Czechy, Ústí nad Labem, Kláštěrní 75/9, Pivovar Hotel Na Rychtě

[mirekv]

Dej Bůh Štěstí,
wszystkym smakomszom pivínka, w Ústí nad Labem powstal pierwszy minibrowar Na Rychtě, ktory powstal na miejcsu Husy Staropremenu a jescze wczesniej Mikulovské Vinárny, dla tubylcow znanej Mikuldy. Calkowita rekonstrukcja, powstanie minibrowaru z piwowarem Jaroslavem Rottenbornem, zasluzonym piwowarem (bez 2 lat 50 lat piwowar w browaru Krasné Březno), obiecuje duzo. Osobiscie sie ciesilem na osmiczku, nizkostopniowe piwo, ktore bylo zawsze kunsztem uwarzyc, no niestety, ze wzgledu na popyt na Mazel nie popylim... Z drugiej strony, nie zaluje, bo odwiedziny wypadly w dniu imienien Bohumira a w rodzinie nas 3, takze serwowane jasne Mazel bylo dobrze uwarzone, ale moim zdaniem krotko lezakowane, brak wyraznego gorzko chmielonego posmaku , po ,,wypukaniu geby na gornym podgnebnieniu,, zostaje smak swiezego piwa, ale bez ,,posmaku europiwa,, . Ze by byc objektywnym, obsluga na 5 bis, moja zona po polskim-czesku zamawiala, i nie bylo jakoz tam... . Wracajac do smakow, ze wzgledub na ilosc i okazje imienin to polecam jako kucharz BCT Drůbeží paštika s marinovaným zeleným pepřem a koňakem v tymiánovém sádle s rozpečenou bagetou a... Mazlem

[Pendragon]

Do jasnego Mazla dołączył półciemny Vojtěch, też 12-tka. W przygotowaniu świąteczna półciemna 14-tka - Ústečan. W ofercie chyba ciągle figuruje ciemne piwo z Mutějovic.

[dadek]

Browarek znajduje się w samym centrum Ústí, 4 minuty od hlavní nádraží ČD. Na górnych piętrach kamienicy jest hotel, dół to browar i restauracja o 3 przestronnych salach, z których jedna jest dla niepalących. Na lewo od wejścia znajdują się kadzie warzelne, a dalej na środku sali duży bar w kształcie litery U. Piwo można tez kosztować na świeżym powietrzu na dużym tarasie o przeźroczystym dachu ze specjalnym otworem dla starego drzewa rosnącego pośrodku. Przy płocie posadzono pnącą się winorośl, a zewnętrzną ścianę restauracji zdobi wielkie malowidło przedstawiające pracę w dawnym browarze.

W czasie naszych odwiedzin 23.05 dane nam było spróbować 3 rodzajów warzonych tu piw:

- Mazel 12°, 5,2% alk. světly ležák.
Barwy ciemno żółtej, mętne.
Piana na kilka centymetrów, gęsta i mocna, w postaci 1 cm kożucha utrzymuje się praktycznie do dna i pozostawia ślady na ściankach kufla.
Zapach przyjemny i wyraźny, słodowo - chlebowy jakby prosto z piekarni.
W smaku mocno goryczkowe aczkolwiek z pięknym bukietem chlebowo - owocowo - słodowym w idealnych proporcjach. Pyszne piwko, szczególnie dla zwolenników mocnego chmielenia. 29 kč

- Vojtěch 12°, 4,8% alk. jantarový ležák.
Jak sama nazwa wskazuje piwo koloru bursztynowego, mętne.
Piana nie tak wysoka i mocna jak na Mazlu, opadła po kilku minutach do solidnego kożuszka ale na szkle pozostała gęsta "firanka".
Zapach drożdżowy z lekką nutą słodową, dość wyraźny.
Smak w porównaniu z Mazlem bardzo łagodny, karmelowość przeplata się z lekką kawowo - czekoladową goryczką pozostającą na podniebieniu.
Polotmavé, bardzo dobrze zbalansowane, miłe w piciu piwo, dla tych którym mocna goryczka raczej przeszkadza. 29 kč

- Ústecký lev 16°, 7,5% alk. světlý speciál
Barwy ciemnozłotej, mętne.
Piana z początku na 3 cm, dość szybko opadła do cieniutkiego kożuszka nie pozostawiając śladów na ściankach.
Zapach intensywnie słodowy z miłą, wyraźną akacjową miodowością.
W smaku bardzo treściwe jak na 16° przystało, pełna chlebowa słodowość, wyraźna nuta kwiatowa i piękna chmielowa goryczka, a wszystko to idealnie zharmonizowane. Tym piwem można się najeść. Bardzo dobre. 37 kč

Na čepu było też czwarte piwo - tmavý Prokop 12° (29 kč) z Zámeckého pivovaru Chyše ale o nim można poczytać w odnośnym wątku.

Niestety brak firmowego szkła, z gadżetów jedynie podkładki. Jest możliwość napełnienia PETa na wynos z czego oczywiście skorzystaliśmy by kontynuować spożycie w pociągu.
Jedzenie dobre i ciekawie podane, choć typowo czeskie to jednak z pewnymi wariacjami (np. knedlíki chlebové i žemlové). Ceny powyżej średniej.

Fotki w galerii:

http://www.browar.biz/galeria.php?id=15197

http://www.browar.biz/galeria.php?id=15198

http://www.browar.biz/galeria.php?id=15199

http://www.browar.biz/galeria.php?id=15200

http://www.browar.biz/galeria.php?id=15201

http://www.browar.biz/galeria.php?id=15202

http://www.browar.biz/galeria.php?id=15203

[pebejot]

Podczas naszej wizyty (21.07.2011) w piwnej ofercie był Mazel, Vojtěch i specjalny jasny Kaiserbeer 13% w cenie 33 Kč.
Z browaru Chyše Prokop 12% Tmavy i Řezane 12% Ležak.
Firmowego szkła nadal brak.

[docent]

Ja trafiłem na Mazla, Vojtěcha, ciemniaka z Chyše (wszystko 12-tki) oraz 11-tkę Ústecká Rychtářka. Ta ostatnia okazała się najciekawszym piwem, z 30% udziałem słodu pszenicznego. Fermentowane jest jednak dolniakami więc powstaje taki nietypowy, bardzo lekki ležák.

Pozostałym piwom brakuje charakteru i jakoś podświadomie wiążę to z osobą sládka Jaroslava Rottenborna, który blisko pół wieku przepracował w browarach przemysłowych Krásnégo i Wielkiego Března.
Leżakowni mieszczącej się w klimatycznych piwnicach nie da się już rozbudować - odpada więc warzenie piwa ciemnego wymagającego dłuższego leżakowania.

Foty do obejrzenia na Piwnych Czechach.

[woosaa]

Wczoraj odwiedziliśmy "na szybko" minbrowar w drodze z dworca głównego na zachodni.Po godz.15 wiekszosc stolików była zajęta a na kilku była rezerwacja.Zamówiliśmy małego Vojtecha(23 Kć).Piwko bdb,no może trochę za zimne.

[Gringo]

Fajna gwarna atmosfera. Piwo w porządku a mianowicie:
Mazel 12
Vojtech 12
Rezane 12
oraz sezonowe:
Ustecka Rychtarka 11 (pszeniczne)
Wszystkie po 33 CZK/0,5l
Krany uzupełniał browar gościnny a mianowicie Prokop 12 (tmavy lezak) z praskiego browaru Chyse i niestety przyniósł gospodarzom trochę wstydu, gdyż był najlepszy

[heckler]

Podczas moich odwiedzin zestaw piw praktycznie taki sam jaki zastał Gringo.
Miałem okazję skosztowania dwóch piw tj. Mazel i Vojtech. Dobre piwa. Klasyka i tyle.
Pet-y mieli już napełnione. Nie musiałem czekać.

[heckler]

Na stojącej przed wejściem do restauracji tablicy widniała lista ośmiu piw jakie można spróbować w lokalu. Po zajęciu miejsca przy stoliku okazało się, że to ściema i na kranach były tylko:

-Mazel 12-ka 48/28 Kc.

-T.G.M jasna 11-ka j/w

-Rezane 12-ka j/w

-Brusinkove 43 Kc. ,

oraz gościnnie ciemny Prokop z Zámeckého pivovaru Chyše. Spróbowałem dwóch pierwszych pozycji i twierdzę, że browar nie ma się czego wstydzić. Piwa smaczne, ale gościnny Prokop zajął pierwsze miejsce . Całość klimatu popsuł niestety gruby, chamowaty kelner. Nie rozumiem jak taki człowiek może wykonywać swój zawód i nie wylecieć z roboty. Przynoszone do stolika talerze z zamawianymi daniami po prostu rzucał przed klientem, kompletnie nie przejmując się tym, że frytki pospadały z talerza. Najwidoczniej skarg brak.

[dadek]

Jak ten czas zapier.... ! 10 lat minęło i koniec dnia 12.07.2021 akurat zdarzyło się spędzić w tym browarku. Co nowego? Ano zupełnie nic, zupełnie jakbyśmy byli tu wczoraj, a czas się zatrzymał. Jakby nie było żadnej piwnej rewolucji, a w branży piwowarskiej nic nowego przez dekadę się nie wydarzyło. Wnętrze restauracji i ogródek również w niezmienionym wystroju, do tego panuje grobowa cisza, że każde słowo mówione szeptem dudni jak echo .
Na kranach tylko 2 miejscowe piwa :
- Mazel 12°, 46 kč smaczny, jednak porównując swój opis sprzed 10 lat to jednak chmielowej goryczki znacznie mniej. Chyba, że teraz wobec dużej dostępności mocno chmielonych piw mam inny punkt odniesienia
- Vojtěch 12°, 46 kč, klasyczne polotmavé, nie zmieniło się zupełnie, smaczne.
Trzecim piwem niezmiennie jest tmavý
- Prokop z browaru Chyše, które to piwo pomieszane z Mazelem tworzy
- Řezané
Jak dla mnie bez sensu skoro jest polotmavý Vojtěch. No ale w karcie można dopisać kolejną pozycję, do tego dzieląc każde z piw na pojemność 0,3 i 0,5 l co daje całkiem pokaźną listę.
Słabo, że przez tyle lat sládek nie pokusił się o uwarzenie swojego ciemnego i w ogóle o nowy asortyment piw.

Coś się jednak zmieniło - ceny! Obecnie wszystko (również jedzenie) bez mała x2... Tanio nie jest