Czechy, Vojkovice 10, Hostinec a Minipivovar U Konička

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dadek
    Major Piwnych Rewolucji
    🍺🍺
    • 2005.09
    • 4683

    #46
    Wczoraj odwiedziliśmy Konička, licząc że jak to przed świętami pan sládek przygotuje coś specjalnego dla piwoszy. I nie pomyliliśmy się. Niedziela była pierwszym dniem w którym można było spróbować Vánoční speciál 13°. Jest to piwo jasne, jednak o bursztynowej barwie i wyraźnym, typowo koničkovym, słodowo - kwiatowym bukiecie smakowym. Jest mocno chmielone, takiej goryczki nie miało do tej pory żadne tutejsze piwo. Pan sládek był obecny wśród piwoszy i dopytując o wrażenia, wyjaśniał że taką goryczkowość miał na celu. Tego dnia czekała nas też niespodzianka w postaci zwiedzania browaru, na które co jakiś czas zabierał małe grupy, z pasją i humorem opowiadając o swojej pracy.
    Vánoční speciál kosztuje 24 kč za 0,5 l, inne piwa ze stałego asortymentu podrożały ostatnio o 1 kč i wynoszą:
    - Ryzák, světlá 11°, 21 kč
    - Vraník, tmavá 12°, 23 kč
    - Grošák, polotmavá 14°, 25 kč.

    Comment

    • Jurandofil
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      🍼
      • 2007.10
      • 977

      #47
      Służbowy Piwny Tydzień - część IIIa (13.XII)

      Mając w kieszeni sieciowy bilet na wszystkie pociągi w Polsce, mimo powrotu przed pólnocą z Wrocławia poprzedniego dnia, przepakowałem plecak i przespawszy 4 godziny wstałem po 5, by udać się na pociąg EC Polonia.

      W pociągu spotkałem kolegę, z którym przez Cesky Tesin przejechaliśmy do Dobratic (kolega v Billi oddał 71 butelek - prawie zapchał automat).

      Niestety jak to zwykle w soboty trafiliśmy U Konicka na imprezę zamkniętą. Cała główna sala była niedostępna dla zwykłych gości (jakieś miniwesele się odbywało). Szczęśliwie w małej sali dla niepalących ostatni wolny stól czekał na nas.
      Byłem już tak nastawiony na przypomnienie konickovych smaków, że gdyby nie było miejsc, zadowoliłbym się werandą (mimo temperatury bliskiej zeru).

      Nie było też problemu z napełnieniem PETów, które zawierały każdy gatunek - przede wszystkim z myślą o podróży powrotnej do Warszawy.

      Dodam, że nowości typu pivo okazjonalne (jak np. wyżej w poście dadka) nie trafiają się często, a mimo tego śmigamy do Konicka przy każdej okazji. Myślę, że komu jeszcze nie dane było poznać tego smaku, nie powinien mieć wątpliwości i wyznaczyć sobie Vojkovice jako ważny cel wizyty na Ostravsku.
      Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

      Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
      Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

      Comment

      • Jurandofil
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        🍼
        • 2007.10
        • 977

        #48
        Czechy 3-4.I.2009 - część IX

        Dokąd można jechać z Ostravy przez Frydek-Mistek jak nie do Konicka właśnie?

        Dotarliśmy przed 14. Wolnych stolików brak . Umościliśmy sobie miejsca przy barze. Dobrze, że zaplanowaliśmy wizytę w Vojkovicich na trzy godziny - mieliśmy wystarczająco dużo czasu, żeby poczekać na stół. Niestety nie było już Piva uwarzonego jako svatecni special. Ale Ryzak, Grosak i Vranik wystarczyły.

        Obsługa jak zwykle nie zawiodła i mimo natłoku klientów śmigała nieprzerwalnie. Napełniliśmy PETy i bernardove butle i ruszylismy na przystanek kolejowy.

        Przez Cesky Tesin i Bohumin wróciliśmy do Warszawy. Mimo kończącego się okresu świątecznego ve vlaku EC Polonia było wiele wolnych miejsc. Podróż umilał jegomość popijający Pivko i grający na korytarzu wagonu na gitarze; przez trzysta kilometrów


        Koniec.
        Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

        Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
        Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

        Comment

        • boris-cz
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2007.11
          • 33

          #49
          Dostarczylem nowy rozklad jazdy,odjazdy z przystanku Dobratice.Wisi na lodówce

          Comment

          • Jurandofil
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            🍼
            • 2007.10
            • 977

            #50
            Ostravsko 24.01.2009 - część II

            Tym razem nie zamykaliśmy wizyty w Czechach odwiedzinami tego miejsca a otwieraliśmy ją. Bardzo ciekawe było zdanie jednego z kolegów, którzy u naszych południowych sąsiadów pili Pivo po raz pierwszy:
            - To Pivo... zupełnie jak nie Pivo... ale dobre!
            Jakże cudownie jest patrzeć na ludzi nawróconych... z koncernowej drogi

            Mieliśmy zaplanowane trzy godziny na konickovou biesiadę. Okazało się, że i to było mało i na zaplanowany pociąg wychodziliśmy z restauracji w ostatniej chwili.
            Siły szykowaliśmy już na następny etap wycieczki - otwarty zaledwie miesiąc temu kolejny minipivovar na Ostravsku (o czym w kolejnych częściach).

            PS. Potwierdzam, rozkład kolejowy trzyma się mocno
            Ceny Piv a jidel bez zmian.
            Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

            Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
            Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

            Comment

            • Jurandofil
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              🍼
              • 2007.10
              • 977

              #51
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika belfer102
              Nie wiem czy te wszystkie Twoje minipivovary są na Ostravsku?
              Nie zapominaj o Śląsku Cieszyńskim i Opawskim, także o takim terminie jak region frydecki!?
              Żaden pivovar na Ostravsku nie jest mój
              Last edited by Jurandofil; 2009-02-01, 19:53.
              Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

              Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
              Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

              Comment

              • VanPurRz
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2008.09
                • 4229

                #52
                Sam lokal w stylu zajazdu z fajną werandą i miejscem zabaw dla dzieci. Non stop mnóstwo ludzi, w większości rowerzystów (ciekawe czy przychodzą tam miejscowi ? ) . Miejsce byłoby fajniejsze gdyby objok nie przebiegała dość ruchliwa droga.
                Ale piwo bardzo dobre, piłem jasne i ciemne, darowałem sobie polotmave. Dobre piwo i pyszna svickova na smetane czyli Czechy w pigułce
                "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                Comment

                • piokl13
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2003.06
                  • 946

                  #53
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika belfer102
                  ...

                  Do jedzenia głównie sery.
                  ...
                  Na pewno przejrzałeś wszystkie strony w menu czy tylko tą z serami ?

                  Comment

                  • kiszot
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    🍼🍼
                    • 2001.08
                    • 8107

                    #54
                    Najlepszy jest widok gdy się stoi przed pisuarem.
                    Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
                    1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

                    Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
                    Mein Schlesierland, mein Heimatland,
                    So von Natur, Natur in alter Weise,
                    Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
                    Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

                    Comment

                    • Pendragon
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛
                      • 2006.03
                      • 13952

                      #55
                      Bardzo ciekawe wrażenia robi wyprawa do Vojkovic. Wysiadłem na stacyjce Dobratice sam, nikt też nie wsiadał do motoraka. Wokół pustka, żywej duszy, tylko śmigające obok auta na ekspresówce świadczą o cywilizacji. Pogoda pochmurna, ciemne chmury grożą ulewą (do której ostatecznie nie dochodzi, co najwyżej mżawka). Niestety nie widać gór, z wyjątkiem samego ich podnóża. Sytuacja z cyklu "co ja tutaj robię?" Pozytywna dawka adrenalinki i można podążać w kierunku browarku. To tylko 10 minut jak się okazuje. W tym czasie minęły mnie zaledwie 2 auta. Mijam przystanek, z którego dziś odjedzie jeszcze tylko 1 autobus (było kilka minut po 12) i za lekkim zakrętem po prawej już widać jakieś zabudowania. 2 gospodarstwo to cel wyprawy, rozpoznaję je z daleka. Są też koniki. Piwka bardzo dobre, chociaż w moim rankingu ostrawski Biovar je nieznacznie wyprzedził. Z miejscowych najlepszy dla mnie był Ryzak (5/5), pół punktu nizej Vranik (4.5/5) i kolejne pół mniej Grosak (4/5), ale akurat do niego jadłem obiad, więc wrażenia smakowe były nieco przytłumione.

                      Ryzak (11) to świetne piwo, takie jakie lubię najbardziej, mało gazowane, goryczkowe, świetnie zrównoważone, na pewno idealnie gasi pragnienie.
                      Ciemny Vranik (12) jest troszkę słodszy od 11, niemal nie przyzroczysty, szybko się go pochałania.
                      Grosak (14) to w ojej opinii najsłabszy wyrób, co nie znaczy że jest zły czy nawet średni. Wyczuwałem w nim nuty poznane kilka dni wcześniej w piwach ze Szczyrzyca (zbożowe i ziemiste) przy czym w Grosaku więcej było tych ziemistych niż zbożowych, czułem też w nim też jakby delikatną paloną gorzkość. No i wyszło, że ostatnie piwo najlepiej zapamiętałem i opisałem
                      Last edited by Pendragon; 2009-06-02, 18:11.

                      moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                      Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                      Comment

                      • Alexanderfeld
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2009.08
                        • 173

                        #56
                        Odwiedziłem Konicka w sobotę 31 października. Nauczony doświadczeniem z lipca kiedy to wewnątrz odbywała się jakaś zamknięta impreza, a na ganku szpilki nie można było wetknąć z powodu nieprzebranych tłumów, pojawiliśmy się z kumplem tuż przed 11tą. Mimo to kilka stołów było już zajętych. Liczyłem, że załapię się jeszcze na miodowego čmelaka zrobionego z okazji czeskiego Dnia Niepodległości (28.10), niestety po čmelaku zostało już tylko wspomnienie i trzeba było "zadowolić się" standardowym konickovym zestawem czyli Ryzak, Vranik i Grosak. Ceny bez zmian, jakość warzonych piw również. Do tego jak zawsze świetny czeski hovězí guláš. Nie omieszkałem również napełnić Vranikiem i zabrać na drogę litrową butlę po zielonogórskim Hauście. Pogoda wreszcie dopisała, kumpel, który odwiedził Konicka po raz pierwszy też był zachwycony, pozostaje jedynie żałować, że u nas nie ma takich miejsc.

                        Comment

                        • woosaa
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼🍼
                          • 2005.07
                          • 1553

                          #57
                          W sobotę w godzinach do południowych było puściutko.W lokalu ciepło dzięki kominkowi,piwa bardzo dobre.Akurat piłem jasnego Ryzaka (dobra goryczka i ładny aromat) i ciemnego Vranika(mocna i gęsta piana).Ceny piw:
                          - Ryzak 22 Kč (0.5) i 13.50 Kč (0.3)
                          - Vranik 24 Kč i 14.50 Kč
                          - Grošak 25 Kč i 15 Kč
                          bardzo miło się siedziało i ...trzeba było w śniegu biec na motoraka do Frydka.
                          Tu jeszcze fotka Vranika po skończonym nalewaniu:
                          Attached Files
                          mb WOS

                          Comment

                          • virago535
                            Szeregowy Piwny Łykacz
                            • 2009.11
                            • 4

                            #58
                            odświeżenie wątku...

                            Czy ktoś z szanownych forumowiczów piwno-browarowych ma bieżące informacje na temat minipivovara a w zasadzie piwa u Konicka? zamierzam w najbliższych dniach napić się tamtejszego piwa , czy równie warto się tam udać, jak wcześniej? Dziękuję za info!

                            Comment

                            • docent
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2002.10
                              • 5205

                              #59
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika virago535
                              Czy ktoś z szanownych forumowiczów piwno-browarowych ma bieżące informacje na temat minipivovara a w zasadzie piwa u Konicka? zamierzam w najbliższych dniach napić się tamtejszego piwa , czy równie warto się tam udać, jak wcześniej? Dziękuję za info!
                              Oczywiście, że warto. Dwa tygodnie temu próbowałem ich ciemną 12-tkę. Była wyśmienita, w stoutowym typie
                              Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                              Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                              Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                              Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                              Comment

                              • Pendragon
                                Generał Wszelkich Fermentacji
                                🥛🥛🥛
                                • 2006.03
                                • 13952

                                #60
                                Najpierw odwiedzić Vojkovice, a potem można jeszcze "poprawić" w Czeskim Cieszynie

                                moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                                Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                                Comment

                                Przetwarzanie...