Kupując bilety do muzeum Guinnesa zakupiłem też za 9 euro dodatkową opcję Open Gate. Z drugiej strony obiektu niż wejście do muzeum od strony St. James str. o godz. 14:00 otwierają jedną z bram i za okazaniem biletu można wejść do środka. Jest to coś w rodzaju mini browaru restauracyjnego, gdzie za cenę biletu można wybrać sobie 4 z 12 piw, jak to nazywają eksperymentalnych. 8 z nich warzonych jest na miejscu, 2 po drugiej stronie ulicy, czyli w St. James Gate i 2 w "tajemniczym miejscu. Ja miałem do wyboru między innymi: 13 Hope Hour, Guinnes Draugh (z Guinnessa) i Baltic Porter, Iu Be Doppell Bock, Buckwheat Ale, Cry O Hop Pale Ale, citra IPA, Sour Sun, Chilles Rye Ale, Astral Games.Ponieważ byłem z żoną i synem spróbowaliśmy wszystkich. Mnie najbardziej smakował oczywiście koźlak, porter i Buckwheat Ale.
Oczywiście można dokupić pinty piw, które smakują i zakąsić między innymi mini hamburgerami, pizzą. Gdy ogarnę fotograficzny materiał z dwudniowego wypadu wrzucę fotki do galerii.
Oczywiście można dokupić pinty piw, które smakują i zakąsić między innymi mini hamburgerami, pizzą. Gdy ogarnę fotograficzny materiał z dwudniowego wypadu wrzucę fotki do galerii.