Niestety od strony ulicy nie ma już żadnej reklamy wskazującej, że w bramie mieści się browar z restauracją. Owszem stoi potykacz, ale to trochę za mało i dla zamiejscowych może być sporym utrudnieniem znalezienie tego miejsca. Najgorsze, że właściciel kamienicy nie wyraża zgody, by powiesić jakakolwiek reklamę lokalu, ot sytuacja patowa.
Po sześciu latach do restauracji dotarliśmy akurat w porze obiadowej i w ogródku prawie wszystkie stoliki były zajęte, a i w lokalu na salach było tłoczno.
Menu piwne wyglądało następująco:
- Retro jasna 12-ka 43 Kc. Zmienili nazwę, nawiązując do pierwszych piwnych receptur, które wykorzystywali na początku swojego istnienia. Nazwa zmieniona, to i smak się poprawił . Bardzo smaczna klasyka, jest delikatna słodowość, ale goryczkowy finisz dopełniał całości.
- Ječmenna 10-ka 35 Kc. Równie smaczne piwko.
- Malinak 11-ka 39 Kc za 0.4 l. Taki owocowy napitek , ale nie można powiedzieć, że był nie smaczny.
- Summer Ale 12-ka 49 Kc. poj. j/w Ciemna, bursztynowa barwa, mocny aromat amerykańskich chmieli, czy to na pewno summer? W sumie jak zwał, tak zwał, grunt, że piwo było bardzo smaczne
- Wiśniowe- nie zamawiane.
- Pszenica j/w
Wszystkie piwa dostępne na wynos w 1.5 l plastiku. Ja zakupiłem Mimosa IPL 11-ka i wypiłem je ze smakiem.. Dzięki kelnerowi, który zapytał jak nam smakuje piwo dowiedziałem się, że na sali jest właścicielka i można ją zapytać o zwiedzenie piwnic z tankami. Natomiast dzięki bardzo miłej właścicielce, dowiedziałem się, że jej mąż jest Polakiem i jak wróci z biura to zaprosi nas na wycieczkę.. Michał pochodzi z Poznania i miał szczęście ożenić się z córką założyciela browaru. Od sześciu lat to właśnie oni prowadzą rodzinną restaurację.
Sporo się zmieniło np. jest nowy ( trzeci w ogóle) sladek, który ma pojęcie o swojej pracy i smak piwa wrócił na właściwe tory. Wieczorem w lokalu odbywał się koncert cymbalistów, na który to przez właścicieli zostaliśmy zaproszeni, a że piwo mają smaczne, to odmówić nie wypadało . Nie obyło się bez ponownego spotkania, bliższego poznania jego żony, oraz malutkiej córeczki. Bardzo dziękujemy za gościnę i do następnego
Co do browaru, to zmian raczej nie będzie. Piwnice są ciasne i nie za bardzo jest gdzie tanki dostawić. Warzelnia ma 500 litrów, a wspomnianych tanków jest 11 x 1500l.
Piwa według kolejności opisu: Warzelnia, wejście do piwnicy z tankami.
Po sześciu latach do restauracji dotarliśmy akurat w porze obiadowej i w ogródku prawie wszystkie stoliki były zajęte, a i w lokalu na salach było tłoczno.
Menu piwne wyglądało następująco:
- Retro jasna 12-ka 43 Kc. Zmienili nazwę, nawiązując do pierwszych piwnych receptur, które wykorzystywali na początku swojego istnienia. Nazwa zmieniona, to i smak się poprawił . Bardzo smaczna klasyka, jest delikatna słodowość, ale goryczkowy finisz dopełniał całości.
- Ječmenna 10-ka 35 Kc. Równie smaczne piwko.
- Malinak 11-ka 39 Kc za 0.4 l. Taki owocowy napitek , ale nie można powiedzieć, że był nie smaczny.
- Summer Ale 12-ka 49 Kc. poj. j/w Ciemna, bursztynowa barwa, mocny aromat amerykańskich chmieli, czy to na pewno summer? W sumie jak zwał, tak zwał, grunt, że piwo było bardzo smaczne
- Wiśniowe- nie zamawiane.
- Pszenica j/w
Wszystkie piwa dostępne na wynos w 1.5 l plastiku. Ja zakupiłem Mimosa IPL 11-ka i wypiłem je ze smakiem.. Dzięki kelnerowi, który zapytał jak nam smakuje piwo dowiedziałem się, że na sali jest właścicielka i można ją zapytać o zwiedzenie piwnic z tankami. Natomiast dzięki bardzo miłej właścicielce, dowiedziałem się, że jej mąż jest Polakiem i jak wróci z biura to zaprosi nas na wycieczkę.. Michał pochodzi z Poznania i miał szczęście ożenić się z córką założyciela browaru. Od sześciu lat to właśnie oni prowadzą rodzinną restaurację.
Sporo się zmieniło np. jest nowy ( trzeci w ogóle) sladek, który ma pojęcie o swojej pracy i smak piwa wrócił na właściwe tory. Wieczorem w lokalu odbywał się koncert cymbalistów, na który to przez właścicieli zostaliśmy zaproszeni, a że piwo mają smaczne, to odmówić nie wypadało . Nie obyło się bez ponownego spotkania, bliższego poznania jego żony, oraz malutkiej córeczki. Bardzo dziękujemy za gościnę i do następnego
Co do browaru, to zmian raczej nie będzie. Piwnice są ciasne i nie za bardzo jest gdzie tanki dostawić. Warzelnia ma 500 litrów, a wspomnianych tanków jest 11 x 1500l.
Piwa według kolejności opisu: Warzelnia, wejście do piwnicy z tankami.
Comment