Czechy, Brno, Hlinky 34, Vytopna

[Pendragon]

Informacje o lokalu znalazłem dziś w sieci. W zasadzie nie jest on za bardzo interesujący piwnie - podają tylko Stare Brno (11, cerne i rezane) oraz PU - ale dla części browarbizowiczów łączących pasje piwną z kolejową będzie to jednak ciekawy lokal.
Nic więcej nie napiszę, proszę spojrzeć na zdjęcia

Restauracja ma też swoją stronę: http://vytopna.cz

[docent]

Super sprawa mieć piwo do stolika dostarczone koleją!

[jotpecet]

Obecnie lane są piwa:
Gambrinus 11° (0,3l/0,5l) 20 Kč/28 Kč
Velkopopovický Kozel Černý (0,3l/0,5l) 20 Kč/28 Kč
Pilsner Urquell (0,3l/0,5l) 25 Kč/36 Kč
Birell bezalkocholowe (0,3l/0,5l) 20 Kč/28 Kč

http://www.youtube.com/watch?v=eC8vwAiI1lg

[docent]

Koncept nieźle chwycił - Výtopna ma już pięć restauracji w Czechach. Ta na Hlinky jest świetna - bo powstała jako pierwsza i jest najbardziej kameralna. Dobrze, że nie dają tu dobrego piwa bo ciągle bym zamawiał kolejną dostawę koleją!

[bohadar]

Jeno Starobrno z nalewaka plus nieco butelczyn.
Zbyt mało żeby przyciągnąć piwosza, za to kolejka jako atrakcja wieczoru spełnia swoje zadanie.
Bardzo ciężko o wolne miejsce. Warto rezerwować wcześniej stolik.

[pebejot]

A w Praskiej Vytopnej od pewnego czasu leją niefiltrowane piwo "Mušketýr" z browaru Krušovice.

Restauracja niestety zdziadziała, ponieważ do części stolików zlikwidowano tory wprowadzając "zastępczą komunikację donosząco-kelnerską"

[docent]

Restauracja niestety zdziadziała, ponieważ do części stolików zlikwidowano tory wprowadzając "zastępczą komunikację donosząco-kelnerską"

Znaczy problemy na kolei i w Czechach, choć w trochę innym wymiarze

[Pendragon]

U nas przynajmniej jest KKA...

[Gringo]

Restauracja była też gościem programu "pozor vlak", można obejrzeć na jutubie.

http://www.youtube.com/watch?v=WK-ALpswyl0

od 15:05 minuty

[Shedao]

Nie czarujmy się: odwiedziliśmy tę knajpę tylko po to, żeby kolejka przywiozła nam piwo do stolika Sam wybór piwny bez komentarza - PU, chyba Starobrno i tyle. Wziąłem małego Urquella i było to zdecydowanie najmniej ciekawe piwne przeżycie w Brnie. No ale nie dla doznań smakowych tam byłem. Ważne że przyjechał na wagoniku Jest to spora atrakcja miejsca, szczególnie dla dzieci, które z uwagą i entuzjazmem obserwowały każdą dostawę do stolika. Ale i dorośli mieli frajdę.

Uwaga: restauracja wlicza sobie 25 kc od osoby za obsługę ("na konserwację kolejek").