Firmowa restauracja pivovaru Chodovar mieści się w niesamowitym miejscu - tunelach wykutych w granitowej skale pochodzących z XII w. Podążając długimi skalnymi korytarzami w pewnym momencie zauważyć można zbiorniki leżakowe z których, jak twierdzi browar, pobierane jest bezpośrednio kvasnicove piwo.
W korytarzach jest urządzone coś na kształt piwowarskiej wystawki różnych staroci, szumnie nazywane 'Muzeum'. Żaden z tych przedmiotów nie jest podpisany więc edukacyjny walor tej prezentacji jest marny. W końcu długie tunele się kończą i ukazuje się coś w rodzaju groty gdzie urządzono restaurację. Mimo że jest czwartek wieczór w środku jest sporo ludzi, przede wszystkim zagranicznych turystów.
Z piw do wyboru są trzy rodzaje: Zlatý ležák kvasnicové 11, Zámecký ležák speciál 13, Zámecké černé 10. Wszystkie w cenie 30 Kc/0,5 l.
Piw tych nawet nie można szczegółowo opisać bo ich degustacja nie wywołała żadnych specjalnych wrażeń. Kvasnicove jest jedynie poprawne, trzynastka nie ma smaku, a ciemne jest jakieś dosładzane i ciężko jest dopić półlitrowy kufel. Na marginesie stwierdzam że jedenastka popijana w przydworcowej restauracji smakowała lepiej niż ta bezpośrednio w browarze...brak słów...
Karta dań sprofilowana jest turystycznie - ceny oscylują grubo powyżej stówki. Popijając piwko i podziwiając skalne wnętrza obserwowałem ciągłą wymianę grup wycieczkowych, przede wszystkim rosyjskich. Totalny młyn. Podejrzewam że browar w Chodovej Planie jest żelaznym punktem każdej tamtejszej wycieczki odwiedzającej Karlovy Vary.
Podsumowując: Jedynym atutem tego miejsca są skalne wnętrza bo ani piwo ani tym bardziej klimat lokalu tworzony przez gości nie są warte tego, żeby tu wrócić.
W korytarzach jest urządzone coś na kształt piwowarskiej wystawki różnych staroci, szumnie nazywane 'Muzeum'. Żaden z tych przedmiotów nie jest podpisany więc edukacyjny walor tej prezentacji jest marny. W końcu długie tunele się kończą i ukazuje się coś w rodzaju groty gdzie urządzono restaurację. Mimo że jest czwartek wieczór w środku jest sporo ludzi, przede wszystkim zagranicznych turystów.
Z piw do wyboru są trzy rodzaje: Zlatý ležák kvasnicové 11, Zámecký ležák speciál 13, Zámecké černé 10. Wszystkie w cenie 30 Kc/0,5 l.
Piw tych nawet nie można szczegółowo opisać bo ich degustacja nie wywołała żadnych specjalnych wrażeń. Kvasnicove jest jedynie poprawne, trzynastka nie ma smaku, a ciemne jest jakieś dosładzane i ciężko jest dopić półlitrowy kufel. Na marginesie stwierdzam że jedenastka popijana w przydworcowej restauracji smakowała lepiej niż ta bezpośrednio w browarze...brak słów...
Karta dań sprofilowana jest turystycznie - ceny oscylują grubo powyżej stówki. Popijając piwko i podziwiając skalne wnętrza obserwowałem ciągłą wymianę grup wycieczkowych, przede wszystkim rosyjskich. Totalny młyn. Podejrzewam że browar w Chodovej Planie jest żelaznym punktem każdej tamtejszej wycieczki odwiedzającej Karlovy Vary.
Podsumowując: Jedynym atutem tego miejsca są skalne wnętrza bo ani piwo ani tym bardziej klimat lokalu tworzony przez gości nie są warte tego, żeby tu wrócić.
Comment