Czechy, Praga, Podjavorinské 1602/11, Jihoměstský pivovar

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • becik
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2002.07
    • 14999

    #16
    Wasza sprawa, ja wolę jednak przejrzeć piwa niż szukać opisu danego piwa w Piwo Konkretnie niż przelatywać cały wątek knajpiany bo może gdzieś w jakimś poście będzie jakiś opis.
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

    Comment

    • ART
      mAD'MINd
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2001.02
      • 23985

      #17
      Ż-Art

      Też tak wolę, choć rozumiem, że piwa z tych browarów tak diametralnie zmieniają się od warki do warki, że autorzy wolą nie pisać recenzji w Piwo_konkretnie.
      Ostatnia zmiana dokonana przez ART; 2010-11-20, 00:55.
      - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
      - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
      - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

      Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

      Comment

      • Jurandofil
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        🍼
        • 2007.10
        • 977

        #18
        Czechy 11-14.XI.2010 - część 2b

        Cały dzień łażenia po mieście. Deszcz, szczęśliwie dopiero od 15, ale ulewny. Wreszcie o 17 tu. Piątek. Brak wolnych miejsc
        Dadek z brygadą dotarł jeszcze później, więc na degustację miał mniej czasu (i tak ładnie, że prawie wszystkich gatunków spróbował ;o))
        Najważniejsze kwestie z naszej wizyty w Jego poście zostały ujęte, więc nie będę informacji powielał. Dodam tylko, że miejsce to powinno się pokazywać wszystkim, którzy są zdania, że jak minibrowar to w centrum miasta, a już najzwyklej na starówce.

        Mieszkać w bloku przytulonym do budynku starej kotłowni i kochać Piwo to chyba zbyt duże ryzyko w życiu Można nie skończyć na wyprawie po / na Piwo w kapciach
        Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

        Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
        Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

        Comment

        • Mihai
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2010.02
          • 186

          #19
          Lokal odwiedziłem w sobotę 18.XII i było to bardzo pozytywne doświadczenie. Świetne wrażenie robi kontrast między otoczeniem gospody, jej wyglądem z zewnątrz, a wnętrzem nawiązującym do klasycznego stylu z długimi drewnianymi ławami. Przejście w inną rzeczywistość Piwo dla mnie wyśmienite, głównie popijałem Světlý ležák 12°, znakomita goryczka dość intensywna, świetnie zbalansowana z wyraźną słodowością. Przypominało mi nieco Zilvara z Rychnova ale bardziej treściwe w smaku. Tmavá 14° również dobra, jednak nie zaskakiwała szczególnie, w smaku zbliżona do ciemnego Krakonośa ale bardziej treściwa.
          Na uwagę zasługuje również znakomita kuchnia z naprawdę pokaźnymi porcjami.
          Spędziłem tam prawie trzy godziny i niechętnie opuszczałem , miejsce jak najbardziej do powtórnych odwiedzin

          Comment

          • dadek
            Major Piwnych Rewolucji
            🍺🍺
            • 2005.09
            • 4744

            #20
            Druga moja wizyta w tym browarku 27.01 była zaplanowana przez Pebejota, który poczynił rezerwację dla naszej ekipy, więc na luzie mogliśmy przybyć nawet w piątek o 18-ej. Czekała na nas długa ława w bliskości baru a wkoło oczywiście wszystkie miejsca były zajęte.
            Koledzy byli tu po raz pierwszy ale ja także byłem bardzo zadowolony gdyż miałem okazję spróbować aż czterech nowych piwek. Asortyment przedstawiał się następująco:

            - Jihoměšťan 11°, 32 kč
            - Světlý ležák 12°, 32 kč
            - Tmavý ležák 12°, 32 kč
            - Belgický Witbeer 13°, 35 kč http://www.browar.biz/forum/showthre...65#post1034665
            - Vánoční speciál 15°, 38 kč http://www.browar.biz/forum/showthre...76#post1034676
            - Winter Bock 16°, 36 kč (0,3 l) http://www.browar.biz/galeria.php?id=16325

            Wśród Czechów z pobliskich blokowisk piwkuje się tu świetnie, obsługa szybka, miła i sprawna, więc będąc w Pradze kolejny raz na pewno znów zajrzę.

            Comment

            • darekd
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🍺🍺🍺
              • 2003.02
              • 12730

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dadek Wyświetlenie odpowiedzi
              sprawna, więc będąc w Pradze kolejny raz na pewno znów zajrzę.
              Dadku, mam pytanie. W związku z tym, że jeszcze tam nie byłem, a zawsze coś mi wyskoczy, że będąc w Pradze, jest mi tam daleko. Polecasz wizytę, np. w porównaniu z Bulovką, która leży w całkiem przeciwnym kierunku? Bo widzę, że mają coraz bardziej ciekawy wybór.

              Comment

              • dadek
                Major Piwnych Rewolucji
                🍺🍺
                • 2005.09
                • 4744

                #22
                Oj, ciężko wybrać. Nie umiałbym się zdecydować w kilka minut bo oba miejsca są warte odwiedzenia. Piwa i tu i tu smaczne, jedzenie też, ceny nie z kosmosu, a co ważne nie ma hord turystów a raczej miejscowi. Natomiast Richter na Bulovce jest bardziej kameralnym browarkiem, Jihoměstský to wielka przestrzeń dawnej kotłowni w środku osiedla więc i tłum większy. Jeśli musisz wybieraj, jeśli możesz jednego dnia zajrzyj tu a drugiego tam. Oba polecam.

                Comment

                • becik
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛
                  • 2002.07
                  • 14999

                  #23
                  Nie musi wcale wybierać, gdyż od jednego do drugiego można dojechać metrem, przynajmniej ja tak jechałem z Bulovki do Jihomestskego (tramwajem chyba ze 2-3 przystanki do najbliższej stacji metra (linia Letnany-Haje), oba browarki odwiedziłem w ciągu jednego popołudnia
                  Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2012-02-08, 13:29.
                  Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                  Comment

                  • dadek
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🍺🍺
                    • 2005.09
                    • 4744

                    #24
                    No to jesteś dobry, w Jihoměstským 6 rodzajów piwek, U Richterů na Bulovce co najmniej 4 i Ty to wszystko chcesz spróbować w ciągu jednego popołudnia. Ja przy takim bogactwie piwnych smaków chcę je poczuć dokładnie i przeznaczam na jeden browar 5 - 6 godzin pijąc normalne 0,5 l z każdego piwa. Nie podzielam systemu Abernackiego zaliczania jak największej liczby browarów w jak najkrótszym czasie, wolę się spokojnie porozkoszować zostawiając następny browarek na następny dzień.

                    Comment

                    • arturroxx
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2002.10
                      • 94

                      #25
                      Przestroga dla tych, którzy wybierają się w najbliższym czasie do tego browarku. Jako specjalność podają obecnie pszeniczne o samku leśnych malin. Okazało się, że jest to zwykła pszenica z nierozmiesznym sokiem malinowym na spodzie plus obowiązkowa rureczka. Jasna 11-tka i 12-tka bardzo przeciętne, do tego podawane w trochę zbyt wysokiej temperaturze. Ponieważ nie byliśmy specjalnie głodni chcieliśmy małe porcje (detske jidlo) na co pani kelnerka stwierdziła, że nie może nam tego podać bo nie jesteśmy dziećmi (???). Szkoda czasu na to miejsce, lepiej od razu udać się do pobliskiego rewelacyjnego Hostivara.

                      Comment

                      • maaniek
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2010.11
                        • 118

                        #26
                        Wnętrze browarku bardzo nam się podobało, ogródek na zewnątrz jeszcze nie rozłożony, ale było zimno i padał deszcz.
                        Byliśmy 5min po 10, a już byli pierwsi klienci, za chwilę była już prawie pełna sala, większość klientów przyszła zjeść obiad, byliśmy chyba jedyni którzy pili tylko piwo
                        Właśnie piwo, pierwszy łyk i .... dramat, od razu skojarzenie z najgorszym piwem jakie piłem w Hukvaldach, myślę może to stary chmiel? zamawiam jeszcze Ipę, ale oprócz smaku podróbki amerykańskiego chmielu, w głębi ten sam posmak co w jasnym, mokry karton, stare skarpetki?
                        Zdegustowani wychodzimy i jedziemy do następnego pivovara w okolicy, tak jak napisał poprzednik - szkoda czasu.

                        Comment

                        • heckler
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🥛🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2012.09
                          • 1971

                          #27
                          Po ostatnich mało pochlebnych wpisach zamówiłem tylko Ležák světlý 12-ka bodajże za 35Kc.
                          Po czym utwierdziłem się w przekonaniu, że więcej piw z tego browaru nie chcę już próbować.
                          Nie było jak napisał maaniek jakiegoś dramatu. Piwo było pijalne, ale bez jakichkolwiek większych uniesień.
                          Tym bardziej, że drugim dostępnym piwem było Weissbier 13-ka. A ja pszenicy w ogóle nie pijam.
                          Attached Files

                          Comment

                          Przetwarzanie...
                          X