Niezbyt duży, czynny ponad miesiąc, dwupoziomowy lokal na praskich Dejvicach. Niestety nie pamiętam numeru, ale łatwo trafić, tuż przy skrzyżowaniu z Jugoslávských partyzánů.
Mankamentem lokalu może wydawać się mała powierzchnia przy wejściu - bar i dosłownie jeden stolik. Dół jest już dużo większy, ale prowadzą do niego dość strome schody. Miły właściciel, słusznej postawy, wprowadził więc udogodnienie. Otóż przy stolikach są zamontowane stare wojskowe centralki telefoniczne. Poinstruowani zostaliśmy przez niego (wystarczy podnieść słuchawkę i nacisnąć umieszczony w niej przycisk i zamawiać).
A co zamawiać? Przede wszystkim piwa żateckie. Po raz pierwszy miałem okazję spróbować kvasnicową żatecką dwunastkę - naprawdę bardzo dobra. Poza tym inne piwa tego browaru, w tym jak nazwa lokalu wskazuje Baronka. Dodatkowo asortyment stanowią zmieniające się piwa. Za mojej wizyty (pod koniec września na świętego Wacława) był uwarzony specjalnie na ten dzień Svatovaclavsky pszeniczny special z Czernej Hory (trzynastka). Było też m.in. piwo z Janaczka. Czyli asortyment niebanalny i ciekawy. Żeby było jeszcze milej ceny jak na Pragę wręcz kapitalne - wszystkie piwa 24 kc! (a tego spaciala, na którego już raczej nie traficie w tym roku wypiłem w innym miejscu za 50 kc).
Zdecydowanie polecam!
Mankamentem lokalu może wydawać się mała powierzchnia przy wejściu - bar i dosłownie jeden stolik. Dół jest już dużo większy, ale prowadzą do niego dość strome schody. Miły właściciel, słusznej postawy, wprowadził więc udogodnienie. Otóż przy stolikach są zamontowane stare wojskowe centralki telefoniczne. Poinstruowani zostaliśmy przez niego (wystarczy podnieść słuchawkę i nacisnąć umieszczony w niej przycisk i zamawiać).
A co zamawiać? Przede wszystkim piwa żateckie. Po raz pierwszy miałem okazję spróbować kvasnicową żatecką dwunastkę - naprawdę bardzo dobra. Poza tym inne piwa tego browaru, w tym jak nazwa lokalu wskazuje Baronka. Dodatkowo asortyment stanowią zmieniające się piwa. Za mojej wizyty (pod koniec września na świętego Wacława) był uwarzony specjalnie na ten dzień Svatovaclavsky pszeniczny special z Czernej Hory (trzynastka). Było też m.in. piwo z Janaczka. Czyli asortyment niebanalny i ciekawy. Żeby było jeszcze milej ceny jak na Pragę wręcz kapitalne - wszystkie piwa 24 kc! (a tego spaciala, na którego już raczej nie traficie w tym roku wypiłem w innym miejscu za 50 kc).
Zdecydowanie polecam!
Comment