Są ludzie którzy warzą piwo, bo jest to dla nich wyzwaniem, a inni, bo po prostu to lubią.
Natomiast pan Radomil Patak robi to z powodów zdrowotnych.
Zachorował na nerki, i lekarz zalecił mu picie piwa.
Tak się tym przejął, że założył swój minibrowar ,,Pod Knezi Horou,, w Bzencu na Moravach.
Jak twierdzi ,jego piwo ma właściwości lecznicze, i odkąd zaczął je warzyć, w ogóle nie pija wina, co w tamtym regionie jest odbierane wręcz obrazoburczo.
Byłem umówiony na spotkanie w jego browarku, lecz niestety dopadła go grypa.
Zostało więc spróbować jego piwa gdzieś indziej.
Obecnie jedynym lokalem, gdzie się można napić ,,Patakovej,,jasnej 12-stki, jest bar Doma ,w położonym kilka kilometrów od Bzenca, Vracovie.
Na zewnątrz zielonkawy baraczek, wciśnięty między domki w dzielnicy willowej, nie robi specjalnego wrażenia, natomiast w środku jest dużo lepiej.
Sporo drewna które stwarza wrażenie przytulności.
Jest to raczej knajpka w młodzieżowym stylu,dość ekskluzywna jak na taką wieś.
Fakt, przez nasza bytność tam, przewinęło się kilka osób w młodym wieku ,i żaden z nich nie pił ,,Patakovego,, piwa.
Trafiło mi się pierwsze nalane, i byłem w szoku jak zobaczyłem jego konsystencje.
Niektóre weissbiery bawarskie , wysiadaja, a bardziej przypominało mi to żurek który robi moja babcia.
Totalna zawiesina, która opalizowała nawet w zielonym kolorze.
Następne były trochę, ale tylko trochę klarowniejsze.
Piwo dobre, z wyraźnym słodowym akcentem, w sumie delikatne.
Podawane w firmowych kuflach 24 Kc 0.5l.
Oprócz Patakovego piva jest masówka w kilku odmianach.
Do jedzenia typowe przekąski pod piwo, i pizza.
Klasycznego jedzenia brak.
Otwarte od Poniedziałku do Piątku 16 - 02, a Sobota-Niedziela 16- 04.
Na prośbę naleją też piwo do Petów, których akurat nie było pustych i dostaliśmy do butelek po litrowych wódkach.
Link do baru: http://www.bardoma.cz/
Oraz do minibrowaru:http://www.knezihora.com/
Natomiast pan Radomil Patak robi to z powodów zdrowotnych.
Zachorował na nerki, i lekarz zalecił mu picie piwa.
Tak się tym przejął, że założył swój minibrowar ,,Pod Knezi Horou,, w Bzencu na Moravach.
Jak twierdzi ,jego piwo ma właściwości lecznicze, i odkąd zaczął je warzyć, w ogóle nie pija wina, co w tamtym regionie jest odbierane wręcz obrazoburczo.
Byłem umówiony na spotkanie w jego browarku, lecz niestety dopadła go grypa.
Zostało więc spróbować jego piwa gdzieś indziej.
Obecnie jedynym lokalem, gdzie się można napić ,,Patakovej,,jasnej 12-stki, jest bar Doma ,w położonym kilka kilometrów od Bzenca, Vracovie.
Na zewnątrz zielonkawy baraczek, wciśnięty między domki w dzielnicy willowej, nie robi specjalnego wrażenia, natomiast w środku jest dużo lepiej.
Sporo drewna które stwarza wrażenie przytulności.
Jest to raczej knajpka w młodzieżowym stylu,dość ekskluzywna jak na taką wieś.
Fakt, przez nasza bytność tam, przewinęło się kilka osób w młodym wieku ,i żaden z nich nie pił ,,Patakovego,, piwa.
Trafiło mi się pierwsze nalane, i byłem w szoku jak zobaczyłem jego konsystencje.
Niektóre weissbiery bawarskie , wysiadaja, a bardziej przypominało mi to żurek który robi moja babcia.
Totalna zawiesina, która opalizowała nawet w zielonym kolorze.
Następne były trochę, ale tylko trochę klarowniejsze.
Piwo dobre, z wyraźnym słodowym akcentem, w sumie delikatne.
Podawane w firmowych kuflach 24 Kc 0.5l.
Oprócz Patakovego piva jest masówka w kilku odmianach.
Do jedzenia typowe przekąski pod piwo, i pizza.
Klasycznego jedzenia brak.
Otwarte od Poniedziałku do Piątku 16 - 02, a Sobota-Niedziela 16- 04.
Na prośbę naleją też piwo do Petów, których akurat nie było pustych i dostaliśmy do butelek po litrowych wódkach.
Link do baru: http://www.bardoma.cz/
Oraz do minibrowaru:http://www.knezihora.com/
Comment