Czechy, Loket, T.G.M. 136, Rodinny pivovar sv. Florian

[docent]

Loket to urocze miasteczko w zakolu rzeki Ohrzy, położone niedaleko Karlovych Var. W hotelu Cesarz Ferdynard ulokował się otwarty w maju minibrowar. Mieści się w niedużej piwnicy o gotyckich sklepieniach i głębokiej studni nadającej lokalowi odpowiedni klimat. No ale najważniejsze jest piwo. Niestety tylko jeden rodzaj miejscowego: Florian w cenie 35 Kc/0,5 l. Poza tym jeszcze jasne i ciemne Krusovice oraz Radler. Florian okazuję się piwem polotmavym o bursztynowej barwie, jest podany w firmowym kuflu. Pierwszym łyk sprawia nienajlepsze wrażenie a w miarę picia jest już tylko gorzej.
Słabe nagazowanie i wodnistość, wręcz brak smaku tego piwa sprawiły że dopiłem je z trudem. Duże rozczarowanie smakiem (a właściwie jego brakiem) spotęgowane zostało przez ceny z karty gdzie za zwykłą polevke z chlebem trzeba było zapłacić 50 Kc. Nie ma wątpliwości, że restauracja nastawiona jest na hotelowych gości (można płacić w euro).
Tak więc będąc w tamtych okolicach zdecydowanie bardziej polecam nieodległy minibrowar w Chyse.

[ART]

Zdaje mi się że stołowaliśmy się tamże w 2004r., ale browaru jeszcze nie było. Łokieć jest faktycznie urokliwym miasteczkiem i ma do tego piękny zamek

[zythum]

Piwo bardzo słabe, ledwo daliśmy radę dopić. Miejsce bardzo snobistyczne. Jak ktoś lubi taki klimat będzie się czuł dobrze, my z Anką podziwaliśmy widoki z ogródka. Browar mieści się w podziemiach bardzo drogiego hotelu i to ma przełożenie tez na ceny. Ogólnie lepiej zajrzeć do jedynej w mieście żulbudki U Karla IV.

[bastion]

Dla mnie piwo bardzo dobre.
Chciało by sie pić jedno za drugim...
Jednak cena która wzrosła na 45 Kc. skutecznie zmroziła nasze zapędy.
Żadnego Czecha w lokalu, tylko szwargotanie niemieckie.
W jednym z wywiadów własciciel mówił, że musiał zrobić taką cenę, bo gdyby miał tańsze, to wycieczki Rosjan po prostu by ich ominęły.
Oni po prostu mają tyle kasy, że poniżej tej ceny uważają że wszystko jest ''szajs'', i nie kupią go.
Trochę mnie ta argumentacja rozwaliła.
Jeszcze muszę przeprosić,za błąd , że przy okazji opisywania browaru w Velichove, napisałem, że właścicielem pivovarku w Lokte, jest również pan Novak prowadzący tamtejszy minibrowar.
Otóż pan Novak jest ''sladkiem'', w Lokte, i jest tylko wynajęty do warzenia piwa.
Lokal czynny codz. 11.30-22.00

[docent]

W jednym z wywiadów własciciel mówił, że musiał zrobić taką cenę, bo gdyby miał tańsze, to wycieczki Rosjan po prostu by ich ominęły.
Oni po prostu mają tyle kasy, że poniżej tej ceny uważają że wszystko jest ''szajs'', i nie kupią go.

No to ciemnotę wciskał bo w Chodovej Planie ruskich zatrzęsienie a piwo TYLKO po 30 Kc . Ten minibrowar powinien trafić na czarną listę - 45 Kc za piwo na prowincji Takie ceny to tylko w stolicy...

[darekd]

Moim zdaniem piekny lokal w pieknym miejscu. Warto przyjechac. Piwo nadal po 45 kc, fakt drogo, ale to ten typ bardziej eleganckich minibrowarow, dla zagranicznych turystow (glownie Niemcy, Rosjanie) z hotelem. W kazdym razie warto wpasc, wspaniale okolice. O piwie w innym dziale. Niestety wspominany argunet cenowy o Rosjanach wydaje sie sluszny. Wystarczy odwiedzic Karlove Vary, znajdujace sie w odleglosci kilkunastu kilometrow.

[piokl13]

Mi ta 11 smakowała, zwłaszcza w porównaniu z 12 ze Stribro pitą tego samego dnia.
Cenę rekompensowały widoki na miasto z otaczającej je drogi za rzeką.

[heckler]

Do uroczej miejscowości Loket dotarliśmy na rowerach z Karlowych Warów.
Wystrój lokalu, jego bajeczne położenie zaraz u podnóża pięknego zamku robi wrażenie.
Szkoda tylko że całość psuje smak piwa z miejscowego browaru. Niesmaczne, nijakie, płaskie. Ale ceny że Ho!Ho!

W ofercie było:
-jasna 11-ka w cenie 40 / 50Kc za 0,3 / 05l
-jasny rubinowy Special 15-ka w cenie 45 / 55Kc
-ciemna 11-ka w cenie 40 / 50Kc
-ciemna wędzonka 13-ka w cenie 45 / 55Kc
W małych butelkach z krachlą ( 0,3 ) można było zakupić sobie Special 24% w cenie 120Kc. !!

Próbowaliśmy tylko tych dwóch pierwszych piw. Zdecydowanie 11 była lepsza. 15-ka kompletnie bez smaku.
Według mnie miasteczko, oraz browar pomimo kiepskich piw warto jednak odwiedzić.
Na zdjęciu browar po prawej stronie mostu.
Piwa na wynos można zakupić w petkach, bądź ładnych, firmowych butelkach z krachlą.
Czynne codziennie od 11.30-22.