Tweet
Może kogoś dziwić takie miejsce...ale jeżeli chodzi o Grecję było to jedne z niewielu miejsc gdzie można było wypić jakiekolwiek piwo z beczki. W jednym z barów (większy z samoobsługą) można dostać greckie piwo Alfa z beczki oraz kupić w miarę dobry wybór piw z butelki. Tak więc czekając na lot lepiej się napić tutaj niż biegac przez pół Aten żeby wypić coś z beki.
-
"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia" -
W zasadzie w każdym wczasowisku (słowo "kurort" nie przejdzie mi przez klawiaturę) na greckich wyspach jest zylion knajpek, serwujących greckie piwa z beczki (obok wielu piw niemieckich i brytyjskich, także z kranu).Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi
A już obowiązkowo w każdym "touristen-ghetto", czyli (za przeproszeniem) "resorcie" typu all inclusive jest piwo beczkowe, często do samodzielnego nalewania
...
-
To ja chyba jestem ślepy i tyle. W Gythio i Erythres (tu nie jestem pewien pisowni - 70 km od Aten) oraz w kilku miastach w których zatrzymywaliśmy się na jedzenie nie było ANI JEDNEGO lokalu z piwem z beczki, a w Atenach był tylko Heniek czy Amstel których nie liczę, sporadycznie raz czy dwa natknąłem się na lany Mythos.
ps. nie byłem na wyspach ani w "resorts"
Last edited by VanPurRz; 2011-04-04, 09:20."Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"Comment
-
W sumie z pobytu na "kontynencie" też kojarzę wszechobecnego Amstela, nie pamiętam już, czy gdzieś trafiłem na lane piwo. Ale, jak sam wiesz, nie bardzo jest czego żałować.
Comment
Comment