Czechy, Praga, Strahovské nádvoří 301/10, Klášterní pivovar Strahov

[olie]

Ciekawostka 1: jak byłem ostatnio to bardziej się opłacało brać małe piwo niż duże

Ciekawostka 2: byłem świadkiem jak anglojęzyczny turysta przyszedł z pytaniem czy to u nich leją piwa pana Matuški i został skierowany do sąsiedniego lokalu, który udaje browar

[karol1000]

Ciekawostka 1: jak byłem ostatnio to bardziej się opłacało brać małe piwo niż duże

Jest tak od całkiem dawna.

Sam browar wraz z browarem u 3 ruzi są pod względem piwa absolutnie na najwyższym miejscu w Pradze i pewnie też w całej CR.

[telek]

Jest tak od całkiem dawna.

Sam browar wraz z browarem u 3 ruzi są pod względem piwa absolutnie na najwyższym miejscu w Pradze

Jest jeszcze Pivovarsky Dum.

[karol1000]

Pivovarsky Dum?? nie no co ty, bylem z 3 razy i nic specjalnego w ich piwie nie zauwazylem

[pioterb4]

Zgadzam się z Karolem, Pivovarsky Dum generalnie jest w porządku, ale do poziomu Strahova i trzech róż się nie zbliża, Z tyuch odwiedzonych przeze mnie wyróżniłbym jeszcze u Medvidku - za świetny klimat, możliwość obejrzenia całego procesu powstawania piwa z poziomu piwiarni oraz bardzo dobre dwie stałe pozycje w klasycznych stylach.

[PragueBeer]

Zgadzam się z Karolem, Pivovarsky Dum generalnie jest w porządku, ale do poziomu Strahova i trzech róż się nie zbliża, Z tyuch odwiedzonych przeze mnie wyróżniłbym jeszcze u Medvidku - za świetny klimat, możliwość obejrzenia całego procesu powstawania piwa z poziomu piwiarni oraz bardzo dobre dwie stałe pozycje w klasycznych stylach.

Strahov absolutnie lider spośród wymienionych, fakt Piłem u nich wszystko co aktualnie mieli w ofercie i każde świetne, zwłaszcza obydwa ale'e i ciemne. U tří růží - bardzo fajnie miejsce, nie ma wielkiego tłoku i to jest plus, dobra obsługa, ale co do piw - świetne klasztorne, za to ciemne to czekolada i ciężko się pije, pils bez rewelacji. U Medvidku - piwa ok, ale klimat nastawiony na turystów i fatalna przez to obsługa! chciałem zjeść luncj ok. 14 i kelner powiedział że już o tej godzinie nie ma... faktycznie jest do 15! wypiłem piwka i uciekłem... Pivovarsky Dum - największy zawód! w końcu tam poszedłem bo zawsze miałem dużo bliżej do Klubu, niestety w środku sami ruscy, ale bardziej chodzi o to co lali - większość smakowych i ciężko było się ogarnąć co jest a czego nie ma. Ja polecam Pivovarsky Klub - dużo lepsza atmosfera i od razu wiadomo co na kranach ;-)

[Maggyk]

Proszę o pisanie w tym wątku na temat Strahova. Inne lokale mają na forum swoje wątki (jak nie mają wątek należy założyć) i tamże można je opisywać. Z góry dziękuję

Ja z pewnością miło wspominać będę ten lokal, obsługa bez zarzutu a piwo naprawdę smaczne

[Tomi45]

Byłem tam w ostatni weekend (niestety - w restauracji ). Jest informacja że piwa tam sprzedawane to produkty sygnowane jako Matuska (wypiłem Raptora i nabyłem firmowe szkło Matuski). Z jednej strony drogo, a z drugiej - idealna lokalizacja.

[karol1000]

Serio? Czyli mowisz że wchodzileś bramą, minąłeś stoliki na zewnątrz i miałeś dwie opcje. W lewo sala z warzelnia w prawo restauracja. I że w tej właśnie restauracji nie sprzedają Strahovskiego piwa? Kurde muszą mieć naprawdę własne piwo w pełni wyprzedane żeby zdecydować się na kupno drogich piw od matuski.

Napewno nie pomyliłeś restauracji?

[jacekwerner]

Chodzi zapewne o ten lokal : http://browar.biz/forum/showthread.p...ighlight=praga

[Tomi45]

Wszedłęm bramą, w prawo. Duży ogródek piwny cały opisany hasłami dot. piwa z własnego browaru. Teraz sobie przypomniałem że w bezpośrednim sąsiedztwie zaczynały się nieco inne parasole (jedne z drugimi praktycznie się stykały). No i tam pewnie były piwa z browaru klasztornego. Ale zawaliłem! (choć lany Raptor był świetny - lepszy niż kilka prób z butelki - to pewnie kwestia krótkiej"wytrzymałości" tego piwa na upływający czas).

[tmspoko]

Trzeba było przejść przez ten ogródek i wyjść na dziedziniec, potem kawałek w prawo i widać oznaczenie nad wejściem na dziedziniec browaru.

[Jimmy_jb]

Świetne miejsce, na pewno trzeba odwiedzić. Bardzo dobra IPA - po lekkim przewietrzeniu nie nachalnie amerykańska, goryczkowa i bardzo pijalna. Półciemny Amber lager świetnie zbalansowany, pełny smak, lekka goryczka i przyjemne nuty karmelowe. Weizen bardzo klasyczny (dużo banana) i bardzo dobry. Zdecydowanie polecam piwowarski gulasz z knedlikami - porcja nie za duża ale bardzo smaczny.

[jacekwerner]

Pierwszy punkt sobotniego ( 21.03) programu.
Dotarliśmy około południa, w środku pełno, na ogródku było zdecydowanie luźniej i tu zasiedliśmy. Stały repertuarem obecnie są : Sv. Norbert jantarový, Sv. Norbert tmavý
( obydwa : 0,25l/35 Kč; 0,4l/59 Kč ) i Sv. Norbert IPA ( 0,25l/35 Kč; 0,4l/59 Kč; chmiele : Amarillo i Cascade ), czwarte piwo warzone jest sezonowo – my trafiliśmy na Sv. Norbert Masopustní 16% Nakuřovaný Porter ( 0,25l/37 Kč; 0,4l/64 Kč; chmiele : Nugget, Palisade, Topaz ). Piwa nie są tu tanie ( prawdopodobnie najwyższe ceny w Pradze ) ale na pewno „warte grzechu”.

[Nieprzewidywalny]

Trafiłem tu ponownie 05.07 pogoda piekna w ogródku były wolne z 2 stoliki wiec zajelismy jeden i zaraz pojawił sie miły kelner który na poczatku spytał w jakim jezyku rozmawiamy i o dziwo dobrze mówił po polsku Spróbowałem wszystkich dostepnych piw i osobiscie najlepiej podeszła mi IPA ale i pozostałe piwa były swietne: polotmave,tmawe,pszeniczne i summer red ale.Zadowolony i lżejszy na portfelu opusciłem lokal z mocnym postanowieniem zawitania tam przy nastepnym pobycie w Pradze Moim zdaniem punk obowiazkowy na piwnej mapie Pragi