Czechy, Ostrava, U Zámku 42/1 (Zábřeh), Pikard (Zámecký pivovar Zábřeh)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 23932

    Czechy, Ostrava, U Zámku 42/1 (Zábřeh), Pikard (Zámecký pivovar Zábřeh)

    nowy nabytek Ostrawy - minibrowar osadzony w enklawie starszych budynków pomiędzy blokami osiedla z wielkiej płyty. Właściwie lokal ten jest obecnie jakby odskocznią od tegoż blokowiska. Sala gdzie napijemy się piwa znajduje się na piętrze - dotrzemy tam trzeszczącymi starymi schodami. Na górze ładne wnętrze z zachowanymi detalami pierwotnego budynku połączona z nowoczesnością (to pierwsze jednak dominuje).

    Na parterze znajduje się lśniąca miedzią warzelnia - (na oko 400l?) (z widowiskowym wylotem gorących wyziewów - miedziana (z zewnątrz) rura strzela prosto w poddasze (z 10m) ).

    W odrębnym pomieszczeniu od podwórza można zajrzeć do otwartych kadzi, podejrzeć leżakownię.

    do czasu było sympatycznie

    na miejscu można wypić jasną i ciemną jedenstakę - "Pikart". gwarno, klimatycznie.

    Obsługa jednak zostawia "nieco" do życzenia. Uznanie svetlego piva za Weissbiera tudzież psenicneho było mniejszym złem W oczekiwaniu na napełnienie naszych butelek i siedząc z piwkiem przy stoliku kelner bez słowa postawił na nim kartkę "reservace", po czym się ulotnił. Chwilę później podeszła inna kelnerka i stwierdziła żebyśmy, ym, "odeszli" od stolika bo jest przecież zarezerwowany a goście od tej rezerwacji już są

    tak więc zagotowało się w nas... po chwili kelnerka oprzytomniała i zaproponowała ewentualnie zasiąście przy innym stoliku z innymi gośćmi.


    Ciemniak - z kawowym akcentem, choć w sumie bezsmakowe sesyjne piwko
    Jasne - idące bardziej w kierunku domowego wyrobu - silnie słodowe, w owocowym klimacie, ze średnią goryczką.
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
  • Maggyk
    Szara Adminiscjencja
    🍼
    • 2004.05
    • 5617

    #2
    To browar zupełnie nie przypominający dotychczasowych minibrowarów - nastawiony przeokrutnie na zysk.

    Pani, o której wspomniał Art była z tego co zauważyłam menedżerką sali i na pewno dużo wody upłynie nim znowu odwiedzę ten przybytek - wolę Stodolni i Biovar.

    Jeśli chodzi o wystrój to ciekawym gadżetem jest przeszklona winda wwożąca potrawy do sali na piętrze.

    Strony internetowe
    browaru i nieczynnego jeszcze hotelu.
    Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
    Piwo domowe -
    Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych

    Reklama w BROWARZE
    PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D

    Comment

    • bastion
      Major Piwnych Rewolucji
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2006.10
      • 1151

      #3
      Wizyta w'' Zameckim pivovarze'', w Ostravie Zabrehu, nie pozostawiła u mnie aż takich,niezbyt przyjemnych wrażeń, jak u przedmówców, ale i też nie do końca byłem z niej z niej zadowolny
      Zamek w Zabrehu , pochodzi z 16 wieku.
      Długi czas był dewastowany, aż kilka lat temu nowi właściciele, postarali się o całkowitą renowacje objektu.
      Bryła zamku nie jest zbytnio imponująca, i nawet przechodząc tuż obok, nie bardzo można się domyśleć jego przeznaczenia.
      Dodatkowo nieco zabawnie kontrastuje razem z pobliskim kościołem, z blokowiskami które niejako go okrążają.
      Całe szczęście, że dzielnica willowa, trochę ''rozładowuje'' to niezbyt estetyczne towarzystwo.
      W zamku jest hotel, zdecydowanie na kieszeń biznesmenów.
      Część skrzydła zajmuje restauracja, i pivnice na piętrze.
      Już przy wejściu obserwuję pana sladka, który w oparach pary dosypuje słodu, do kadzi.
      Schodami do góry i już siedzi się jakby na poddaszu stodoły,aczkolwiek gustownie wykończonej.
      W całym pomieszczeniu czuć charakterystyczny zapach/smrodek ( niepotrzebne skreślić)warzonego słodu.
      Rzut oka na menu.
      Oj nie ma lekko, dania główne od 150 Kc. a coś lepszego 250- 400 Kc.
      To tak jak Pradze.
      Obsługa sympatyczna, i szybka.
      Piwa mamy trzy rodzaje.
      Jasny ''Pikard'', 11* 24 Kc/0,5l
      Piwo na solidnym poziomie, pite z przyjemnością.
      Ciemny ''Pikard'', 11* 24Kc/0,5l
      Te mocno smakowało kawą, ale w sumie dobre.
      Tego dnia jeszcze było piwo specjalne,ciemne Puskvorcove 30Kc/0,5l
      Jak się okazało Puskvorec, to Tatarak.
      Nie wiem, ale za ''Chiny'', nie mogłem się doszukać jakiegoś aromatu.
      Takie trochę delikatniejsze, od ciemnego ''Zwykłego''.
      Piwo lane jest do własnych kufli z bardzo rachityczną kalkomanią.
      Są także podstawki.
      Na ladzie, stoją puste mini beczki aluminiowe(5l.), które napełnia się na wynos, żądanym piwem.
      Lokal jest czynny:
      Pon- Czw + Niedz. 11-23
      Pt i So-11-24.
      Nie wiem może wybrzydzam, bo chociaż nie ma się czego przyczepić, to jednak nie będę tam zbyt częstym klientem....
      I nie chodzi tu tylko o pieniądze.
      Jakoś mnie ta komercja, którą przesiąknięty jest na wskroś, ten lokal, nie pociąga.

      Comment

      • docent
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2002.10
        • 5205

        #4
        W trakcie mojej wizyty oprócz wspominanej już jasnej i ciemnej jedenastki dostępny był svatecni special 14 (na zdjęciu). Piwa oceniam jako dobre, szczególnie jasne 11 i 14 miały ciekawy owocowy posmak, kojarzący mi się z marzenami warzonymi w Bierhalle Warszawa.

        Pivnice na piętrze wydała mi się miejscem bezpretensjonalnym, gdzie miło można było posiedzieć i podegustować poszczególne piwka. Nie odczułem wspominanego 'klimatu komercji' choć na pewno nie warto tu przychodzić 'na głodniaka' bo ceny dań z karty odstraszają. Ale na piwo wpaść warto tu na pewno.

        Z tego co pamiętam dojazd z centrum tramwajem 12, wysiadka na zastavce 'Dolni'.
        Attached Files
        Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
        Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
        Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
        Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

        Comment

        • Maggyk
          Szara Adminiscjencja
          🍼
          • 2004.05
          • 5617

          #5
          W piwnicach minibrowaru zostanie utworzone "piwne archiwum". Będą w nim leżakowały piwa w 5 litrowych aluminiowych beczkach. Na razie zakłada się, że okres leżakowania będzie wynosił minimum pół roku. Potem nastąpi konsumpcja. Kto będzie mógł spróbować tego piwa i na jakich zasadach tego nie zdołałam wychwycić z programu czeskiej telewizji. Piwem, które zapoczątkuje archiwum ma być "Májový poledníkový pivní speciál 16°", które wg stron internetowych browaru jest dostępne od 22 kwietnia.
          Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
          Piwo domowe -
          Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych

          Reklama w BROWARZE
          PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D

          Comment

          • mwa
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2003.01
            • 5071

            #6
            Byłem tam w sobotę i było jasne i ciemne.
            Otwarte dopiero od 12-tej, ale obsłużyli mi butelki zanim było otwarte.
            Poniżej sprzęt browaru zlokalizowany obok kuchni, pod piwiarnią:
            Click image for larger version

Name:	100_0532.jpg
Views:	1
Size:	31,1 KB
ID:	2026501
            Pozdrawiam Cię !!!!

            Comment

            • Jurandofil
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              🍼
              • 2007.10
              • 977

              #7
              Czechy 7-9.11.2008 - część VII

              Z Biovaru podjechaliśmy trolejbusem do Namesti Republiky skąd tramwajem 12 do skrzyżowania położonego w sąsiedztwie zamku.

              Oprócz standardowego Pikarda svetleho i tmaveho, zastaliśmy svatomartinskou 11.
              Svatomartinska 11 to Pivo, które według opisu na ulotkach dostępnych w lokalu, łączy w sobie to co najlepsze z wina i piwa. Tym razem jednak nie połączyło, bo po prostu nam nie smakowało - ani to piwo, ani wino. Zgodnie oceniliśmy, że to pozycja nienajlepiej reprezentująca ten minipivovar i zadowoliliśmy się się wielkością 0,5l na czterech; niektórzy tylko wąchali

              Niestety niewiele, a najprawdopodobniej nic, nie zmieniło się w temacie nastawienia tego browarku bardziej na zysk niż na smak, a właściwie na zyk kosztem smaku. Choć Pikardove jedenactky standartni nie są najgorsze i zamkowy wystrój może przyciągać, to całokształt nie nakazuje planowania wiyzty w tym miejscu w jednej z kolejnych wypraw.


              Mimo wszystko
              Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

              Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
              Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

              Comment

              • Pendragon
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛
                • 2006.03
                • 13952

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika belfer102 Wyświetlenie odpowiedzi

                Trudny jest też dojazd, można pobłądzić. Myśmy "kluczyli" blisko pół godziny, pytając po drodze aż 3-krotnie. Złe oznakowanie nie dotyczy tylko tamtego rejonu w CR.
                E tam trudny. Wsiada się na Svinovie w tramwaj nr 7 (a z okolic Hobita 2) i po kilku minutach wysiada na przystanku Karpatska. Stąd już tylko rzut beretem (jakieś 3 minuty) do browaru. Po minięciu stacji benzynowej leko pod górkę i pierwszy po lewej to już nasz cel.
                Last edited by Pendragon; 2009-05-31, 19:47.

                moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                Comment

                • Pendragon
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛
                  • 2006.03
                  • 13952

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika belfer102 Wyświetlenie odpowiedzi
                  Sznapcugiem wszędzie jest blisko i zawsze łatwo . Myśmy jeździli prawie taksówką a to zupełnie inna perspektywa.
                  Tedy joo... Można się pogubić, dziwna ta Ostrava - miasto, wieś, miasto, fabryka, wieś, miasto, fabryka, wieś, miasto...

                  moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                  Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                  Comment

                  • delvish
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2004.11
                    • 3508

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
                    Tedy joo... Można się pogubić, dziwna ta Ostrava - miasto, wieś, miasto, fabryka, wieś, miasto, fabryka, wieś, miasto...
                    Ee... tam. Tak samo jak u nas na Ślunsku
                    "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                    (Frank Zappa)

                    "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                    Comment

                    • Pendragon
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛
                      • 2006.03
                      • 13952

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika belfer102 Wyświetlenie odpowiedzi
                      Pozostałe piwa też w wyższej cenie niż poprzednio bo za ciemne i jasne trzeba zapłacić 30czk/0,5L i 22czk/0,33L
                      To i tak taniej, bo 18 maja płaciłem jeszcze po 32,- za jasne i ciemne. Co ciekawe, zamiast ciemnego, mam na paragonie właśnie żeńskie i cena też wynosiła 32. Widać idą po rozum do głowy i schodzą z ceną.

                      moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                      Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                      Comment

                      • Pendragon
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🥛🥛🥛
                        • 2006.03
                        • 13952

                        #12
                        No fakt - sam byłem zdziwiony że tak szybko się na ten "zamek" natknąłem. Spodziewałem się go z 200 metrów dalej. W sumie można przeoczyć.
                        Tak więc dla podróżujacych tam w przyszłości pierwszy raz - nie szukać zamku, pałacu, bo przynajmniej pozornie z ulicy wygląda on.. niepozornie Od Karpatskej - jest to pierwszy budynek po lewej. Na stronie głównej przynajmniej w tej chwili lewe zdjęcie pokazuje wejście - nie brama w srodku budynku, ale przed murkiem na dziedziniec.
                        Last edited by Pendragon; 2009-06-02, 17:22.

                        moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                        Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                        Comment

                        • Pendragon
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🥛🥛🥛
                          • 2006.03
                          • 13952

                          #13
                          A co do pszenicy, to nie przepadam i raczej biorę je w ostateczności lub by "zaliczyć". Poza tym nie przypominam sobie bym widział gdzieś napis informujący co to za piwo, była tylko tablica, ze mają piwo "żeńskie", w menu go nawet nie było. Myślałem że to jakieś ultrasłodkie W tym przypadku jednak bym się skusił na jedno, najwyżej bym wrócił ostatnim vlakiem.
                          Last edited by Pendragon; 2009-06-02, 17:29.

                          moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                          Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                          Comment

                          • abernacka
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🥛🥛🥛🥛
                            • 2003.12
                            • 10861

                            #14
                            Sympatyczny browarek z dość interesującymi piwami. Skosztowaliśmy piwa czekoladowego (15plato) oraz ciemnej pszenicy. Oba okazały się smakowite aczkolwiek w czekoladowym można była doszukać sie nut chemicznych (syrop?) a w pszenicy zbyt małego wysycenia oraz mało intensywnego zapachu.
                            Ps.Dorobili się własnego szkła, jak na razie tylko szklanek 0,3l (cena 30 koron).
                            Fotki browaru:



                            Piwna turystyka według abernackiego

                            Comment

                            • Jurandofil
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              🍼
                              • 2007.10
                              • 977

                              #15
                              24.03.2011

                              Jejku! Jak długo nikt nie odwiedzał tego browaru - albo odwiedzał i się nie przyznał.

                              Dostępny jest standard:
                              svetle, psenicne, tmave.

                              Wszystko po 32Kc (tyle, że pszenica 0,4l).

                              Wysokie ceny i nic nadzwyczajnego w smaku. Poza wizytą "kolekcjonerską" polecić nie mogę.
                              Choć na plus można zanotować poprawę nastawienia obsługi do klientów jedynie degustujących Pivo.
                              Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

                              Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
                              Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X