Pikovice to wieś położona na lewym brzegu Sázavy i stanowi jedną z dwóch lokalnych części gminy Hradištko w powiecie Praga - Zachód. Wioska jakich setki w Czechach, ale od początku tego roku w lokalnej restauracji U Dolejších został otwarty browar o nazwie Pikovar.
Restauracja wraz z przyległym browarem tworzą parterowy budynek w kształcie litery L. Natomiast o tym, że jest tam browar możemy dowiedzieć się jedynie z małego szyldu umieszczonego na ścianie budynku. Widocznie w Czechach reklama nie jest dźwignią handlu, o czym mogłem się przekonać już parokrotnie.
Przed lokalem znajduje się parking, a w ciepłe dni ustawiane jest ogródek piwny. W sumie jest cisza, wiejski spokój i widok na pobliskie pagórki, ale całość psuje piwo, a właściwie jego smak.
Na dzień dzisiejszy w browarze warzy się tylko jedno piwo i jest nim :
- světlý Pikovický ležák 11-ka w cenie 43 Kc. Zachwytów brak, ale i pastwić się nad nim nie zamierzam, taka szkolna trója z malutkim plusem. Wypić jedno i zmykać na pociąg.
Podczas oglądania browaru mieliśmy okazję odbycia krótkiej rozmowy z piwowarem, fajny i szczery koleś. Wiem, że w browarze było uwarzone miodowe, więc pytam czy być może gdzieś, przypadkiem nie zachowała się jakaś buteleczka, na to z uśmiechem sladek odparł, tak było, ale wyszło nam za słodkie i nikt tego pić nie chciał, dla tego warzymy tylko leżaka .
Owszem są plany na inne piwka, ale .....właśnie, kiedy i jakie nie wiadomo.
Browar to sporawa hala, gdzie na ewentualne dostawienie nowych tanków jest sporo miejsca. Na razie w jego skład wchodzi 6 x 2000 l. tanków, oraz 1000 l. warzelnia.
Restauracja niczym wybitnym się nie wyróżnia i to zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz. W porze obiadowej ludzi full.
Czynni są środa-czwartek od 15-21, piątek , sobota , niedziela od 11.30-22, a w poniedziałek i wtorek jest zamknięte.
Jeżeli ktoś przyjedzie pociągiem, to polecam mega klimatyczną knajpkę mieszczącą się tuż przy peronie:
https://www.facebook.com/uvlaku/#utm...my.cz-13367907 kurcze, co za miejsce, co za klimat
Browar:
Restauracja wraz z przyległym browarem tworzą parterowy budynek w kształcie litery L. Natomiast o tym, że jest tam browar możemy dowiedzieć się jedynie z małego szyldu umieszczonego na ścianie budynku. Widocznie w Czechach reklama nie jest dźwignią handlu, o czym mogłem się przekonać już parokrotnie.
Przed lokalem znajduje się parking, a w ciepłe dni ustawiane jest ogródek piwny. W sumie jest cisza, wiejski spokój i widok na pobliskie pagórki, ale całość psuje piwo, a właściwie jego smak.
Na dzień dzisiejszy w browarze warzy się tylko jedno piwo i jest nim :
- světlý Pikovický ležák 11-ka w cenie 43 Kc. Zachwytów brak, ale i pastwić się nad nim nie zamierzam, taka szkolna trója z malutkim plusem. Wypić jedno i zmykać na pociąg.
Podczas oglądania browaru mieliśmy okazję odbycia krótkiej rozmowy z piwowarem, fajny i szczery koleś. Wiem, że w browarze było uwarzone miodowe, więc pytam czy być może gdzieś, przypadkiem nie zachowała się jakaś buteleczka, na to z uśmiechem sladek odparł, tak było, ale wyszło nam za słodkie i nikt tego pić nie chciał, dla tego warzymy tylko leżaka .
Owszem są plany na inne piwka, ale .....właśnie, kiedy i jakie nie wiadomo.
Browar to sporawa hala, gdzie na ewentualne dostawienie nowych tanków jest sporo miejsca. Na razie w jego skład wchodzi 6 x 2000 l. tanków, oraz 1000 l. warzelnia.
Restauracja niczym wybitnym się nie wyróżnia i to zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz. W porze obiadowej ludzi full.
Czynni są środa-czwartek od 15-21, piątek , sobota , niedziela od 11.30-22, a w poniedziałek i wtorek jest zamknięte.
Jeżeli ktoś przyjedzie pociągiem, to polecam mega klimatyczną knajpkę mieszczącą się tuż przy peronie:
https://www.facebook.com/uvlaku/#utm...my.cz-13367907 kurcze, co za miejsce, co za klimat
Browar:
Comment