Lokal został otwarty w zeszłym miesiącu i od razu objął przewodnictwo w "wyścigu nalewaków", który ma miejsce w tym mieście. Oferta obejmuje 30 lanych piw z czeskich małych/średnich browarów. Osobą doradzającą, jesli chodzi o piwny asortyment, jest Pivni Filosof, z którego bloga zaczerpnąłem to info o nowym miejscu w Pradze.
Czechy, Praga, Dlouhá 46, Prague Beer Museum
Collapse
X
-
Czechy, Praga, Dlouhá 46, Prague Beer Museum
Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!Tagi: brak
-
-
Miałem Ci o tym lokalu napisać
To rzeczywiście nowe miejsce, podobno założone przez Amerykanina i skierowane raczej ku turystom. Lokal można napisać w ścisłym centrum i takie ceny tam są (od 30 do 60 kc).
Co do asortymentu to, no cóż może jestem wybredny, ale mnie nie powalił. Jestem wybredny Gdzie indziej ceny niektórych piwek są niższe. Z minibrowarów dostępne są Kocoury i piwa Matuszki /te najdroższe/. Poza tym Krakonosz /najtańszy/, dużo piw ze stajni K-Brewery, z czego polecić można niefiltrowanego Natura z Hlinska oraz... Gambacz i Prazdroj (na karcie w działe "if You must"). Piwa mają się rotować. Kolega był tam kilka dni później i Matuszki nie było.
Byłem, zaliczyłem, jest silna konkurencja, więc raczej nie będę częstym bywalcem. Jeśli jednak ktoś ma mało czasu na wizytę w Pradze, a chciałby spróbować jakieś ciekawe piwo, to warto tam wpaść.
-
-
30 piw lanych nie może nie robić wrażenia. Najciekawsze, które były dostępne w zeszły weekend to uwarzony specjalnie dla knajpy przez browar Starokladensky Real Deal Ale (IPA), Matuska Belgicky Saison oraz Kocour American Pale Ale, którego jednak nie zdążyłem skosztować - Real Deal Ale był po prostu zbyt dobry żeby spróbować cokolwiek innego.
Comment
-
-
Miejsce rzeczywiście typowo turystyczne.
Duże zastrzeżenia miałem do odbijanej na kserokopiarce karty piw, która rozsypywała się w rękach i ciężko było się w nie połapać. Myślę, że można to było rozwiązć czytelniej i bardziej elegancko.
Skusiłem się na zestaw próbek piw o pojemności około 100 ml i był to zdecydowanie błąd. W ten sposób nie powinno się pić piwa... Dostałem od tego kręćka i w końcu nawet nie pamiętam co piłem
Na szczęście na koniec poprawiłem bardzo smacznym Kocurem w słusznym rozmiarze
Comment
-
-
W miniony weekend bawiłem w Pradze w ramach wyjazdu firmowego i wraz z kilkunastoosobową grupą znajomych postanowiliśmy odwiedzić ten lokal. Spodziewaliśmy się dużego obłożenia tymczasem knajpa świeciła pustkami. Zajętych było raptem parę stolików i to głównie przez turytów zagranicznych. Zajęliśmy miejsce w ogródku, ale był to chyba średnio udany pomysł. Deski podłogowe dziurawe, przegniłe i spróchniałe, z dwa razy pokazał się w tych dziurach szczur, na którego czatowały już w pobliżu dość groźnie wyglądające koty. Jeden z kolegów w pewnym momencie wręcz zapadł się z ławą na której siedział. Hmm...ja tam może wielkich wymagań nie mam, ale właściciele powinni chyba zrobić z tym porządek albo po prostu zamknąć ten pseudo ogródek.
Co do piw wybór ogromny i robiący wrażenie, ale co do jakości już nieco mniej. Zakupiony Kocour Samurai był mocno wygazowany i zbyt ciepły choć pozostałe wrażenia smakowe świadczą, że jest to raczej niezłe piwo. Drugim piwem był Raptor z Matuszki i tu już na szczęście nie zawiodłem się. Dobrze schłodzone, odpowiednio nasycone i co ważniejsze świeże piwo smakowało mi najbardziej. Niestety wrażenia wzrokowe z ogródka i smakowe w przypadku większości piw, które zamówiła nasza grupa skłoniła nas do opuszczenia tego miejsca. Być może kiedyś odwiedzę ten lokal w ramach sprawdzenia czy coś zmieniło się na lepsze. Póki co raczej nie będzie ono należało do moich ulubionych miejsc na piwnej mapie Pragi.
Comment
-
-
Wnętrza cudowne chociaż bardziej wyspiarskie niż klasycznej czeskiej hospody. Niestety reszta jest tragiczna - Czech to tu chyba się nigdy żaden nie zaplątał. Dwie wizyty - wieczorna to same angielsko-innoobcokrajowe towarzystwo, druga wizyta dzienna - same grupy też zagraniczne. Zero atmosfery.
wybór piw też nie rewelacyjny ponieważ 90% z piw z karty można kupić gdzie indziej tylko conajmniej o połowę taniej.
Z piw które ciężko dostać gdzie indziej są jedynie IPA ze Starokladenskiego, AIPA z Matuszki i Kocoura plus malinovy Skalak i jagodowa Cerna Hora (z tym, że te dwa dostępne są z butelki w sklepach).
Ceny zupełnie chore.
Cóż wejść, wypić (A)IPę i wyjść."Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Comment
-
-
Na mnie ten lokal nie zrobił wrażenia. Wystrój w klimacie angielskich pubów, raczej drogi.
Jednakże największym minusem jest fakt, iż częśc piw jest po prostu zleżałych, by nie powiedzieć zepsutych. Dwa razy byłem w tym lokalu i nigdy nie było specjalnie wielu klientów. Przy 30 nalewakach jest to prawdopodobna przyczyna takiej jakości nalewanych piw.
Niemniej warto wstapić dla Raptora i Real Deal Ale.
Comment
-
-
Polecam, warto odwiedzić. Nalewaków dalej 30 i chyba wszystkie obsadzone bo z 15 wybranych pozycji próbek kilku nie było ale na ich miejsce proponowano coś innego. Ceny wysokie - od 30 (jasne leżaki) do 60 koron za 0,5 l, można zamówić zestaw 5 lub 10 próbek po 0,15 l ale wtedy wychodzi jeszcze drożej. Próbowałem w sumie kilkanaście piw i żadne nie wydawało się zepsute - inna sprawa że przy takiej ilości ciężko wyczuć wady. Real Deal Ale rzeczywiście świetne. Obsługa bardzo dobra, duży ogródek między kamienicami ze sporą ilością zieleni. Można kupić firmową koszulkę, otwieracz, szkło i coś tam jeszcze.Last edited by Jimmy_jb; 2014-09-22, 23:46.Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański Słoneczna
Comment
-
Comment