Gulasz rzeczywiście znakomity. Piwo bardzo przyzwoite. Nadal pan leje do petów, jest kontaktowy, można bez problemu zapłacić na przykład złotówkami. Ciekawe miejsce, można zupełnie nie zauważyć, bo wypatruje się jakiejś raczej pojedynczej chałupy niż bloków. Generalnie miejsce ciekawe, "inne". Kilkaset metrów w górę znajduje się gospoda "U Lesu", gdzie co prawda był tylko lany Radhost, ale w sezonie dają piwo z Konicka.
Gospodarz Pivnicy u Piwvovaru znów zapowiadał na święta czternastkę.
Gospodarz Pivnicy u Piwvovaru znów zapowiadał na święta czternastkę.
Comment