Browar restauracyjny, lub raczej mikrobrowar Le Triangle znajduje się na jednej z bocznych uliczek Paryża, niedaleko stacji metra Goncourt linii 11.
Otwiera się codziennie dopiero o 18:00 i czynny jest zaledwie 4 i pół godziny.
Jednoprzestrzenny niewielki lokal oferuje 9 stolików + dwa wysokie barowe, oraz dwa dwuosobowe stoliki na zewnątrz.
Wystrój wnętrza przypomina mieszkanie - kinkiety z abażurami, regały z książkami, ściany ozdobione plakatami i malowidłami.
Atmosfera jest jednak bardziej grobowa niż domowa. Półmrok, chłód, usypiająca muzyka.
W czasie konsumpcji jedynego dostępnego piwa, wytwarzanego przez mikrobrowar od godziny 18:50 do 19:30 byłem tam jedynym gościem.
Przy barze znajdują się trzy niewielkich rozmiarów zbiorniki (część instalacji), oraz krany z ośmioma nalewakami.
Jak wspomniałem z własnego wyrobu dostępne było jedno piwo, a był to bardzo dobry Porter 5%.
Reszta pozycji na kranach to piwa z małych browarów z Francji, UK i USA. Ponadto całkiem spory wybór butelek.
Porter podawany w gołych szklankach o pojemności 0,13 / 0,25 i 0,4 litra. Ceny odpowiednio: 3 / 5 / 7,5 €.
Podstawek i innych firmowych gadżetów brak.
Kuchnia podobno francuska, menu tylko w języku francuskim, więc dałem sobie spokój.
Przystawki 9 - 10 €, dania główne 15 - 21 €, desery 8,5 euro.
Zdjęcia:
Otwiera się codziennie dopiero o 18:00 i czynny jest zaledwie 4 i pół godziny.
Jednoprzestrzenny niewielki lokal oferuje 9 stolików + dwa wysokie barowe, oraz dwa dwuosobowe stoliki na zewnątrz.
Wystrój wnętrza przypomina mieszkanie - kinkiety z abażurami, regały z książkami, ściany ozdobione plakatami i malowidłami.
Atmosfera jest jednak bardziej grobowa niż domowa. Półmrok, chłód, usypiająca muzyka.
W czasie konsumpcji jedynego dostępnego piwa, wytwarzanego przez mikrobrowar od godziny 18:50 do 19:30 byłem tam jedynym gościem.
Przy barze znajdują się trzy niewielkich rozmiarów zbiorniki (część instalacji), oraz krany z ośmioma nalewakami.
Jak wspomniałem z własnego wyrobu dostępne było jedno piwo, a był to bardzo dobry Porter 5%.
Reszta pozycji na kranach to piwa z małych browarów z Francji, UK i USA. Ponadto całkiem spory wybór butelek.
Porter podawany w gołych szklankach o pojemności 0,13 / 0,25 i 0,4 litra. Ceny odpowiednio: 3 / 5 / 7,5 €.
Podstawek i innych firmowych gadżetów brak.
Kuchnia podobno francuska, menu tylko w języku francuskim, więc dałem sobie spokój.
Przystawki 9 - 10 €, dania główne 15 - 21 €, desery 8,5 euro.
Zdjęcia: