Az dziwne, że nikt jeszcze nic o tym miejscu nie napisał.
Ponoć jest to trzeci otwarty w Hiszpanii browar restauracyjny.
Historia zaczęła się tu w 1991 roku kiedy to niemiecki właściciel oraz piwowar domowy wraz z pochodzącą z Teneryfy żoną postanowili otworzyć browar. Sprzęt sprowadzono z Niemiec.
Montażem i wykończeniem zajmował się właściciel wraz z rodziną.
Na miejscu dostępne były 4 piwa warzone w browarze + szereg międzynarodowych piw butelkowych. W jednej z części restauracji znajduje się też sklep dla piwowarów domowych oraz lodówka z piwem zaopatrujących się tam piwowarów, którzy maja koncesję na sprzedaż alkoholu. Można więc zrobic całkiem ciekawe zakupy (piwa 0,33L z tych małych browarków domowych kosztują 2,5euro).
Wszystkie pite tu piwa były dobre i wypiłem je z przyjemnością. Niedociągnięciem jest to że piwa nalewane są do kufli wyjmowanych prosto z zamrażarki, co utrudniało degustację.
Instalacje ustawione są w głownej sali. Warzelni o wybiciu 6hl oraz tanki o łącznej pojemności 24hl.
Ciekawostką jest że mimo tego że browar znajduje się na zadupiu spotkamy tu szerokie grono klientów. Właściciel mówi że ok. 70% klientów to miejscowi.
Na pewno warto to miejsce odwiedzić. Niestety dojazd nie jest najłatwiejszy jeśli nie ma się auta lub ma się auto ale jest się jedynym kierowcą.
My dojechaliśmy autobusem 101 z Puerto de la Cruz (ok. 45 minut jazdy).
Ponoć jest to trzeci otwarty w Hiszpanii browar restauracyjny.
Historia zaczęła się tu w 1991 roku kiedy to niemiecki właściciel oraz piwowar domowy wraz z pochodzącą z Teneryfy żoną postanowili otworzyć browar. Sprzęt sprowadzono z Niemiec.
Montażem i wykończeniem zajmował się właściciel wraz z rodziną.
Na miejscu dostępne były 4 piwa warzone w browarze + szereg międzynarodowych piw butelkowych. W jednej z części restauracji znajduje się też sklep dla piwowarów domowych oraz lodówka z piwem zaopatrujących się tam piwowarów, którzy maja koncesję na sprzedaż alkoholu. Można więc zrobic całkiem ciekawe zakupy (piwa 0,33L z tych małych browarków domowych kosztują 2,5euro).
Wszystkie pite tu piwa były dobre i wypiłem je z przyjemnością. Niedociągnięciem jest to że piwa nalewane są do kufli wyjmowanych prosto z zamrażarki, co utrudniało degustację.
Instalacje ustawione są w głownej sali. Warzelni o wybiciu 6hl oraz tanki o łącznej pojemności 24hl.
Ciekawostką jest że mimo tego że browar znajduje się na zadupiu spotkamy tu szerokie grono klientów. Właściciel mówi że ok. 70% klientów to miejscowi.
Na pewno warto to miejsce odwiedzić. Niestety dojazd nie jest najłatwiejszy jeśli nie ma się auta lub ma się auto ale jest się jedynym kierowcą.
My dojechaliśmy autobusem 101 z Puerto de la Cruz (ok. 45 minut jazdy).