Tweet
Do stycznia 2020 roku pod tym adresem przez 27 lat działał Novoměstský pivovar. Był to pierwszy nowy browar otwarty w Pradze w XX wieku (jesień 1993).
Powodem zamknięcia było podobno wygaśnięcie umowy wynajmu lokalu, ale jak było na prawdę pewnie się nie dowiemy.
Nowa historia tego miejsca zaczęła się 8.5.2023 roku, kiedy to zostaje otwarta restauracja z własnym browarem o nazwie Bohemia Goose. Główną rolę w restauracji odgrywają gęsi i kaczki, które pochodzą z najlepszych europejskich hodowli i codziennie możesz skosztować pieczonej gęsi z kluskami i kapustą.
Dla tych z zasobniejszym portfelem czeka cała pieczona gęś, lub kaczka w cenach 3000 Kc. lub 1650 Kc.
Po za tym w lokalu zostało zmienione i wyremontowane praktycznie wszystko, no warzelnia chyba została nie ruszona. Słowo wyremontowano nie oddaje przepychu i rozmachu z jakim to zrobiono. Ktoś wywalił na to kupę kasy, na prawdę wielką kupę. Mnie taki styl nie z bardzo odpowiada, czułem się tam zagubiony i biedny .
Złocenia na korytarzach, bar wyglądający jak jakiś ołtarz w bazylice, ogromny nalewak jakby z kryształu zrobiony, miedziane tanki wyszynkowe i mnóstwo dodatków na ścianach i poustawianych po kątach. Pełen wypas, wypasów.
Od ulicy do lokalu wchodzimy przez długi korytarz, dalej za przesuwnymi drzwiami czeka kelner, pyta, czy jesz, czy tylko piwo itd. Pierwsza sala opływa przepychem, w korytarzu łączącym ją z drugą salą z warzelnią obecnie ustawiono tanki. Na prawo mamy otwartą kuchnię, zejście do kibelka, a także mniejszych salek w piwnicach.
Ocenę lokalu pozostawiam każdemu z osobna, bo wiadomo, że o gustach się nie dyskutuje.
Jeżeli chodzi o piwa, to na kranach zastaliśmy ich pięć, a właściwie sześć i wszystkie oceniłbym na ,takie se,. Najlepsze chyba było ciemne.
- Bohemia Goose jasna 12-ka
- Bohemia Goose Tmava
- Bohemia Goose Psenicne wszystkie trzy piwa w cenie 75 Kc. za o.4 l.
- Bohemia Goose ,wiśniowe, 55 Kc. za 0.3 l. Nie zamawiane.
- Hustan jasne 55 za 0.4l.
- Bohem svetly lezak 65 Kc za 0.4l.
I tu radzę uważać na tą ostatnią pozycję, gdyż jest to piwo z Krušovic
, czemu?, po co? uj wie, ale najgorsze, że nigdzie o tym nie informują. Obsługa sali składała się z kelnera szefa, oraz kobitki i faceta jakiejś narodowości azjatyckiej. Po Czesku mówili średnio, a to właśnie oni w większości obsługiwali salę.
Dla tego po zamówieniu Bohem svetly po chwili na stoliku wylądowała szklaneczka na której straszył napis Krušovice. No i się zaczęło, on, że takie zamawiałem, ja, że owszem, ale nie to coś. Na pomoc wezwano kelner szefa, który stwierdził, że nie ma problemu, piwo zabrał i wymienił na ich 12-kę. Gdy wychodziliśmy dodatkowo nas przeprosił, - za tych słabo mówiących po Czesku kelnerów, proszę się nie gniewać 
. Podsumowując, wpaść warto, popatrzeć na ten rozmach. Piwnie średnio, bez polotu, ale wypić się da
Budynek od ulicy, korytarz, sala, bar.
Powodem zamknięcia było podobno wygaśnięcie umowy wynajmu lokalu, ale jak było na prawdę pewnie się nie dowiemy.
Nowa historia tego miejsca zaczęła się 8.5.2023 roku, kiedy to zostaje otwarta restauracja z własnym browarem o nazwie Bohemia Goose. Główną rolę w restauracji odgrywają gęsi i kaczki, które pochodzą z najlepszych europejskich hodowli i codziennie możesz skosztować pieczonej gęsi z kluskami i kapustą.
Dla tych z zasobniejszym portfelem czeka cała pieczona gęś, lub kaczka w cenach 3000 Kc. lub 1650 Kc.
Po za tym w lokalu zostało zmienione i wyremontowane praktycznie wszystko, no warzelnia chyba została nie ruszona. Słowo wyremontowano nie oddaje przepychu i rozmachu z jakim to zrobiono. Ktoś wywalił na to kupę kasy, na prawdę wielką kupę
. Mnie taki styl nie z bardzo odpowiada, czułem się tam zagubiony i biedny .Złocenia na korytarzach, bar wyglądający jak jakiś ołtarz w bazylice, ogromny nalewak jakby z kryształu zrobiony, miedziane tanki wyszynkowe i mnóstwo dodatków na ścianach i poustawianych po kątach. Pełen wypas, wypasów.
Od ulicy do lokalu wchodzimy przez długi korytarz, dalej za przesuwnymi drzwiami czeka kelner, pyta, czy jesz, czy tylko piwo itd. Pierwsza sala opływa przepychem, w korytarzu łączącym ją z drugą salą z warzelnią obecnie ustawiono tanki. Na prawo mamy otwartą kuchnię, zejście do kibelka, a także mniejszych salek w piwnicach.
Ocenę lokalu pozostawiam każdemu z osobna, bo wiadomo, że o gustach się nie dyskutuje.
Jeżeli chodzi o piwa, to na kranach zastaliśmy ich pięć, a właściwie sześć i wszystkie oceniłbym na ,takie se,. Najlepsze chyba było ciemne.
- Bohemia Goose jasna 12-ka
- Bohemia Goose Tmava
- Bohemia Goose Psenicne wszystkie trzy piwa w cenie 75 Kc. za o.4 l.
- Bohemia Goose ,wiśniowe, 55 Kc. za 0.3 l. Nie zamawiane.
- Hustan jasne 55 za 0.4l.
- Bohem svetly lezak 65 Kc za 0.4l.
I tu radzę uważać na tą ostatnią pozycję, gdyż jest to piwo z Krušovic
, czemu?, po co? uj wie, ale najgorsze, że nigdzie o tym nie informują. Obsługa sali składała się z kelnera szefa, oraz kobitki i faceta jakiejś narodowości azjatyckiej. Po Czesku mówili średnio, a to właśnie oni w większości obsługiwali salę.Dla tego po zamówieniu Bohem svetly po chwili na stoliku wylądowała szklaneczka na której straszył napis Krušovice. No i się zaczęło
, on, że takie zamawiałem, ja, że owszem, ale nie to coś. Na pomoc wezwano kelner szefa, który stwierdził, że nie ma problemu, piwo zabrał i wymienił na ich 12-kę. Gdy wychodziliśmy dodatkowo nas przeprosił, - za tych słabo mówiących po Czesku kelnerów, proszę się nie gniewać . Podsumowując, wpaść warto, popatrzeć na ten rozmach. Piwnie średnio, bez polotu, ale wypić się daBudynek od ulicy, korytarz, sala, bar.
Attached Files
Comment