Czechy, Medlesice 2, Pivovar Medlesice

[darekd]

Piwo wciąż tanie. Ciemna 12% - 19 kc. Jasna 12% - 17 kc. Smaczna klasyka. Są puste /czyste/ pety i specjalną rurką pani nalewa szybko z kranu. Atmosfera miła, duże ławy na zewnątrz, przestronnie wewnątrz, dużo rowerzystów. Zimna kuchnia, na ciepło sekana.

Posługują się takim logiem:

http://www.beercans.cz/fotky5948/fotos/_vyr_1477Medlesicka-PIVO-(oranzovy)-pivovar-Medlesice-10,-Kc.JPG

[dadek]

Parę godzin po Darku, po 8 letniej przerwie znów odwiedziliśmy Medlešický pivovar. Poprzednia wizyta nie zapisała się miło w pamięci, a to przez niezbyt smaczne i kwaśne piwa. Obecnie są one bardzo dobre, wciąż warzy się 2 rodzaje:

- Medlečický ležák světlý 12° http://www.browar.biz/forum/showthre...89#post1061189
- Medlešický ležák tmavý 12° http://www.browar.biz/forum/showthre...95#post1061195

Sama hospoda właściwie się nie zmieniła, choć z zewnątrz nie wygląda zbyt pięknie, to jednak wciąż ma fajny swojski wiejski klimat. Na półkach przybyło starych butelek, na ścianach zdjęć i tablic z socjalistycznymi hasłami i dawnymi reklamami medlešickiego browaru. Jedna z sal wciąż kusi stołami do bilarda i futbolu. Ogródek na zewnątrz zyskał nowe ogrodzenie i drewniany dach.
Z piwnych gadżetów przybyło podkładek, jest nawet wydany kalendarz na 2012 r. ze wszystkimi 19 wzorami. Są szklanki z firmowym logo 0,3 i 0,5 l, można je kupić po 40 i 60 kč. Na stoły trafiają tylko z piwem dla stałych bywalców, inni dostają w szklankach bez logo.

Fotka w galerii:

http://www.browar.biz/galeria.php?id=16840

[darekd]

Z kilku źródeł udało mi się poczytać o historii browaru w Medlesicach, poszukałem dodatkowo w internecie i wyszła ciekawe historia.

Otóż browar nawiązuje tradycją do dawnego browaru, który w roku 1919 roku trafił w ręce
Vladislava Zemana i prawdopodobnie do wojny należał do niego. W 1946 r. browar zamknięto. Tradycje piwowarskie odnowił, otwierając obecny browarek [chyba w tym samym obiekcie] syn Adolf Zeman (1923-2008), który wskrzesił warzenie piwa w 2001 r. Była to bardzo ciekawa postać. Zaczynał karierę pod okiem ojca. W okresie drugiej wojny pracował jako robotnik przymusowy w monachijskim Hofbrau. Po przewrocie komunistycznym w Czechosłowacji w 1948 roku znalazł się w Iranie, by potem wyjechać do Argentyny, gdzie jego brat prowadził browar w Patagonii, w turystycznym ośrodku El Chalten. Udało mi się natrafić na ślady czeskiego piwowarstwa tam:

http://www.elchalten.com/cerveceria/indexen.php

W 1990 był już jednak piwowarem na Alasce w firmie Yukon Brewing and Bottling Company w Anchorage, gdzie warzył piwo pod nazwą Cook's Alaska Pilsner Lager. Co doczytałem tu:

http://www.thefreelibrary.com/New+brew.-a09071209

Potem znalazłem link na ety i piwo warzone "na europejskich tradycjach" przez tę firmę w l. 1991-92 pod nazwą Arctic Gold:

http://ak.microlabelguide.com/id29.htm

Browar ten chyba nie przetrwał dłużej, a pan Zeman wrócił do rodzinnych Medlesic i w ostatnich latach swojego życia udało mu się uruchomić produkcję piwa, tam gdzie zaczynał swoją przygodę z warzeniem. Piękna historia

[slawekkazek]

Świat się kręci, a w Medlesicach nic się nie zmienia. Usprawnił się nieco system nalewania w PET-y, nie trzeba ich przywozić ze sobą. Przy wejściu znajduje się duży kosz, z którego możemy wygrzebać butelkę interesującego nas rozmiaru (0,5 - 0,75 - 1 - 1,5 - 2 l.) Z miejscowymi można zaprzyjaźnić się naprawdę szybko. Piwo znakomicie "wchodzi", w zasadzie trudno się do czegoś przyczepić. No i ta cena ....

[heckler]

Kolejna już wizyta w Medlesicach. Tym razem dostępna była tylko jasna 12-ka w cenie 18Kc. Oczywiście piwo znakomite.

[heckler]

W sumie mieliśmy w planach wieczorne odwiedziny browaru, ale miałem okazję porozmawiać z przybyłym na hulajnodze do browaru Filištín czeskim piwoszem. Z jego opowieści wynikało, że lepiej tam nie jechać, gdyż od chwili śmierci sladka i przejęciu interesu przez żonę warzone tam piwo jest bardzo nie smaczne. Tym samym zniechęcił nas do ruszenia czterech liter i pozostaliśmy w browarze Filištín. Czy to prawda?

[Warzywo]

Heckler może wpadniesz na Zlot? Jeździsz prawie co tydzień do Czech to możesz wpaść w okolice Sumperka

[heckler]

No tak, praktycznie w każdy weekend odwiedzam naszych sąsiadów. A gdzie się ,zlotujecie, w tym roku?

[Maggyk]

No tak, praktycznie w każdy weekend odwiedzam naszych sąsiadów. A gdzie się ,zlotujecie, w tym roku?

Odsyłam do tego wątku. Proszę o zachowanie zasady pisania na temat.

[heckler]

Tak jest. Sorki