Po zamknięciu w 2002 roku browaru przemysłowego w centrum Svitav (obecnie dom handlowy), na miejscowe piwo mieszkańcy musieli poczekać do połowy 2011 roku. Teraz idąc z dworca ČD ul. Nádražní przechodzimy koło dawnego browaru, potem przez centrum starówki aż za dworzec autobusowy, co zajmie około 20-25 min. Browarek restauracyjny Na kopečku mieści się w pawilonie w spokojnej dzielnicy mieszkalnej, pomiędzy starymi willami i niewysokimi blokami o spadzistych dachach. Była tu kiedyś piwiarnia, przeszła ona gruntowny remont a do jednej ze ścian dobudowano pomieszczenia, w których zainstalowano urządzenia piwowarskie. Główna sala z warzelnią i barem ma przyjemny, jasny wystrój. Są elementy grubych belek połączonych z cegłą, w bar wkomponowane duże beczki, stoły i krzesła z jasnego drewna, biały lekko łukowy sufit - wszystko to tworzy piwny klimat. Z boku baru jest też mniejszy salónek. Jednak najwięcej miejsc jest na przyległym drewnianym tarasie i wśród drzew i zieleni na skwerku przed nim. Na ciepłe dni to najprzyjemniejsze miejsce.
Warzelnia mieści się w lewym końcu sali, za nią są drzwi prowadzące do pomieszczenia z tankofermentorami (nie zastosowano otwartej fermentowni) i tankami leżakowymi. Na stałe warzy się tu jasną 12° i ciemną 13° a do tego dochodzi jakiś okolicznościowy speciál. 23.03 mieliśmy okazję spróbować:
- Kopečkovské světlé 12°
Ładny złoty kolor, mętne.
Ogromna czapa bielutkiej piany, gdy pani kelnerka podawała nam na taras, wiatr zdmuchnął czubek z jednego z kufli. Utrzymuje się praktycznie do dna w postaci grubej, skalistej wyspy na środku, na ściankach pozostawia liczne plamy. Bąbelki nierównomierne, na wierzchu drobniutkie, po bokach grube.
Zapach bardzo intensywny, głównie słodowy z niesamowitą przydymioną nutą a do tego wyraźna chmielowość i drożdżowość.
W smaku bardzo treściwe, aż "chrupie" pięknie przypieczoną świeżutką skórką wiejskiego chleba. Zbożowa słodowość z mocną dawką chmielowej goryczki. Syte i pyszne z idealnym wysyceniem. 28 kč.
- Kopečkovské tmavé 13°
Kolor praktycznie czarny, patrząc pod słońce pojawiają się przy szkle intensywnie bordowe refleksy, mętne.
Piana ciemno beżowa jak na kawie, na około 5 cm, drobnoziarnista. W trakcie picia opadła do kożuszka z grubą wyspą, na ściankach pozostawia liczne plamy.
W smaku głównie kawowe, jest też gorzka czekolada ale i lekka wytrawna nuta, do tego słodowa paloność dopełniona wyraźną goryczką. Wszystko to ładnie zharmonizowane bez zbędnej słodyczy. Piwowar powinien się pokusić o uwarzenie portera bo ta 13° jest świetną podstawą, tym bardziej że smakuje dużo bardziej ekstraktywnie. 28 kč.
- Speciál Irish Stout 15°
Barwa czarna ale w porównaniu do tmavégo jest bardziej matowa. Pod światło przy szkle przebłyskuje hebanowo, piwo całkiem mętne.
Piana jasno beżowa, około 3 cm, drobnoziarnista. Zostawia solidną "firankę" i zaznacza kręgi na ściankach.
Zapach miły, nie tak intensywnych jak w innych tutejszych piwach. Zaskakuje na początku wyraźną nutą waniliową dopełnioną drzewnym dymem.
W smaku lekka słodowa paloność, kawa z mlekiem, trochę łagodnej czekolady i nuta orzechowa. Bardzo to ładnie zbalansowane, stout jest bardzo smaczny ale w tym przypadku ekstraktywność wydaje się niższa niż deklarowane 15°.
Podawane w szklankach 0,4 l, 29 kč.
Piwa można kupić też na wynos w 2 l PET-ach. Opatrzone są one nalepkami lecz czysto informacyjnymi, wydrukowanymi z komputera i raczej do kolekcji się nie nadają. Są 3 rodzaje firmowego szkła (kufle 0,3 i 0,5 l, szklanki 0,4 l) w cenie 90 kč. Podstawki z logo ale tylko ceramiczne po 70 kč.
Jedzenie smaczne, porcje duże i ładnie podane a ceny niewygórowane. Każdego weekendu przygotowywana jest jakaś specjalna potrawa.
Widać, że browarek i restauracja zyskały sobie sympatię wśród miejscowych gdyż od godz. 18 - 19 wszystkie stoły i salónek były zarezerwowane i w 100% wykorzystaniu.
Czynne od poniedziałku do czwartku 10.30 - 23, piątek - sobota 10.30 - 24, niedziela 10.30 - 22. Polecam, warto.
Fotki w galerii:
Warzelnia mieści się w lewym końcu sali, za nią są drzwi prowadzące do pomieszczenia z tankofermentorami (nie zastosowano otwartej fermentowni) i tankami leżakowymi. Na stałe warzy się tu jasną 12° i ciemną 13° a do tego dochodzi jakiś okolicznościowy speciál. 23.03 mieliśmy okazję spróbować:
- Kopečkovské světlé 12°
Ładny złoty kolor, mętne.
Ogromna czapa bielutkiej piany, gdy pani kelnerka podawała nam na taras, wiatr zdmuchnął czubek z jednego z kufli. Utrzymuje się praktycznie do dna w postaci grubej, skalistej wyspy na środku, na ściankach pozostawia liczne plamy. Bąbelki nierównomierne, na wierzchu drobniutkie, po bokach grube.
Zapach bardzo intensywny, głównie słodowy z niesamowitą przydymioną nutą a do tego wyraźna chmielowość i drożdżowość.
W smaku bardzo treściwe, aż "chrupie" pięknie przypieczoną świeżutką skórką wiejskiego chleba. Zbożowa słodowość z mocną dawką chmielowej goryczki. Syte i pyszne z idealnym wysyceniem. 28 kč.
- Kopečkovské tmavé 13°
Kolor praktycznie czarny, patrząc pod słońce pojawiają się przy szkle intensywnie bordowe refleksy, mętne.
Piana ciemno beżowa jak na kawie, na około 5 cm, drobnoziarnista. W trakcie picia opadła do kożuszka z grubą wyspą, na ściankach pozostawia liczne plamy.
W smaku głównie kawowe, jest też gorzka czekolada ale i lekka wytrawna nuta, do tego słodowa paloność dopełniona wyraźną goryczką. Wszystko to ładnie zharmonizowane bez zbędnej słodyczy. Piwowar powinien się pokusić o uwarzenie portera bo ta 13° jest świetną podstawą, tym bardziej że smakuje dużo bardziej ekstraktywnie. 28 kč.
- Speciál Irish Stout 15°
Barwa czarna ale w porównaniu do tmavégo jest bardziej matowa. Pod światło przy szkle przebłyskuje hebanowo, piwo całkiem mętne.
Piana jasno beżowa, około 3 cm, drobnoziarnista. Zostawia solidną "firankę" i zaznacza kręgi na ściankach.
Zapach miły, nie tak intensywnych jak w innych tutejszych piwach. Zaskakuje na początku wyraźną nutą waniliową dopełnioną drzewnym dymem.
W smaku lekka słodowa paloność, kawa z mlekiem, trochę łagodnej czekolady i nuta orzechowa. Bardzo to ładnie zbalansowane, stout jest bardzo smaczny ale w tym przypadku ekstraktywność wydaje się niższa niż deklarowane 15°.
Podawane w szklankach 0,4 l, 29 kč.
Piwa można kupić też na wynos w 2 l PET-ach. Opatrzone są one nalepkami lecz czysto informacyjnymi, wydrukowanymi z komputera i raczej do kolekcji się nie nadają. Są 3 rodzaje firmowego szkła (kufle 0,3 i 0,5 l, szklanki 0,4 l) w cenie 90 kč. Podstawki z logo ale tylko ceramiczne po 70 kč.
Jedzenie smaczne, porcje duże i ładnie podane a ceny niewygórowane. Każdego weekendu przygotowywana jest jakaś specjalna potrawa.
Widać, że browarek i restauracja zyskały sobie sympatię wśród miejscowych gdyż od godz. 18 - 19 wszystkie stoły i salónek były zarezerwowane i w 100% wykorzystaniu.
Czynne od poniedziałku do czwartku 10.30 - 23, piątek - sobota 10.30 - 24, niedziela 10.30 - 22. Polecam, warto.
Fotki w galerii:
Comment