Obiekt w skład którego wchodzi restauracja i piwiarnia znajduje się tuż obok supermarketu, co ma swoje plusy (zakupy lub piwo - do wyboru). W ostatni piątek serwowali zgodnie z tym co piszą na swojej stronie http://www.restauraceparnik.cz/ cztery rodzaje piwka: 10, 12, 13 i pszeniczne. 10 i 12 to jasne piwa o chmielowym charakterze, jednak według mnie nie tak miłym "zeteckim", 13 półciemne, z charakterem, natomiast pszeniczne kompletnie mi nie nie podeszło. W sumie: piwko bez rewelacji, ale dużo lepsze od rządzącego w Prerovie Zubra.
Czechy, Přerov, Tovární 6, Minipivovar Parník
Collapse
X
-
Powstanie minibrowaru w Przerovie, i to w takim miejscu blisko stacji, bardzo mnie ucieszyło.
Przerov jest ważnym węzłem kolejowym, w drodze w głab Czech, i praktycznie zawsze się tam przejeżdża.
Więc co może być przyjemniejszego jak zatrzymać się na małe co nieco.
Przed dworcem jest wielki plac budowy,w przyszłości nowy dworzec autobusowy, a za nim supermarket ''Albert''.
Z tyłu za Albertem stoi przeszklona hala,w której mamy restauracje z minibrowarem.
Obiekt z zewnątrz jak dla mnie nie grzeszy pięknem, ale wszakże mamy 21 wiek, a to co było piękne, już było...
Wewnątrz mamy do dyspozycji restauracje i piwiarnie.
Ja odwiedzilem restauracje, w której królują błyszczące miedziane kotły.
W środku sterylnie i gustownie.
Jako że nazwa obiektu to parowiec,to i wystrój jest związany z marynistyką, a sala opleciona sieciami.
Nazwy piw także tematyczne.
Mamy do spożycia: marynarza,kapitana,pirata i latarnie morską.
Prerov co prawda nad żadnym większym zbiornikiem wodnym nie leży, ale co tam.
Kiedyś podobne nazwy niosło piwo z nieistniejącego już dzisiaj browaru w Decinie, ale że na przepływającej obok Łabie, barki spływają aż do Hamburga, to nawet to wszystko ze sobą pasowało.
Jako że Parnik jest świeżo otwarty, to i obsługa bardzo młoda i szybka ,więc puste szkło nie postoi na stole zbyt długo.
Namornik- to svetla 10* i kosztuje 21Kc i 13 za wersje 0,5 i 0,3 l.
Dla mnie najlepsze piwo, z wyraźnym charakterem goryczkowym, bez wodnistości tak często spotykanej w piwach o niższym ekstrakcie.
Kapitan- svetla 12*. 28, i 17 Kc.
Po dziesiątce wyraźnie mnie rozczarowało. Takie płaskie w smaku z nieco dziwnym jakby chemicznym posmakiem.
Pirat- to polotmava 13*. 30 i 18 Kc.
Piwo niezłe, ale do najlepszych nieco mu brakuje.
Jest jeszcze pszeniczny Majak, czyli latarnia morska, którą leją w szkło 0.4 za 20 Kc.
To bardzo dziwne piwo, jakie już kilka razy miałem okazje pić w minibrowarach czeskich.
Jednym słowem pszenica bez smaku pszenicy.
Czesi jakby nie trawili weissbiera w klasycznej formie, bo starają się jak mogą, aby połączyć to z leżakiem, co wychodzi może dość oryginalnie, ale smakowo dosyć fatalnie.
Trzeba uważać przy zamówieniu, bo podają obligatoryjnie z listkiem cytryny.
Oczywiście mamy też i coś do jedzenia, ale menu nie jest specjalnie spore.
Są także w godzinach okołopołudniowych, tanie zestawy obiadowe.
Restauracja otwarta: Poniedziałek-Czwartek 11.00-22.00, Piątek-Sobota 11.00-23.00, Niedziela 11.00-21.00.
Pivnice:Poniedziałek-Czwartek 14.00-23.00 i Piątek-Sobota 14.00-23.00.
Obecnie brak firmowego szkła, jak i podstawek, ale ma to się już niedługo zmienić.
Strona własna: www.restauraceparnik.cz
-
-
Odwiedziliśmy Přerov w grudniu i szkło firmowe oraz podstawki są już dostępne. Kufle można zakupić w cenie 100 kč, szklanki za 70 kč. Wszystkie 4 stale warzone piwa można kupić także na wynos w 1,5 l butelkach PET, w cenach 70 - 90 kč. Same etykiety także są dostępne ale wobec ich ceny 40 kč za sztukę (!) lepiej się opłaca kupić pełna butelkę i próbować odlepić samemu. Oprócz piw wymienionych przez Bastiona mieliśmy okazję spróbowania nowego piwa Admirál, określanego jako vánocní speciál. Jest warzone tylko na okres przedświąteczny i w styczniu prawdopodobnie już go nie będzie. Podawane jest w szklankach 0,4 l za 28 kč. Ma 16°Blg, barwa ciemnowisniowa, lekko przejrzyste przez światło. Piana kremowa, dość gęsta, na około 3 cm, pozostawia na szkle duże nieregularne ślady i utrzymuje do końca picia około 0,5 cm kołderką. Zapach intensywny, karmelowy i palonej kawy. Smak palonego słodu, z łagodna karmelowością. Bardzo smaczny koźlaczek.
Fotka w galerii:
Comment
-
-
15 kwietnia 2010. Dworzec autobusowy już jest gotowy (liczy prawie 40 stanowisk!), w Albercie można napić się 11-tkę Patriota z Janacka, a w Parniku 4 piwa do wyboru: 11-tka za 20Kc, 12-tka za 25, 13-tka za 28, oraz Pšeničné Velikonoční (też 13-tka) za 25 Kc.
Mi najbardziej przypadła do gustu 12-tka, którą powtórzyłem na zakończenie. na drugim miejscu 11-tka. A o półciemnej 13-tce zapomniałem zrobić notatkę, wiec już sam nie wiem jaka była Pszeniczne sobie darowałem. Szkoda, że zabrakło 10-tki. Szkło i owszem było firmowe, ale podstawek nie zauważyłem, ich funkcję przejęły uniwersalne podstawki... porcelanowe (no-name), zresztą identyczne jak w niedalekim Lipniku.
Piwo było całkiem smaczne, ale nie obyło się bez zgrzytu, gdyż chciano mnie oszukać o 10 Kc, sugerując, że zamiast jednego małego wypiłem duże. Na ich nieszczęście prowadzę DP, wiec takie dane szybko lądują w notesie. Pani nawet się nie zaczerwieniła, ale też i nie przeprosiła. Myślała, że Polak się nie doliczy, a nawet gdyby, to się o swoje nie upomni. A tu zonk! Głupio zrobiła, dostała by przecież napiwek, a tak to papa korunki. Wychodziłem z niesmakiem.Last edited by Pendragon; 2010-04-28, 12:54.
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Odwiedziliśmy w ten wekend tan browarek.Obok trzech stałych piwek,dostępna była żytnia 13-tka "Negr".Mi osbiście najbardziej smakowała 12-tka "kapitan",ze względu na bardzo mocną goryczke.Z jedzenia polecam gulasz piwny,rozpływa się w ustach
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Gringo Wyświetlenie odpowiedziJutro jadę służbowo do Przerowa i niestety będę kierowcą Mają piwa rozlane w bulelkach na wynos czy muszę wziąć swoje butelki ?Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...
Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?
Comment
-
-
Podczas mojej wizyty 22.X.2010 w Parniku serwowano następujące piwa:
Jantar 11° světlé. Zbalansowane, poprawne aż do bólu.
Kapitán 12° světlé. Lekko owocowe, mineralne i rześkie. Tak właśnie powinno smakować Rześkie z BK.
Pirát 13° - polotmavé. Podobne do dwunastki, również wyczuwalne lekkie owoce plus rześkość.
Ogólnie piwa przyzwoite, bardzo żałowałem że nie było nic wybijającego się ponad czeski standard. Przyuważyłem etykietę piwa żytniego, miałem nadzieję ze może jest choć w butelkach ale niestety nic z tego.
Sam pomysł na lokal bardzo ciekawy, kto ma awersję do marynistycznych klimatów zawsze może przejść obok do klasycznej pivnice z drewnianymi stołamii (tam można palić).
Na warzelni cieszył widok zapracowanej piwowarki - 27-letniej Oldřiški Hovůrkovej. Szkoda, że jeden z kelnerów był jej chłopakiem bo można by było uciąć sobie miłą pogawędkę
Zdjęcia w galerii: pierwsze, drugie, trzecie i czwartePiwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!
Comment
-
-
Czechy 11-14.XI.2010 - część 1c
Dosiedliśmy do znajomych w EC Polonia i już po trzech kwadransach byliśmy w Prerove. Niecałe dwie godziny zaplanowaliśmy w tym mieście, oczywiście by przypomnieć sobie smak Piva warzonego v Parniku; a dla tych, którzy po raz pierwszy doń trafili - poznanie nowego browaru.
Ale 11 nas bardzo zawiodła. Stwierdzenie docenta o bólowej poprawności, to mało powiedziane. Tak jak uwielbiam czeskie 11, tak tu - mimo dobrej nuty kvasnicovości - czułem wodę i trochę gazu.
Kiedyś było lepiej...
Nie było zatem wątpliwości, że zgodnie z planem udajemy się na stację, by skorzystać z kolejnego połączenia Ceskych Drah.
Dodam jeszcze, że w dzień powszedni około południa ledwo znaleźliśmy dwa małe wolne stoliki. Duże wykorzystanie lokalu wynikało przede wszystkim z dobrej oferty tzw. poledneho menu.Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...
Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?
Comment
-
-
Dostępne jest wciąż piwo świąteczne Admiral 16-stka, specjalne ciemne piwo podawane w porcjach po 0,4l/25 koron. Piwo smaczne, delikatne z mocno wyczuwalnym karmelowo-kawowym posmakiem. Zdecydowanie najlepsze z całej dostępnej czwórki (były jeszcze Jantar 11, Kapitan 12 i polotmavy Pirat). Wszystkie piwa dostępne były w 1,5 l petach. Miła i uprzejma kelnerka, kelner trochę marudził, gdy poprosiliśmy go o nalanie piwa do półlitrowych własnych petów. Ale przyjął argument, że 1,5 l to dużo .
Jedzenie smaczne, korzystaliśmy z opcji gotowego jadła. Pyszna zupa czosnkowa z grzankami i serem, smaczna grilowana kura. Za obiad bez piw zapłaciliśmy ok. 250 koron.
Ciekawym pomysłem na zimowe dni jest serwowana przez lokal oferta grzanców skomponowanych na bazie soków Toma o dużym wyborze smaków ( z dodatkiem wanillii i goździków).
Lokal jak już wspomniano utrzymany w klimatach marynarskich, a dla fanów motoryzacji pasjonujący widok na stację benzynową marketu Albert
Comment
-
-
Pojawił się sezonowy Maják Pšeničný. Lokal trzyma się bardzo dobrze, wczoraj o 13:00 zapełnienie w około 80%. Niestety zrobiłem tylko zakupy na wynos.
Wraz z kolegą zapytaliśmy czy mają zamiar warzyć ponownie Pale Ale, gdyż to piwo było genialne. Menadżer popatrzył na nas, jakbyśmy urwali się z choinki. Wywnioskowaliśmy że jednak stałej klienteli Parnika, ten trunek nie przypadł do gustu. A szkoda.
Comment
-
-
Lokal odwiedzony w sobotę. Był to mój dokładnie 101 minipivovar odwiedzony w Czechach.
Jak na sobotę, oraz popołudniową porę w lokalu było dosyć pustawo. Z jasnych piw serwowali 10-kę(20KC), nie próbowałem. 11-ka(21KC) całkiem przyjemnie piwo, 12-ka(24KC) według mnie najlepsze z serwowanych piw. Na plus sporo odstająca od reszty asortymentu. 13-ka polotmava taka sobie. Dostępny był też uwarzony we wrześniu Śv.Mikulas-special belgijskiego typu(28KC). Troszkę dziwne to piwo, smakowało piernikami i cynamonem. Dziwnie się pije się takie piwo gdy za oknem plus 25 stopni. Wszystkie piwa były dostępne na wynos w 1,5L petach. W niedzielę lokal jest czynny tylko do godz. 15.
Comment
-
-
Lokal nadal dobrze funkcjonuje, w tygodniu pod wieczór ludzi dość dużo. Tylko coś im się poprzestawiało
Jest marzec a na kranie nowość sezonowa: Svaty Mikulas w stylu Belgian Dubbel a z głośników świątecznie utwory m.in Wham
Na krany też ma wejść niebawem Kotva - wędzonka. Była już w PETach do kupienia.
Comment
-
Comment