Czechy, Ivančice, Kounická 1736/86, Pivovar Ivančice

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • heckler
    Major Piwnych Rewolucji
    🥛🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2012.09
    • 1906

    Czechy, Ivančice, Kounická 1736/86, Pivovar Ivančice

    Szkoda, że na otwarcie browaru pogoda nie dopisała i akurat w godzinach popołudniowych zaczęło mocno padać i zrobiło sie zimno.
    Na podstawkach powstanie browaru datują na 2018 rok, natomiast pierwsza warka została uwarzona w lutym tego roku, a uroczyste otwarcie odbyło sie weekend 29-30.04. Całość została wybudowana od podstaw w miejscu gdzie przed paroma laty było wrakowisko aut.

    Na szczęście w budynku browaru jest mikro salka z czterema stolikami skleconymi z firmowych skrzynek. W barze cieplej, ale piwo można tam wypić tylko na stojaka, za to z widokiem na bar. Nie było co narzekać.
    Przed browarem na sporym placu rozstawiono firmowe namioty, pod nimi ustawiono ławy, a z budki obok sprzedawano jedzonko.
    Był też ,kantor, gdzie wymieniano korony na żetony, którymi to płaciło się za wszelakie dobra dostępne na imprezie.

    Pivovar Ivančice, to browar rodzinny i praca w browarze to ich hobby, a każdy kto pomaga w browarze ma też swoją inną pracę.
    Mieliśmy wielką przyjemność poznać panią Zdeňka Justanová, oraz jej męża Ivan Justan. Jest to kolejny browarek w którym piwo warzy kobieta.
    Pomimo całkiem sporego ruchu miła pani piwowar znalazła chwilkę wolnego czasu i oprowadziła nas po swoich włościach.

    Cały sprzęt pochodzi z Czech, a w jego skład wchodzi 1000 l. warzelnia, oraz póki co tylko dwa tanki i dwa CK tanki o pojemności 1000 l.
    Natomiast pomieszczenie jest duże i jak zapewniała pani piwowar kolejne tanki już są w planach. Posiadają też mega nowoczesną napełniarkę do butelek z której są bardzo dumni i zadowoleni.

    Na otwarcie przygotowano zestaw trzech lanych piw, oraz ten sam zestaw dostępny był w szklanych butelkach.

    - 11ka w cenie 2 żetony za duże , lub 1 za małe. Oj, szczerze powiem, że filigranowa pani sladkova chmielu nie żałowała. Wysokie noty za umiejętność uwarzenia takiego piwa. Bardzo smaczne z potężną goryczką, pychota.

    - 12 ka Alfons w cenie j/w. Mniej goryczkowe od 11-ki, ale ..... jak dla mnie jeszcze smaczniejsze. Prawdziwe mistrzostwo, czapki z głów.

    - 14 -ka IPA za 3, lub 2 żetony. Dobre, smaczne utrzymane w stylu, ale mnie cały czas ciągnęło w stronę WYŚMIENITEJ czeskiej klasyki

    Dodam, że 1 żeton to 20 Kc., więc piwo było w bardzo dobrych cenach. Szkoda, że nie od razu zatrybiliśmy, iż lepiej opłacało kupować się małe.
    W planach nie ma rozbudowy małego baru i wszystko ma pozostać jak podczas otwarcia. Duży letni ogródek i mała salka na zimniejsze dni.




    Plac przed browarem, w tle browar, mały bar w środku, myjka, ,śrutownik, oraz super napełniarka
    Attached Files
  • heckler
    Major Piwnych Rewolucji
    🥛🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2012.09
    • 1906

    #2
    Pani piwowar, warzelnia, skromna leżakownia, oraz piwka w kolejności opisu
    Attached Files

    Comment

    • heckler
      Major Piwnych Rewolucji
      🥛🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2012.09
      • 1906

      #3
      W sobotę piwne menu wyglądało następująco:

      - 11-ka w cenie 50/30 Kc.
      - 12-ka 55/40 Kc. Poprzednio w obu jasnych rządziła goryczka, tym razem piwa zdecydowanie złagodniały. Źle nie było, ale wolałem te goryczkowe

      - Rena ALE 11-ka w cenie j/w. smaczny ejlik

      W tankach już dojrzewa jasna 10-ka, a barman był tak miły, że nalał kufelek prosto z tanka. Nie będę oceniał, za młode piwo.


      Rena ALE, 10-ka
      Attached Files

      Comment

      Przetwarzanie...
      X