczystość. Jestem bardzo ździwiony takim rozwiązaniem, przecież w Czechach do knajp na piwo wszyscy uczęszczają codziennie bez względu na porę roku. Tym bardziej, że zauważyliśmy jadłospis na barze, czyli działa tu też kuchnia.
Obecnie tylko w piątki w godzinach 15-18 można przyjść w ciemno w celu zakupu piwa w PET-ach lub kegach. By to zrobić w innym terminie należy umówić się telefonicznie. Lub szukać tutejszych piw knajpach i piwotekach w okolicznych miastach łącznie z Brnem. Warto spróbować
. No a w ciepłe dni wpaść do Němčic by wypić na miejscu.
Na fotkach: 1. Budynek browaru i hospody 2. Warzelnia 3. Z tyłu za nią tankofermentory 4. W suterenie: po lewej whirpool, z prawej kadź przedzacierna...
My przybyliśmy tu prosto z browaru Ohrada Vísky 4.11.2021 gdzie gościliśmy od południa. A tu pan sládek Milan Ševčík powiedział nam telefonicznie dzień wcześniej, że będzie w browarze w godzinach 16-18, więc pasowało idealnie
. Nieduży beżowy budynek na ceglanej podmurówce, ze spadzistym dachem mieścił, niegdyś lahůdkárnu czyli miejsce gdzie wytwarzano typowe czeskie zakąski
. Odbywało się to w suterenie, a w knajpce na wysokim parterze można było je konsumować. Obecnie jest to firmowa piwiarnia browaru o bardzo prostym wystroju z dziewięcioma dużymi stołami (na 6-8 osób) i długimi ławami wzdłuż ścian z jasnego drewna. Dla odmiany z ciemnego są krzesła, ściany jasno szare a jedyną ich "ozdobą" jest wielki telewizor na ścianie frontowej. Oświetlenie w formie punktowych wąskich lampek zwisających nad stołami. Naprzeciwko wejścia mały drewniany bar, a właściwie lada kryjąca za sobą 4 nalewaki, zaś z boku po lewej umieszczono warzelnię, a za nią tankofermentory. Z tego względu niektórym ciężko będzie zakwalifikować ten browar - rzemieślniczy czy restauracyjny. Do hospody przylega nieduża kręgielnia o dwóch torach. W lecie na placyku przed budynkiem rozstawiane są stoły dla lubiacych piwkować na świeżym powietrzu.
Warzelnia ma wybicie 10 hl, tankofermentory są pojemności 3x20 hl. Reszta sprzętu znajduje się na dole w suterenie. W pierwszym pomieszczeniu wprost pod warzelnią zamontowano oprócz whirpoola także kadź przedzacierną gdzie ześrutowany słód miesza się z wodą, a dopiero potem pompuje mieszankę na górę do kotła. Jest tu też zbiornik wody gorącej oraz myjka do kegów oraz ich skład. Dalej jest leżakownia - to 10 tanków po 20 hl każdy i 2x10 hl - te z przeznaczeniem na piwa specjalne. Tanki nie mają płaszczy - chłodzone jest pomieszczenie leżakowni. Ciekawscy mogą tu zajrzeć z zewnątrz schylając się do małych okienek na poziomie chodnika.
Oczywiście nie brakuje składu słodu ze śrutownikiem. Podstawowo używa się słodów Soufflet Prostějov, uzupełniając czasem specjalnymi z Záhlinic i Weyermanna.
Gdy zapytałem pana Milana skąd pochodzi sprzęt roześmiał się i powiedział, że robi sam we współpracy z synem. Nic w tym dziwnego, w wielu browarach się spotkałem się z samoróbkami jednak nie w takiej skali - były to raczej malutkie browarki. Widząc moje ździwienie wyjaśnił że ma w Němčicích swoją firmę Nerez Grade zajmującą się produkcją dla mleczarń - homogenizatorów, mieszadeł, wanien itp. Zapytał czy znam firmę Niro-Inox z Zaječí, no tą oczywiście znam bardzo dobrze z wielu odwiedzonych browarów. Okazało się że jest jej wspólnikiem i tam robi główną produkcję.
Oczywiście nie obeszło się bez degustacji z tanków. Spróbowaliśmy wszystkie trzy wtedy dostępne piwa, jako że w okresie zimowym tylko tyle się warzy. Były to:
- Jantarová 11°, alk. 4,5%
- Světlý ležák 12°, alk. 4,7%
- APA 13°, alk. 5,3%
Wszystkie 3 były bardzo dobrymi, klasycznymi przedstawicielami swoich stylów. Można to było stwierdzić dokładnie, bo pan Milan nalewając każdego kolejno po całej szklance, w leżakowni sprzątał i rozmawiał z nami równocześnie. Dzięki temu i my nie mieliśmy wyrzutów sumienia, że zajmujemy mu zbyt dużo czasu
. Jak się dowiedzieliśmy warto będzie przyjechać tu już na wiosnę gdy będą warzone "letnie" piwa - světlá 10°, Pale Ale 11°, Red IPA 15°. Zawsze też występuje wtedy Višňová 11° no ale jak dla mnie to owoce wolę osobno niż z piwem. Pan sládek pochwalił się uwarzonym dopiero co Porterem, co nas bardzo zainteresowało. Jednak stwierdził, że nie ma sensu próbowania gdyż dopiero co przelał go na leżak. Podobno miał być dostępny przed świętami w grudniu. Oczywiście zapytałem o ekstrakt i tu trochę euforia nam opadła gdy okazało się, że to raczej taki angielski/niemiecki porter 13°Blg
. Gdy przybyliśmy do browaru 4.11.2021 około 17-ej, dziwnym nam się zdało, że hospoda jest zamknięta choć były podane na drzwiach godziny 16-22. Jednak dolepiona kartka głosiła, że 29.10 jest ostatnim dniem pracy
. Pan sládek który nam otworzył gdy zapukaliśmy w okienko sutereny, wyjaśnił że na zimę zamykają a będzie znów czynne od maja. Do tego czasu jest jedynie ewentualność wynajęcia sali na wesele czy inną uroczystość. Jestem bardzo ździwiony takim rozwiązaniem, przecież w Czechach do knajp na piwo wszyscy uczęszczają codziennie bez względu na porę roku. Tym bardziej, że zauważyliśmy jadłospis na barze, czyli działa tu też kuchnia. Obecnie tylko w piątki w godzinach 15-18 można przyjść w ciemno w celu zakupu piwa w PET-ach lub kegach. By to zrobić w innym terminie należy umówić się telefonicznie. Lub szukać tutejszych piw knajpach i piwotekach w okolicznych miastach łącznie z Brnem. Warto spróbować
. No a w ciepłe dni wpaść do Němčic by wypić na miejscu.Na fotkach: 1. Budynek browaru i hospody 2. Warzelnia 3. Z tyłu za nią tankofermentory 4. W suterenie: po lewej whirpool, z prawej kadź przedzacierna...
Comment