Czechy, Czeski Cieszyn, Viaduktova 8, Sepresso Bar [zamknięte]

[celt_birofil]

Sepresso Bar - ul. Viaduktova 8

Dają dobrze jeść i wypić, również wysokoprocentowe.
Z beczki proponują Velvet i Zwetler (co parę tygodni nowe wafelki )
Nie podaję cen, bo ogólnie w Cieszynie są zbliżone. W lepszych lokalach oscylują wokół 20 kC.

http://sepresso.cz

https://www.facebook.com/www.sepresso.cz

pn-cz: 8-22, pt: 8-24, sb: 10-22, nd: 11-20

[ZIOMEK2]

aktualizacja

Sepresso Bar - ul. Viaduktova 8

Dają dobrze jeść i wypić, również wysokoprocentowe.
Z beczki proponują Velvet i Zwetler

ceny:
- Velvet 0,4l ( różny ) - 35 kcz
- Zwetler 0,4l - 30 kcz

[Pendragon]

A już chciałem zakładać nowy wątek, a tu proszę - odświeżam stary
Jeśli komuś nie chce się jechać do Dobratic / Vojkovic, to od niedawana może tutaj, zaledwie pół kilometra od granicy, napić się świetnego Ryzaka oraz Grosaka prosto od Konicka. Ryzak to wydatek 24, a Grosak 26 Kc. Za pierwszym wstąpieniem była tylko 11-ka, na dodatek osuszyłem beczkę przez wypicie zaledwie 2 piw, ale już mi barman zapowiedział, że następnego dnia poszerzy piwne menu o 14-tkę.
Lokal czynny jest od poniedziałku do soboty w godz. 9-22. I niech Was nie zmyli medalion Radegasta na nalewaku. Leją tam tylko i wyłącznie Koniczka. W sumie spędziłem tam najwięcej czasu podczas 5-dniowego pobytu w Cieszynie i czeskich okolicach. Warto. Z barmanem można się dobrze dogadać. Jakieś skromne żarełko też tam jest, ale nie sprawdzałem co.

[Shedao]

Odwiedziłem niedawno Sepresso Bar, i cóż. Kilka minut piechotą idąc od granicy, tylko nie zrażać się wyglądem z zewnątrz, bo wygląda to dość kiepsko. W środku jest dużo lepiej, a i ogródek jest urokliwy - z dala od zgiełku ulicznego, z sympatyczną fontanną.

Tak jak pisał Pendragon, Ryzak kosztuje 24 Kc a Grosak 26. Profesjonalny barman, można się z nim dobrze dogadać nie znając czeskiego, poleci jedzenie itd. A skoro już przy tym jestem - menu jest duże i ciekawe, za 100-120 Kc można zjeść bardzo dobry obiad.

Pozostaje tylko zazdrościć mieszkańcom Cieszyna, że mają tak blisko do baru gdzie za 4 (!!!) złote można się napić tak pysznego piwa.

[rohozecky]

Pozostaje tylko zazdrościć mieszkańcom Cieszyna, że mają tak blisko do baru gdzie za 4 (!!!) złote można się napić tak pysznego piwa.

A niby za ile mieliby to pyszne piwo pić?

[Pendragon]

W środku jest dużo lepiej, a i ogródek jest urokliwy - z dala od zgiełku ulicznego, z sympatyczną fontanną.

O, a tego to nie widziałem, no ale to był kwiecień.
A co ci na zewnątrz nie podeszło? Drewniane schodki?

[Shedao]

A niby za ile mieliby to pyszne piwo pić?

Nie rozumiem pytania. Za 4 zł to się można napić Tyskiego w jakimś przeciętnym barze. Stąd taką cenę za kufel Ryzaka uważam za bardzo ciekawą opcję.

O, a tego to nie widziałem, no ale to był kwiecień.
A co ci na zewnątrz nie podeszło? Drewniane schodki?

Polecam ten ogródek, siedzi się tam bardzo przyjemnie nie że nie podeszło, tylko lokal z zewnątrz prezentuje się jako dość mało reprezentacyjnie, taki bar dla hmm stałych bywalców , tym bardziej że kontrastuje to z elegancką restauracją położoną obok. Dlatego ostrzegam żeby się nie zrażać po zewnętrznym widoku.

[Rzeszowiak]

Mieszkańcy Cieszyna mają beczkowe brackie za 3,50 zł.

[rohozecky]

Nie rozumiem pytania. Za 4 zł to się można napić Tyskiego w jakimś przeciętnym barze.

.. a w tę cenę wliczone są koszty tyleż drogich, co durnych spotów TV, sponsoringu kopaczy nożnych, honoraria tabunów darmozjadów od PR, HR, incentive travels i team building załogi, i sam diabeł wie jakie wydatki z życia wielkiej korporacji

Takich kosztów nie pokrywasz kupując Ryzaka czy Grosaka, a 25 Kc za pokal to może nie jest cena bardzo wygórowana,ale - mimo ostatnich podwyżek - także niezbyt niska. Biorąc pod uwagę, że to minibrowar wydaje się po prostu taka sobie. Nie widzę powodu do jakiegoś specjalnego zachwytu.

Zresztą, twierdzenie że dobre piwo=drogie piwo to oczywiście totalny przesąd.

[kopyr]

Zresztą, twierdzenie że dobre piwo=drogie piwo to oczywiście totalny przesąd.

Najbardziej zdrową sytuacją jest właśnie taka, że
drogie piwo = dobre piwo.

Jeżeli
drogie piwo = kiepskie piwo
to mamy do czynienia z sytuacją absurdalną, można by też rzecz z oszukiwaniem klienta.

Jeżeli zaś
dobre piwo = tanie piwo
to mamy do czynienia z niewykorzystaniem potencjału przez browar, a dla klienta z okazją.


Cena piwa z mikrobrowaru na poziomie ceny Prazdroja, jest ceną uczciwą, a nawet rzekłbym atrakcyjną.

[rohozecky]

Najbardziej zdrową sytuacją jest właśnie taka, że
drogie piwo = dobre piwo.

Nie jestem pewien, ale to nie miejce na polemikę,temat zresztą szeroki i wieloznaczny. W każdym razie w praktyce spotykam się raczej z niezliczonymi odstępstwami od tak sformułowanej reguły.

[Maggyk]

To na pewno nie jest miejsce na polemikę. Proszę powrócić do tematu.

[VanPurRz]

Mimo bardzo fajnej obsługi i klimatycznego ogródka na tyłach uciekliśmy z tego miejsca natychmiast po jednym piwie. Rany nie jadę do Czech aby pić piwo w kawiarni. Zresztą w ogóle takie miejsca nie przekonują mnie, w sensie picia piwa. Szkoda bo koniczek smaczny.

[Pendragon]

W Sepresso czas się zatrzymał - ceny identyczne jak 5 lat temu > Ryzak za 24 Kc, a Grosak za 26 Kc. No i nakopcone, że łoohooo, chociaż gdzie indziej bywa gorzej.
Lokal czynny od poniedziałku do soboty w godzinach 8-22, ale jeśli przyjdziemy o 21:40, to piwa się już nie napijemy. Ostatnie 20 minut to czas na dopicie ostatniego piwa i uregulowanie rachunku. Tym samym tutaj Ryzak jest teraz tańszy o całą koronę niż w browarze.

[Pendragon]

W Sepresso zaszły pewne zmiany. Jest nowy najemca, a wraz z nim pojawił się nalewak Radegasta. Na szczęście ludzie wolą pić Koniczka, więc jego krany pozostały. Nowością jest też to, że teraz czynne jest także w niedziele (aktualne godziny w pierwszym wpisie). Lokal doczekał także się strony www i profilu na facebooku.