Drugi browar restauracyjny w stolicy Estonii zainaugurował swoją działalność rok temu, 25 maja 2012.
Minibrowar "Kochi Aidad" usytuowany jest w centrum miasta vis a vis portu przy ulicy Lootsi 10.
Odległość około 1 km z dworca kolejowego najlepiej pokonać pieszo, spacerując przez starówkę.
Minibrowar znajduje się z dawnym magazynie portowym, zbudowanym w latach 1867-1877.
W latach 2010-2012 obiekt gruntownie zrekonstruowano i adoptowano na potrzeby restauracji i klubu.
W olbrzymim, jednoprzestrzennym pomieszczeniu urządzono restaurację w stylu średniowiecznym.
Stoliki rozstawione są na parterze, oraz na drewnianej antresoli.
Przy wejściu znajduje się bar z warzelnią z miedzianymi kadziami, dalej w przeszklonym i oświetlonym pomieszczeniu widać wyeksponowane tanki leżakowe i inne urządzenia browaru.
W ofercie znajduje się aż 6 rodzajów piwa:
- Vunk (Lager)
- Pilsner
- Ronk (Stout)
- Joachim (ciemne)
- Nisu (pszenica)
- Munk (Bock)
W dniu mojej wizyty nie były 4 rodzaje (brak Ronk i Munk).
Piwo podawane jest w "czystym" szkle o pojemności 0,25 lub 0,5 l, nie ma też póki co firmowych podstawek.
Duże piwo bez względu na rodzaj kosztuje 2,80, a małe 1,50 euro.
Piwa nie powalają na kolana.
Vunk ma posmak zgniłej śliwki, bardzo nagazowany, praktycznie bez piany.
Z kolei pilsner ma surowy smak typowej koncernówy. Nisu nawet poprawne, ale podane w zwykłym kuflu.
Kuchnia dość droga. Zupy w cenie 2,50 - 3,50 €, zakąski do piwa 4 - 7 €, dania główne 8 - 23 €.
Z ciekawych zakąsek polecam solone ogórki z miodem lub pieczywo czosnkowe z chleba litewskiego - jedno i drugie w cenie 1,90 €.
W menu znajdziemy też wybór piw butelkowych z kilkunastu krajów świata, m.in. z Meksyku, Jamajki, Belgii i USA.
W wieczorne weekendy odbywają się koncerty na żywo, wtedy też w lokalu jest najwięcej gości i zaleca się wcześniejszą rezerwację stolika.
Godziny otwarcia:
Poniedziałek - czwartek: 8.00 - 22.00
Piątek, sobota: 8.00 - 2.00
Niedziela: 8.00 - 0.00
Zdjęcia:
Minibrowar "Kochi Aidad" usytuowany jest w centrum miasta vis a vis portu przy ulicy Lootsi 10.
Odległość około 1 km z dworca kolejowego najlepiej pokonać pieszo, spacerując przez starówkę.
Minibrowar znajduje się z dawnym magazynie portowym, zbudowanym w latach 1867-1877.
W latach 2010-2012 obiekt gruntownie zrekonstruowano i adoptowano na potrzeby restauracji i klubu.
W olbrzymim, jednoprzestrzennym pomieszczeniu urządzono restaurację w stylu średniowiecznym.
Stoliki rozstawione są na parterze, oraz na drewnianej antresoli.
Przy wejściu znajduje się bar z warzelnią z miedzianymi kadziami, dalej w przeszklonym i oświetlonym pomieszczeniu widać wyeksponowane tanki leżakowe i inne urządzenia browaru.
W ofercie znajduje się aż 6 rodzajów piwa:
- Vunk (Lager)
- Pilsner
- Ronk (Stout)
- Joachim (ciemne)
- Nisu (pszenica)
- Munk (Bock)
W dniu mojej wizyty nie były 4 rodzaje (brak Ronk i Munk).
Piwo podawane jest w "czystym" szkle o pojemności 0,25 lub 0,5 l, nie ma też póki co firmowych podstawek.
Duże piwo bez względu na rodzaj kosztuje 2,80, a małe 1,50 euro.
Piwa nie powalają na kolana.
Vunk ma posmak zgniłej śliwki, bardzo nagazowany, praktycznie bez piany.
Z kolei pilsner ma surowy smak typowej koncernówy. Nisu nawet poprawne, ale podane w zwykłym kuflu.
Kuchnia dość droga. Zupy w cenie 2,50 - 3,50 €, zakąski do piwa 4 - 7 €, dania główne 8 - 23 €.
Z ciekawych zakąsek polecam solone ogórki z miodem lub pieczywo czosnkowe z chleba litewskiego - jedno i drugie w cenie 1,90 €.
W menu znajdziemy też wybór piw butelkowych z kilkunastu krajów świata, m.in. z Meksyku, Jamajki, Belgii i USA.
W wieczorne weekendy odbywają się koncerty na żywo, wtedy też w lokalu jest najwięcej gości i zaleca się wcześniejszą rezerwację stolika.
Godziny otwarcia:
Poniedziałek - czwartek: 8.00 - 22.00
Piątek, sobota: 8.00 - 2.00
Niedziela: 8.00 - 0.00
Zdjęcia:
Comment