W 2009 roku w miejscowości Broumy, powstał nowy browarek, i po prostu wypadało spróbować co tam też uwarzyli.
Jednak powstał problem, bo nie ma on swojego lokalu w miejscu produkcji.
Najpierw był telefon do pana Martina Matuški, który na codzień warzy piwo w minibrowarze Svaty Norbert w Pradze, czy można oglądnąć jego browarek.
Niestety nie miał na to żadnej ochoty, wręcz dość obcesowo odmawiając.
No cóż, a w Broumech czy można spróbować jego piwo?
Można w barze na stadionie,( Na Hřišti ) tylko że nie jest zawsze dostępne,a godziny otwarcia są dość tajemnicze.
Na forum czeskim spotkałem się z takimi opiniami, że nie ma ceny wywieszonej na tym piwie i jak przyjedzie ''obcy'', to sobie ją wymyślają według uznania.
W dodatku nie zawsze można je dostać, z prostej przyczyny- Cena.
Piwo pana Matuški w Norbercie kosztuje 60 Kc, i razem z Flekiem stanowi najdroższą półke cenową czeskich minibrowarów.
Warząc piwo w Broumech w domowym browarku też się pan sladek ceni, bo co prawda do poziomu 60 kc. nie dobija, ale miejscowi przyzwyczajeni do spijania Gambacza za naście koron, niechętnie dają ponad 30 Kc za kufel miejscowego piwa.
To wszystko zniechęciło mnie zupełnie do pojechania do Broum.
Gdzie więc spróbować to piwo?
Na stronie browarku, jest napisane, gdzie można dostać to piwo w Pradze.
Szybka analiza, m. in. na Beerborcu i okazuje się, ze ceny oscylują między 40-50 kc...
Na szczęście rzuca sie w oczy Bar Chýše, który wyraźnie nieco odbiega od stereotypów cenowych,i to miejsce wybieram na odwiedziny.
Do baru najlepiej podjechać najpierw metrem linii C do stacji Kobylisy, a następnie przesiąść się w autobusy: 152 kierunek- SÍDLIŠTĚ ČIMICE. 8 minut jazdy do przystanku ČIMICE.
Oraz aut. 183 kierunek SÍDLIŠTĚ ČIMICE, i również po ośmiu minutach wysiadamy na przystanku Čimice.
Stąd dosłownie kilka minut pieszo, i na skraju blokowiska, odnajdujemy niewielki baraczek z szyldem.
Kiedy tam dotarliśmy, stoły były wyniesione na zewnątrz, a na drzwiach kartka z napisem- ''Dzisiaj nieczynne malowanie''.
No tak w niedziele sobie zrobili malowanie!. Nie dałem jednak za wygraną i kiedy wyszedł właściciel, ponegocjowałem troche z nim że z daleka..specjalnie.. i z pustymi rękami nie wyjedziemy.
Dało się? Dało.
Przed knajpką stoją grube pnie, na których się rozsiedliśmy a i piwo z Broum się też znalazło.
Właściciel znalazł też trochę czasu by pogadać, i okazało sie ze z panem Matušką bardzo dobrze sie znają, można by rzec starzy kumple.
Z tego powodu ma w ofercie piwo nie tylko z Broum, po najniższych cenach w Pradze, ale i z minibrowaru Svaty Norbert, i to nie za 60 kc. ale za 34.
Bar jest przedsięwzięciem rodzinnym, i oprócz żony, nawet córka pomagała przynosząc nam piwo.
W ofercie była 13-tka svetla z Broum.
Piwo z piękną śmietanową pianą i bardzo mocnym chlebowym posmakiem. Kolor jakby nieco za jasny jak na trzynastkę, ale to chyba jedyne do czego można się przyczepić.
Następnym była pszeniczna 13*-tka z Norberta.
Solidna pszenica na sposób bawarski, chociaż nezbyt mętna, z wielką czapą piany.
Niepodobna do wielu czeskich pseudopszenic.
Każde nalane we własne szkło, i w cenie 34kc.za 0.5l.
Jako że przewidziane było malowanie, to starano sie wyprzedać wcześniej piwo.
Na następny dzień miały dojść jeszcze po jednym rodzaju piwa z Broum (jasne 15*) i Norberta (ciemne).
Niestety na drugi dzień, to już byłem.w domu.
Dodatkowo zakupiłem sobie oryginalnie nalanego w minibrowarze peta 1.5 l (Svaty Norbert)) z piwem IPA 16*. Naklejke na butelkę dostałem osobno, co oszczędziło mi czasem skomplikowanej akcji ''odlepianie''.
Piwo, którego chmielowo-owocowy smak, długo gościł na kubkach smakowych mojego języka.
Na stronie baru, piszą o również o ciepłych daniach, w takich już trochę Prażskich cenach.
Czynne jest dopiero po południu, w godz. 16.30-24.00.
Wewnątrz jedna sala z 24 miejscami, natomiast na zewnątrz zawsze można skorzystać z wielkich, chociaż niekoniecznie wygodnych pni.
link baru: http://www.barchyse.
Minibrowaru (dosyć surowa);http://www.pivovarmatuska.cz/
Oraz coś z galerii: http://www.browar.biz/galeria.php?id=13672
P.S. Moja wizyta miała miejsce na początku maja, i widzę że dostępnosć piwa z Broum aktualnie jest coraz większa, a wraz z nim ceny. M.in. w barze Chýše też.
Jednak powstał problem, bo nie ma on swojego lokalu w miejscu produkcji.
Najpierw był telefon do pana Martina Matuški, który na codzień warzy piwo w minibrowarze Svaty Norbert w Pradze, czy można oglądnąć jego browarek.
Niestety nie miał na to żadnej ochoty, wręcz dość obcesowo odmawiając.
No cóż, a w Broumech czy można spróbować jego piwo?
Można w barze na stadionie,( Na Hřišti ) tylko że nie jest zawsze dostępne,a godziny otwarcia są dość tajemnicze.
Na forum czeskim spotkałem się z takimi opiniami, że nie ma ceny wywieszonej na tym piwie i jak przyjedzie ''obcy'', to sobie ją wymyślają według uznania.
W dodatku nie zawsze można je dostać, z prostej przyczyny- Cena.
Piwo pana Matuški w Norbercie kosztuje 60 Kc, i razem z Flekiem stanowi najdroższą półke cenową czeskich minibrowarów.
Warząc piwo w Broumech w domowym browarku też się pan sladek ceni, bo co prawda do poziomu 60 kc. nie dobija, ale miejscowi przyzwyczajeni do spijania Gambacza za naście koron, niechętnie dają ponad 30 Kc za kufel miejscowego piwa.
To wszystko zniechęciło mnie zupełnie do pojechania do Broum.
Gdzie więc spróbować to piwo?
Na stronie browarku, jest napisane, gdzie można dostać to piwo w Pradze.
Szybka analiza, m. in. na Beerborcu i okazuje się, ze ceny oscylują między 40-50 kc...
Na szczęście rzuca sie w oczy Bar Chýše, który wyraźnie nieco odbiega od stereotypów cenowych,i to miejsce wybieram na odwiedziny.
Do baru najlepiej podjechać najpierw metrem linii C do stacji Kobylisy, a następnie przesiąść się w autobusy: 152 kierunek- SÍDLIŠTĚ ČIMICE. 8 minut jazdy do przystanku ČIMICE.
Oraz aut. 183 kierunek SÍDLIŠTĚ ČIMICE, i również po ośmiu minutach wysiadamy na przystanku Čimice.
Stąd dosłownie kilka minut pieszo, i na skraju blokowiska, odnajdujemy niewielki baraczek z szyldem.
Kiedy tam dotarliśmy, stoły były wyniesione na zewnątrz, a na drzwiach kartka z napisem- ''Dzisiaj nieczynne malowanie''.
No tak w niedziele sobie zrobili malowanie!. Nie dałem jednak za wygraną i kiedy wyszedł właściciel, ponegocjowałem troche z nim że z daleka..specjalnie.. i z pustymi rękami nie wyjedziemy.
Dało się? Dało.
Przed knajpką stoją grube pnie, na których się rozsiedliśmy a i piwo z Broum się też znalazło.
Właściciel znalazł też trochę czasu by pogadać, i okazało sie ze z panem Matušką bardzo dobrze sie znają, można by rzec starzy kumple.
Z tego powodu ma w ofercie piwo nie tylko z Broum, po najniższych cenach w Pradze, ale i z minibrowaru Svaty Norbert, i to nie za 60 kc. ale za 34.
Bar jest przedsięwzięciem rodzinnym, i oprócz żony, nawet córka pomagała przynosząc nam piwo.
W ofercie była 13-tka svetla z Broum.
Piwo z piękną śmietanową pianą i bardzo mocnym chlebowym posmakiem. Kolor jakby nieco za jasny jak na trzynastkę, ale to chyba jedyne do czego można się przyczepić.
Następnym była pszeniczna 13*-tka z Norberta.
Solidna pszenica na sposób bawarski, chociaż nezbyt mętna, z wielką czapą piany.
Niepodobna do wielu czeskich pseudopszenic.
Każde nalane we własne szkło, i w cenie 34kc.za 0.5l.
Jako że przewidziane było malowanie, to starano sie wyprzedać wcześniej piwo.
Na następny dzień miały dojść jeszcze po jednym rodzaju piwa z Broum (jasne 15*) i Norberta (ciemne).
Niestety na drugi dzień, to już byłem.w domu.
Dodatkowo zakupiłem sobie oryginalnie nalanego w minibrowarze peta 1.5 l (Svaty Norbert)) z piwem IPA 16*. Naklejke na butelkę dostałem osobno, co oszczędziło mi czasem skomplikowanej akcji ''odlepianie''.
Piwo, którego chmielowo-owocowy smak, długo gościł na kubkach smakowych mojego języka.
Na stronie baru, piszą o również o ciepłych daniach, w takich już trochę Prażskich cenach.
Czynne jest dopiero po południu, w godz. 16.30-24.00.
Wewnątrz jedna sala z 24 miejscami, natomiast na zewnątrz zawsze można skorzystać z wielkich, chociaż niekoniecznie wygodnych pni.
link baru: http://www.barchyse.
Minibrowaru (dosyć surowa);http://www.pivovarmatuska.cz/
Oraz coś z galerii: http://www.browar.biz/galeria.php?id=13672
P.S. Moja wizyta miała miejsce na początku maja, i widzę że dostępnosć piwa z Broum aktualnie jest coraz większa, a wraz z nim ceny. M.in. w barze Chýše też.
Comment