Mała mieścina Sosnová liczy niespełna 700 mieszkańców i graniczy z bardziej rozpoznawalnym, większym miastem Česká Lípa.
To właśnie tu dwóch przyjaciół Milan Zelenka, oraz Michal Charvát postanowili otworzyć własny browar, a na jego siedzibę wybrali stary, od jakiegoś czasu zamknięty Motel. Nieruchomość usytuowana przy stacji benzynowej, tuż przy drodze szybkiego ruchu, a na dodatek pod numerem 66. Czyli pomysł na nazwę browaru mieli gotowy.
Browar znajduje się na parterze, co będzie na wyższych piętrach? to się jeszcze zobaczy. Natomiast na prawo od browaru działa już Penzion 66 i za całkiem fajną kasę można przenocować tuż przy browarze. Parę metrów dalej stoi mały, wyremontowany domek, a przy nim letni ogródek w którym to w lecie będzie można napić się piwa.
Letni ogródek graniczy z zabytkowym Kamiennym Domem i jest to unikatowa budowla, częściowo wykuta w skale zbudowana w 1831 roku. Natomiast jak będzie z hałasem od pobliskiej trasy?? Póki co ich lane piwo tylko w Libercu.
Dodatkowo koło stacji benzynowej zacznie działać regularnie otwierany bar. W sumie to on już jest, ale póki co otwierany jest sporadycznie, na jakieś imprezki itp. wydarzenia.
Browarek jest niewielki, ale możliwości rozbudowy są, a ja myślę, że nastąpi to w niedalekiej przyszłości. Z opowieści właścicieli wynika, że piwo cieszy się ogromną popularnością, a np. przed świętami wysprzedali się praktycznie co do zera.
Po skosztowaniu piw z tanka już mnie to nie dziwiło i szczerze muszę im przyznać, że piwa są wybitne.
Z tanka mieliśmy przyjemność spróbowania dwóch piw:
jasnej 12-ki, której do końca leżakowania brakowało jakieś 1.5 tygodnia, ale już była wyborna. drugie piwo to West Coas IPA 14-ka. pychota.
Dodatkowo oba w/w zakupione na wynos, plus wygrzebane z czeluści chłodni- American Pale Ale 10-ka, oraz IPL 12-ka, oba wyśmienite.
Etykiety cieszą męskie oko, szkoda tylko, że zostały wygenerowane przez A.I , ale za to podobno nie ucierpiał wizerunek żadnej kobiety.
Cóż, browar perełka, piwa świetne, a chłopaki wiedzą jak uwarzyć dobre piwo. Bardzo chętnie odwiedzę ich jeszcze kiedyś tam..
W skład aparatury wchodzi 450 l. warzelnia, 6 x 1000 l tanków plus 3 x 900 l. Pierwszą warkę uwarzono w czerwcu 2024r.
Na zdjęciu praktycznie cały ,kompleks,. Browar mieści się ma parterze okrągłej przybudówki. Dalej pensjonat, a na końcu domek przy którym jest letni ogródek.
Pierwszym piwkiem nalanym z tanka była jasna 12-ka, drugim IPA West Coast to na kolejnych zdjęciach.
To właśnie tu dwóch przyjaciół Milan Zelenka, oraz Michal Charvát postanowili otworzyć własny browar, a na jego siedzibę wybrali stary, od jakiegoś czasu zamknięty Motel. Nieruchomość usytuowana przy stacji benzynowej, tuż przy drodze szybkiego ruchu, a na dodatek pod numerem 66. Czyli pomysł na nazwę browaru mieli gotowy.
Browar znajduje się na parterze, co będzie na wyższych piętrach? to się jeszcze zobaczy. Natomiast na prawo od browaru działa już Penzion 66 i za całkiem fajną kasę można przenocować tuż przy browarze. Parę metrów dalej stoi mały, wyremontowany domek, a przy nim letni ogródek w którym to w lecie będzie można napić się piwa.
Letni ogródek graniczy z zabytkowym Kamiennym Domem i jest to unikatowa budowla, częściowo wykuta w skale zbudowana w 1831 roku. Natomiast jak będzie z hałasem od pobliskiej trasy?? Póki co ich lane piwo tylko w Libercu.
Dodatkowo koło stacji benzynowej zacznie działać regularnie otwierany bar. W sumie to on już jest, ale póki co otwierany jest sporadycznie, na jakieś imprezki itp. wydarzenia.
Browarek jest niewielki, ale możliwości rozbudowy są, a ja myślę, że nastąpi to w niedalekiej przyszłości. Z opowieści właścicieli wynika, że piwo cieszy się ogromną popularnością, a np. przed świętami wysprzedali się praktycznie co do zera.
Po skosztowaniu piw z tanka już mnie to nie dziwiło i szczerze muszę im przyznać, że piwa są wybitne.
Z tanka mieliśmy przyjemność spróbowania dwóch piw:
jasnej 12-ki, której do końca leżakowania brakowało jakieś 1.5 tygodnia, ale już była wyborna. drugie piwo to West Coas IPA 14-ka. pychota.
Dodatkowo oba w/w zakupione na wynos, plus wygrzebane z czeluści chłodni- American Pale Ale 10-ka, oraz IPL 12-ka, oba wyśmienite.
Etykiety cieszą męskie oko, szkoda tylko, że zostały wygenerowane przez A.I , ale za to podobno nie ucierpiał wizerunek żadnej kobiety.
Cóż, browar perełka, piwa świetne, a chłopaki wiedzą jak uwarzyć dobre piwo. Bardzo chętnie odwiedzę ich jeszcze kiedyś tam..
W skład aparatury wchodzi 450 l. warzelnia, 6 x 1000 l tanków plus 3 x 900 l. Pierwszą warkę uwarzono w czerwcu 2024r.
Na zdjęciu praktycznie cały ,kompleks,. Browar mieści się ma parterze okrągłej przybudówki. Dalej pensjonat, a na końcu domek przy którym jest letni ogródek.
Pierwszym piwkiem nalanym z tanka była jasna 12-ka, drugim IPA West Coast to na kolejnych zdjęciach.
Comment