Czechy, Praha 1 - Staré Město, Na Perštýně 345/7, U Medvídku

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • becik
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍼🍼
    • 2002.07
    • 14999

    #31
    Aha, jeszcze jedno, w sklepiku mozna kupić Pivovice Dream X40 Beer Brandy, reklamowana jako brandy robiona z ich piwa. Jest to produkt robiony przez browar Cerna Hora, a czy z ich piwa, nie wiem.
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

    Comment

    • Piwowar
      Major Piwnych Rewolucji
      🥛🥛🥛🥛
      • 2001.05
      • 2556

      #32
      Moje wrażenia z piwnej Pragi:
      "u medvidku": browar imponujący wyglądem, kadzie fermentacyjne z drewna, miedziana taca chłodnicza, zapach gotującej się brzeczki, właściwie piękny początek, reszta natomiast pozostawia bardzo wiele do życzenia. Kiedy wchodziliśmy, lokal opuszczało około 20 osób. Trzech kelnerów krzątało się przy sprzątaniu stołów i dopóki nie skończyli, nie raczyli nawet zapytać dlaczego usiadłem przy stoliku. Po dwudziestu minutach w końcu jeden z nich podszedł i zapytał jakie chcę piwo. Zamówiłem polotmave, a kelner odpowiedział że nie ma i poszedł. Kiedy znowu przechodził koło mnie, udało mi się zamówić svetle. Za jedyne 50 koron otrzymałem mętne i kwaśne piwo. Jestem rozczarowany nie tyle jakością produktu, bo browar jest mały i wiem z doświadczenia że infekcje zdarzają się też większym, co obsługą, a nie był to niestety wyjątek w złotej Pradze.
      Archiwum piwne

      Poznaj
      http://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
      Historię piwowarstwa w Brzegu i okolicachhttp://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
      Już dostępne! "Browary akcyjne Wrocławia"

      Comment

      • jacer
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2006.03
        • 9875

        #33
        To jest tam normalne. Na nas zaczął się wydzierać taki stary dziadyga.
        Milicki Browar Rynkowy
        Grupa STYRIAN

        (1+sqrt5)/2
        "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
        "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
        No Hops, no Glory :)

        Comment

        • darekd
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍺🍺🍺
          • 2003.02
          • 12568

          #34
          To jest taki typ lokalu, że lepiej komunikować się tam "pa russki"

          Comment

          • jacer
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2006.03
            • 9875

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
            To jest taki typ lokalu, że lepiej komunikować się tam "pa russki"
            Mieliśmy "ruska" ze sobą ale nie działało. Dopiero w Monachium zaczęło działać.
            Milicki Browar Rynkowy
            Grupa STYRIAN

            (1+sqrt5)/2
            "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
            "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
            No Hops, no Glory :)

            Comment

            • Piwowar
              Major Piwnych Rewolucji
              🥛🥛🥛🥛
              • 2001.05
              • 2556

              #36
              Co do ruskiego, w "Novomestanskym" zaprowadził nas nieuprzejmy kelner do najgłębszej piwnicy, rzuił na stół "listek jidelny" napisany cyrylicą i poszedł. Po jakimś czasie przyszedł inny, u którego zamówiliśmy napoje, po tym jak rzucił je na stół postanowiłem że tutaj nic więcej nie zamówimy. Piwo było jakościowo lepsze niż u medvidku i korzystniejsze cenowo (38 koron), ale według mętności nie miało nawet tygodnia, a młodego piwo to mogę napić się w domu. Najsmutniejsze jest to, że najsmaczniejszym piwem jakie piłem w Pradze, był pilzeński Prazdroj, który z tym znanym z dawnych czasów ma niewiele wspólnego. Przynajmniej można naszym sosiadom pogratulować, że w dalszym ciągu wiodą prym w spożyciu piwa w skali światowej.
              Archiwum piwne

              Poznaj
              http://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
              Historię piwowarstwa w Brzegu i okolicachhttp://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
              Już dostępne! "Browary akcyjne Wrocławia"

              Comment

              • darekd
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🍺🍺🍺
                • 2003.02
                • 12568

                #37
                No niestety część lokali w Pradze jest mocno nastawionych na klienta rosyjskiego. Chodzi o to, że często przychodzą tam zorganizowane duże grupy rosyjskie i zostawiają większe pieniądze. Ja w Niedźwiadku czy w Nowomiejskim byłem raz może dwa razy i wystarczy. Czesi tam też raczej stanowią egzotyczną mniejszość Na szczęście w samej Pradze można trafić na przychylniejsze minibrowary.

                Comment

                • AndrewZG
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2009.08
                  • 261

                  #38
                  W centrum Pragi trudno spodziewać się lepszego traktowania, generalnie można przyjąć jako zasadę, że im dalej od śródmieścia tym lepiej. Najgorzej jest chyba w Novomestskim, ale U Medvidku też mu dorównuje moim zdaniem. Jeśli już wchodzimy do takiej knajpy to lepiej na początku podejść z uśmiechem do kelnera i grzecznie zapytać gdzie można usiąść podając ile jest osób. Później dobrze jest pochwalić przyniesione piwo, lub potrawę i lody powoli zostają przełamane. (Oswoiłem tak kiedyś najbardziej gburowatego kelnera).
                  Niestety Polacy najczęściej zachowują się jak wielkie paniska (bo w Czechach ich stać) i próbują od początku ustawić sobie kelnera na zasadzie pstryk i piwo. Przez to nie jesteśmy tam zbyt dobrze postrzegani - dodatkowo jeżeli dajemy napiwki to rachunek zaokrąglamy najczęściej do pełnych dziesiątek koron, co jest naprawdę drobną kwotą.

                  Jako duży plus Medvidka zaliczyć trzeba sklep z dużą ilością wszelkich piwnych pamiątek, ciuchów i samego piwa.

                  Comment

                  • jacer
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2006.03
                    • 9875

                    #39
                    Nie no, to już wiadomo od czasów kabaretu Tey, że trzeba wchodzić na ugiętych nogach, ręce po sobie, niewinnie, jak szczurek.

                    Film instruktażowy dla młodzieży
                    Milicki Browar Rynkowy
                    Grupa STYRIAN

                    (1+sqrt5)/2
                    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                    No Hops, no Glory :)

                    Comment

                    • Alexanderfeld
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2009.08
                      • 173

                      #40
                      "U Niedźwiadków" obsługa nadal gburowata, z tym że tym razem w wydaniu damskim. Kelnerka za barem raz po raz dawała nam do zrozumienia, ze swoimi zamówieniami przeszkadzamy jej "w pracy", ale w sumie uwijała się dość sprawnie jak na naszą kilkunastoosobową grupę czym zasłużyła na napiwek. I wtedy właśnie okazało się, że nawet uśmiechać się potrafi!
                      Co do piwek to zestaw standardowy: jasny Budvar i miejscowe: jasny "1466", półciemny "Odgott" i mocny "X-beer". Skusiliśmy się na "1466" i "Oldgotta"; oba wyśmienite, świeże i nieźle orzeźwiające na tym wrześniowym upale. Ceny: 50 kcz za kufel 0,5 l, co jak na praskie warunki staje się nie tak znowu wygórowaną ceną, zwłaszcza że jakościowo tylko raz się zawiodłem na "Oldgocie", a była to moja bodaj 10ta wizyta w tym lokalu.

                      Comment

                      • VanPurRz
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2008.09
                        • 4229

                        #41
                        u Medviku Czechów już nie uświadczysz (poza wycieczkami) a jeszcze 4 lata temu były dwa stoliki dla stałych gości. To co zostało to kilku kelnerów których gburowatość uwielbiam bo wolę to niż ulizane sztuczne uśmieszki i padanie na kolana przed "panami klientami". Stary styl obsługi to jest TO po co się do Czech jeździło.
                        Co jeszcze zostało - świetny Budvar, zdecydowanie o wyższej klasie niż robiony na górze Old Gott (polotmavy) czy 1466 (leżak 14%) które mają różne fajne posmaki ale wypić się ich więcej niż jedno nie da.
                        "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                        Comment

                        • pioterb4
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2006.05
                          • 4322

                          #42
                          Co jeszcze zostało - świetny Budvar, zdecydowanie o wyższej klasie niż robiony na górze Old Gott (polotmavy) czy 1466 (leżak 14%) które mają różne fajne posmaki ale wypić się ich więcej niż jedno nie da.
                          Chyba jaja sobie robisz?

                          Comment

                          • Mikko
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2008.12
                            • 583

                            #43
                            Dlaczego jaja, zgadzam się w 100% natomiast odnośnie obsługi już nie - nie jeżdzę do Czech dla takiego stylu obsługi, szczególnie że ostatnio o mało nie doszło do rękoczynów między mną a jednym ćwokiem z Niedźwiadka

                            Comment

                            • pioterb4
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2006.05
                              • 4322

                              #44
                              No że Budvar jest lepszy od Old Gotta i że nie da się go wypić więcej niż jednej sztuki - dla mnie to jest kontrowersja sezonu. Akurat Old Gott to dla mnie takie bardziej marcowe niż typowe polotmave i cenię to piwo za całokształt. Zaś Budvar to dla mnie piwo tego samego sortu co Perła Chmielowa.

                              Comment

                              • kony
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2005.08
                                • 1701

                                #45
                                W sierpniu można się było napić bardzo dobrej czerwonej pszenicy. Chyba jedno z najlepszych piw jakie miałem przyjemność wypić tego roku w Pradze - lekkie, kwaskowe, orzeźwiające. Choć na dworze akurat lał deszcz a nie doskwierał upał to i tak pasowało mi to piwo tego dnia bardzo.
                                Nie pamiętałem opisu tego lokalu z forum ale specyfika obsługi faktycznie nie daje o sobie zapomnieć.
                                Attached Files

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X