Harrachov 23-26.VII.2010 - część VIa
Jako, że okolice dworca głównego w Tanvalde nie zachęciły nas do wyruszenia do miasta, po wykonaniu kilku kolejowych zdjęć przez zainetresowane tematem osoby wśród członków eskapady, padło hasło...
To może byśmy jakieś Pivko wypili skoro trzy kwadranse mamy tu spędzić?
Niestety nadrazni restaurace zavrena (sobota, po południu, dziwne...)
Ale po drugiej stronie ulicy, niemalże na przeciwko budynku dworcowego, bistro U Nadrazi (nazwa niepewna!)... Jeden z kolegów nie dał za wygraną i mimo braku jakichkolwiek przesłanek, że w środku lane jest Pivo (tarcze z logo koncernówek) wszedł do środka i już po chwili zaprosił wszystkich na Svijany. Nawet etykiety na nalewakach nie potwierdzały obecności svijanske 11, o czym bezpardonowo zapewniała obsługująca lokal kobieta.
Już po chwili się przekonaliśmy, że za 20Kc svijansky Maz pojawił się w firmowych szklankach.
Jeśli ktoś lubi czeski klimat niedużych barów (obowiązkowo z telewizorem i bieżącymi wiadomościami), lokal jak znalazł!
Polecam
Jako, że okolice dworca głównego w Tanvalde nie zachęciły nas do wyruszenia do miasta, po wykonaniu kilku kolejowych zdjęć przez zainetresowane tematem osoby wśród członków eskapady, padło hasło...
To może byśmy jakieś Pivko wypili skoro trzy kwadranse mamy tu spędzić?
Niestety nadrazni restaurace zavrena (sobota, po południu, dziwne...)
Ale po drugiej stronie ulicy, niemalże na przeciwko budynku dworcowego, bistro U Nadrazi (nazwa niepewna!)... Jeden z kolegów nie dał za wygraną i mimo braku jakichkolwiek przesłanek, że w środku lane jest Pivo (tarcze z logo koncernówek) wszedł do środka i już po chwili zaprosił wszystkich na Svijany. Nawet etykiety na nalewakach nie potwierdzały obecności svijanske 11, o czym bezpardonowo zapewniała obsługująca lokal kobieta.
Już po chwili się przekonaliśmy, że za 20Kc svijansky Maz pojawił się w firmowych szklankach.
Jeśli ktoś lubi czeski klimat niedużych barów (obowiązkowo z telewizorem i bieżącymi wiadomościami), lokal jak znalazł!
Polecam
Comment