Czechy, Ostrava, Přívozská ulice 367/34, Biovar / Hobit

[heckler]

Ponownie zawitaliśmy do Hobita 11.05. Tego dnia oferta browaru wyglądała mega okazale i składała się z dziewięciu piw:

-Qasek Vidle (viden) 12-ka 42/32 Kc.

-Qasek polotmava 13-ka 40/30 Kc.

-Qasek Firedog Cilli Special 14-ka 42/32 Kc.

-Qasek Mros Smoked IPA 14-ka 48/38 Kc.

-Qasek Trigo (pszenica) 12-ka 36/26 Kc.

-Qasek svetla 12-ka 36/26 Kc.

-Kuneticky Hejkal 10-ka 31/21 Kc.

-Qasek Extra Horky Lezak 11-ka 36/26 Kc.

-Qasek Nahum polotmava 11-ka 36/26 Kc.

Niestety płodność browaru nie idzie w parze z jakością i piwa są średno-średnie . Jedynie odstający od reszty Extra Horky Lezak trzyma poziom .

[bastion]

Tak sobie poguglowałem trochę, bo mam zamiar pojawić się w Ostrawie i oczywiście gdzieś wpaść na piwo. Byłem zaskoczony gdy na książcetwarzy przeczytałem coś takiego:

HOBIT 27.8. 2000 - 30.12.2024
Ano je to tak! Jirka se rozhodl ukončit provoz Pivovarského domu Ostrava, včetně pivovaru. Všem, kteří nás podporovali v dobrých i špatných časech, děkujeme. Více se rozepisovat je zbytečné. Pokud by měl někdo zájem o prostory hospody, pivovaru nebo obojího ať kontaktuje J. Štverku tel. 774 514 190.
Máte ještě celý měsíc nás navštívit a rozloučit se!

Dla znających czeski wszystko jasne, dla nieznających jest translator. A dla tych co im się nie chce tłumaczyć, jest to wpis o zakończeniu po 24 latach działalności tak lokalu jak i browarku. Otwarte do końca roku.
To chyba jeden z najstarszych, a może najstarszy mikrus w Ostrawie?

[darekd]

Jirka w swoim browarze w piwnicy w początkowym okresie browaru i otwarte kadzie, dawne czasy!

[bastion]

Na początku grudnia wpadłem tam na pożegnanie. Zaskoczyło mnie to, że na kilkanaście dni przed zamknięciem oferta lanych piw była jeszcze tak duża, w przeciwieństwie do przetrzebionej lodówki.
Nie miałem za dużo czasu, więc zadowoliłem się dwoma nalewanymi i kilkoma z lodówki na wynos. Klimat fajny, rockowa muzyka sączyła się nienachalnie.
Jako ostatnie wziąłem sobie Dorke Bocka 15* na którego bardzo liczyłem, ale nie spełniło moich oczekiwań chociaż było jak najbardziej pijalne.

Minęło kilka dni i pojawił się komunikat, że jednak po rozmowach z właścicielem kamienicy, będzie kontynuacja tak knajpy jak i mikrusa.
Jirka narzekał wcześniej że przyczyną zamknięcia jest coraz mniej klientów i często lokal świeci pustkami. Obecnie anonsuje że będzie otwarty tylko dwa razy w tygodniu w czwartki i piątki od 14.00 Jakoś przełomu ja tutaj nie widzę... Raczej wegetacje.

Na fotkach.
1. Oferta miejscowych piw nalewanych.
2. Extra Horka 11-tka w towarzystwie butelkowo-petkowym.
3. Dorka, Bock 15*.

[dadek]

Uff, można powiedzieć, że kamień z serca. Jakoś ciężko by było sobie wyobrazić Ostravu bez tego już kultowego browarku. Ileż przez te lata tam się piw wychyliło...A Jirka chyba nie był do końca przekonany do własnej decyzji, rezygnacja z browaru to tak jak by miał zrezygnować z oddychania.