Jak jest możliwość to czemu nie odwiedzić i wielkiego browaru? Tak okazja nadarzyła się 26.08.2023 gdy na przybrowarnianych łąkach zorganizowano imprezę pod nazwą Radegastův den. Nie brakowało licznych stoisk ze wszystkimi tutejszymi piwami, gadżetami firmowymi i jedzeniem, na scenie do północy występowały zespoły z czeskiej muzycznej czołówki. Co 1,5 godziny można było uczestniczyć w wycieczce po browarze z czego oczywiście skorzystaliśmy.
Jako, że teren jest rozległy, grupy zwiedzających były podwożone do części produkcyjnej autobusem. Rozpoczęcie odbyło się przed budynkiem warzelni gdzie przewodniczka zarysowała historię browaru. Tak więc pierwszą warkę uwarzono tu w 1970 roku po 3,5 latach budowy. O umiejscowieniu właśnie w tym miejscu zadecydowała dostępność bardzo dobrej miękkiej górskiej wody z Beskidów gromadzonej w sztucznym jeziorze na rzece Morávka. W budynku warzelni znajdują się 4 wielkie zbiorniki wody warzelnianej, a jej jakości "pilnuje" stadko pstrągów w akwarium zamontowanym przy jednym z nich. Podobno nie było przypadku by pstrągi zgłaszały jakieś pretensje co do warunków mieszkaniowych.
Jeszcze przed wejściem na warzelnię znajduje się nieduża "izba pamięci" gdzie wyeksponowano stare butelki, kufle, dzbany, beczki i urządzenia do staczania z nich piwa używane od początku istnienia browaru.
Warzelnia (firmy Ziemann) z 1994 roku ma wybicie 60 hl i pozwala warzyć dwie warki jednocześnie. W pomieszczeniu obok za szybą można zobaczyć długie filtry. Wielkie tankofermentory znajdują się na zewnątrz i również zostały zbudowane w latach 1994-97 w ramach modernizacji. Poza tym w starej leżakowni jest 160 tanków poziomych. Obecna zdolność produkcyjna to prawie 2,5 miliona hl piwa. Wykorzystuje się słód z własnej słodowni produkującej go 27 000 ton rocznie.
Trasa zwiedzania przebiega również przez rozlewnię, którą można podziwiać z góry dzięki specjalnie zamontowanym pomostom. Jedna część to myjnia i rozlew butelkowy o zdolności 55 000 butelek na godzinę, przy obsłudze przez pięciu pracowników. Prawa strona hali to rozlew puszkowy gdzie trzech pracowników zdoła napełnić 60 000 puszek/h. Natomiast w beczkowni można napełnić 9 000 kegów dziennie.
Bardzo ciekawy jest całkowicie bezobsługowy magazyn wysokiego składowania gdzie pracują roboty. Najpierw układają w nim palety z piwem z rozlewu, a potem zgodnie z zamówieniem wybierają odpowiednie palety przewożąc je do kieszeni odbiorczych, pod które podstawiają się ciężarówki.
Cały browar zatrudnia 300 osób łącznie z pracownikami biur, kierowcami i sprzątającymi.
Jako że od 1999 roku Radegast stał się częścią grupy piwowarskiej Plzeňský Prazdroj (którą później wchłonął SABMiller tak jak i polskie Lech, Tyskie i Dojlidy), zaczęto w Nošovicích produkować wszystkie marki tej grupy z wyjątkiem Pilsnera Urquella. I tak jest do dzisiaj choć kolejnym właścicielem jest japoński Asahi.
Z miejscowych marek Radegast jest warzonych jest obecnie 6 piw:
- Rázná 10°, 10,25°Blg, 4,1%, chmiele Žatecký poloraný červeňák, Sládek, Žatecký
- Ratar, 10,5°, 4,3%, Polaris
- Ryze hořká 12°, 12,25°, 5,1%, Žatecký poloraný červeňák, Sládek, Žatecký
- Temně hořká 12° (polotmavé), 12,3°, 5,2% Žatecký poloraný červeňák, Golding
- Extra hořká 15°, 15,3°, 6,5%, Žatecký poloraný červeňák, piwo warzone tylko na zimę.
- Rog (Session IPA), 10,7°, 4,6%, Citra, Sabro, Kazbek. To było wielkie zaskoczenie gdy zdecydowano się uwarzyć w 2021 roku w Nošovicích górniaka, który pozostał na stałe w produkcji. Było to pierwsze od wielu lat wypite przeze mnie piwo Radegast i zaskoczyło mnie pozytywnie.
Zwieńczeniem ponad 1,5 godzinnego zwiedzania była wizyta w sklepie firmowym.
Tu nasza przewodniczka nas pożegnała, a za otrzymany kupon można było spróbować lanych piw, m.in. 12° w wersji niefiltrowanej. Kupon wrzucało się do kubeczka przy barze, jednak obsługa niespecjalnie zwracała na to uwagę, nie było problemu by nalano drugie i trzecie piwo, nikt też specjalnie nikogo nie wyganiał.
Oczywiście w sklepie firmowym można zaopatrzyć się w cały asortyment piw, jak również we wszelakie firmowe gadżety, łącznie z odzieżą. Czynne jest tu pon-sob.w godzinach 10-17. Zwiedzanie browaru jest możliwe nie tylko przy okazji imprez jak w naszym przypadku, ale także całorocznie we wtorki i soboty o godzinie 14. Koszt to 220 kč, należy zapisać się wcześniej gdyż oprowadzane są grupy od 10 osób. Nawet gdy ktoś ma awersję do wielkich browarów to uważam, że warto. A piwa z Radegasta (spróbowałem Ráznou 10°, Ryzé hořkou 12° i Rog) są wcale niezłe, to jednak zupełnie co innego niż niepijalne polskie koncernówy.
Na fotkach: 1. Warzelnia a za szybą filtr 2. Warzelnia cd. 3. Zbiorniki wody warzelnianej z Morávki 4. Tanki leżakowe 5. Budynek kotłowni a za nim warzelni
Jako, że teren jest rozległy, grupy zwiedzających były podwożone do części produkcyjnej autobusem. Rozpoczęcie odbyło się przed budynkiem warzelni gdzie przewodniczka zarysowała historię browaru. Tak więc pierwszą warkę uwarzono tu w 1970 roku po 3,5 latach budowy. O umiejscowieniu właśnie w tym miejscu zadecydowała dostępność bardzo dobrej miękkiej górskiej wody z Beskidów gromadzonej w sztucznym jeziorze na rzece Morávka. W budynku warzelni znajdują się 4 wielkie zbiorniki wody warzelnianej, a jej jakości "pilnuje" stadko pstrągów w akwarium zamontowanym przy jednym z nich. Podobno nie było przypadku by pstrągi zgłaszały jakieś pretensje co do warunków mieszkaniowych.
Jeszcze przed wejściem na warzelnię znajduje się nieduża "izba pamięci" gdzie wyeksponowano stare butelki, kufle, dzbany, beczki i urządzenia do staczania z nich piwa używane od początku istnienia browaru.
Warzelnia (firmy Ziemann) z 1994 roku ma wybicie 60 hl i pozwala warzyć dwie warki jednocześnie. W pomieszczeniu obok za szybą można zobaczyć długie filtry. Wielkie tankofermentory znajdują się na zewnątrz i również zostały zbudowane w latach 1994-97 w ramach modernizacji. Poza tym w starej leżakowni jest 160 tanków poziomych. Obecna zdolność produkcyjna to prawie 2,5 miliona hl piwa. Wykorzystuje się słód z własnej słodowni produkującej go 27 000 ton rocznie.
Trasa zwiedzania przebiega również przez rozlewnię, którą można podziwiać z góry dzięki specjalnie zamontowanym pomostom. Jedna część to myjnia i rozlew butelkowy o zdolności 55 000 butelek na godzinę, przy obsłudze przez pięciu pracowników. Prawa strona hali to rozlew puszkowy gdzie trzech pracowników zdoła napełnić 60 000 puszek/h. Natomiast w beczkowni można napełnić 9 000 kegów dziennie.
Bardzo ciekawy jest całkowicie bezobsługowy magazyn wysokiego składowania gdzie pracują roboty. Najpierw układają w nim palety z piwem z rozlewu, a potem zgodnie z zamówieniem wybierają odpowiednie palety przewożąc je do kieszeni odbiorczych, pod które podstawiają się ciężarówki.
Cały browar zatrudnia 300 osób łącznie z pracownikami biur, kierowcami i sprzątającymi.
Jako że od 1999 roku Radegast stał się częścią grupy piwowarskiej Plzeňský Prazdroj (którą później wchłonął SABMiller tak jak i polskie Lech, Tyskie i Dojlidy), zaczęto w Nošovicích produkować wszystkie marki tej grupy z wyjątkiem Pilsnera Urquella. I tak jest do dzisiaj choć kolejnym właścicielem jest japoński Asahi.
Z miejscowych marek Radegast jest warzonych jest obecnie 6 piw:
- Rázná 10°, 10,25°Blg, 4,1%, chmiele Žatecký poloraný červeňák, Sládek, Žatecký
- Ratar, 10,5°, 4,3%, Polaris
- Ryze hořká 12°, 12,25°, 5,1%, Žatecký poloraný červeňák, Sládek, Žatecký
- Temně hořká 12° (polotmavé), 12,3°, 5,2% Žatecký poloraný červeňák, Golding
- Extra hořká 15°, 15,3°, 6,5%, Žatecký poloraný červeňák, piwo warzone tylko na zimę.
- Rog (Session IPA), 10,7°, 4,6%, Citra, Sabro, Kazbek. To było wielkie zaskoczenie gdy zdecydowano się uwarzyć w 2021 roku w Nošovicích górniaka, który pozostał na stałe w produkcji. Było to pierwsze od wielu lat wypite przeze mnie piwo Radegast i zaskoczyło mnie pozytywnie.
Zwieńczeniem ponad 1,5 godzinnego zwiedzania była wizyta w sklepie firmowym.
Tu nasza przewodniczka nas pożegnała, a za otrzymany kupon można było spróbować lanych piw, m.in. 12° w wersji niefiltrowanej. Kupon wrzucało się do kubeczka przy barze, jednak obsługa niespecjalnie zwracała na to uwagę, nie było problemu by nalano drugie i trzecie piwo, nikt też specjalnie nikogo nie wyganiał.
Oczywiście w sklepie firmowym można zaopatrzyć się w cały asortyment piw, jak również we wszelakie firmowe gadżety, łącznie z odzieżą. Czynne jest tu pon-sob.w godzinach 10-17. Zwiedzanie browaru jest możliwe nie tylko przy okazji imprez jak w naszym przypadku, ale także całorocznie we wtorki i soboty o godzinie 14. Koszt to 220 kč, należy zapisać się wcześniej gdyż oprowadzane są grupy od 10 osób. Nawet gdy ktoś ma awersję do wielkich browarów to uważam, że warto. A piwa z Radegasta (spróbowałem Ráznou 10°, Ryzé hořkou 12° i Rog) są wcale niezłe, to jednak zupełnie co innego niż niepijalne polskie koncernówy.
Na fotkach: 1. Warzelnia a za szybą filtr 2. Warzelnia cd. 3. Zbiorniki wody warzelnianej z Morávki 4. Tanki leżakowe 5. Budynek kotłowni a za nim warzelni
Comment