No tak, 4 gwiazdkowy hotel to nie jest tylko ubytovna. Ale pokoje czyste, pościel też, ja nigdy nie narzekałem choć rzeczywiście wymagający nie jestem. Pociągi owszem - jeżdżą ale hałas nie jest strasznie dokuczliwy bo mieszka się na wysokich piętrach. Można spać za 1000 kč w super hotelu przy głównej ulicy i będzie głośniej.
Czechy, Pardubice, Palackého 260, Pivovarka
Collapse
X
-
W poniedziałkowe południe wewnątrz lokalu raptem kilka osób leniwie popijających piwo. Nie planowałem tym razem próbowania piw w restauracji, ani jedzenia - spieszyliśmy się zobaczyć centrum miasta i zamek. I pewnie byłbym tam tylko chwilkę, gdybym ku swojej radości na dużym ekranie tv nie zobaczył powtórki przegapionej w sobotę rundy GP na żużlu. Koniec końców postałem trochę, oglądając końcówkę zawódów (2 półfinały i finał) i jeszcze bardziej przekonałem się do tego miasta, bo wspólne zainteresowania jednak zbliżają ludzi (zamieniłem kilka słów z tubylcami, mogąc się pochwalić faktem, że startujący w półfinale Janusz Kołodziej jest jeźdźcem wychowanym w moim rodzinnym mieście).
Lokal bardzo przestronny, jedzenie dość tanie a z tego co widziałem, porcje duże. Mimo małej ilości ludzi na sali duże zadymienie. Na podawane piwa ostatecznie (przez ten żużel) nie zwróciłem uwagi (komplet piw z tego browaru zakupiłem chwilę wcześniej w firmowym sklepie).Last edited by danhaj; 2011-08-07, 16:50.
Comment
-
-
W piątkowy wieczór na miejsce przy stoliku raczej nie ma co liczyć,zajęte albo zarezerwowane.Pozostaje miejsce przy barze.Osiem nalewaków w tym kvasnicove,Taxis i Porter ale też Coficola czyli co kto lubi.Czasu i sił wystarczyło na dwa.Kvasnicove;bez wyrazu,podczas poprzedniej wizyty latem dużo lepsze i całkiem smaczny Porter.Miejsce warte odwiedzenia przy każdej wizycie w Pardubicach,jeśli czas na to pozwala.
Comment
-
Comment