Irlandia, Dublin, Parliament Street 16-18, Porter House

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • lzkamil
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.01
    • 3611

    Irlandia, Dublin, Parliament Street 16-18, Porter House

    Bedac w miejscu narodzin Guinnessa, ktory tam zreszta smakuje najlepiej, warto odwiedzic chyba jedyna tamtejsza knajpke NIE PODAJACA tego specjalu. Porter House to pub z wlasnym minibrowarem w rozrywkowej dzielnicy Temple Bar. Z tego co pamietam to maja ze 3 rodzaje stouta (Plain, Oyster - podobno na ostrygach i moj ulubiony Wrassler's), kilka ale (najmocniejsze o wiele mowiacej nazwie Brainblaster, kilka lagerow a nawet niezbyt typowo irlandzkie ale wysmienite piwo pszeniczne (Weissbier). Na parterze i pietrze pija nie tylko turysci ale i miejscowi, ja tam spedzilem 2 wieczory z moimi dublinskimi przyjaciolmi i zdegustowalem wiekszosc produkcji. Nie trzeba dodawac ze drugiego wieczora z duzym trudem zdazylem na ostatni autobus do Belfastu, gdzie nastepnego dnia sie musialem zjawic w robocie
    Lepszy jabol pod okapem
    niż GŻ, CP i KP !


    Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

    Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

    Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)
  • fteo
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.05
    • 1139

    #2
    Ten pub jest genialny.
    Tylko mozemy pomarzyc o takim.
    Spiz sie nie umywa.

    Bylam tam wczoraj. Bylo extra!
    Ich stouty sa lepsze niz Guinness - akturat wczoraj pilam Oystera.
    A do tego jeszcze irlandzka muzyka na zywo.
    Wystroj pubu to butelki z piwem z calego swiata.
    Przy barze pomiedzy pierwszym a drugim pietrem znalazlam butelki z Tatra i Zywcem (mocne albo porter - nie pamietam juz).

    P.s. Nie moge pisac polskich liter, bo komputer, z ktorego korzystam, nie ma zainstalowanej polskiej czcionki. Wybaczcie
    http://lotnictwo.net.pl/
    http://www.flightradar24.com/
    http://www.airshow.sp.mil.pl/

    Comment

    • fteo
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.05
      • 1139

      #3


      Zapomnialam dodac adresu w poprzednim poscie
      http://lotnictwo.net.pl/
      http://www.flightradar24.com/
      http://www.airshow.sp.mil.pl/

      Comment

      • grzech
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.04
        • 4592

        #4
        A tutaj można zgłębić wiedzę na temat oyster stouta.

        Comment

        • grzech
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.04
          • 4592

          #5
          Jeszczo raz ...http://www.smh.com.au/articles/2004/...&oneclick=true

          Comment

          • grzech
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.04
            • 4592

            #6
            I znowu dupa.
            Ale można to załatwić klikając w logo SMH (Sidney Morning Herald) i w wyszukiwarce wpisać "oyster". Wyskakuje ciekawy artykuł.

            Comment

            • fteo
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.05
              • 1139

              #7
              grzech napisał(a)
              I znowu dupa.
              Ale można to załatwić klikając w logo SMH (Sidney Morning Herald) i w wyszukiwarce wpisać "oyster". Wyskakuje ciekawy artykuł.
              Linka działa:
              http://lotnictwo.net.pl/
              http://www.flightradar24.com/
              http://www.airshow.sp.mil.pl/

              Comment

              • Cooper
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                🍼🍼
                • 2002.11
                • 6056

                #8
                Jak niedawno sie dowiedzialem w Dublinie sa 2 mikrobrowary Porterhous'a i na razie zaliczylem ten pod w/w adresem. Do tego co napisal Izkamil dodam iz knajpa ma kilka pieter ktorych ilosci po spozyciu nie zliczylem ale mysle ze jest ich 3 a moze wiecej Browar ten moze pochwalic sie kolekcja setek a moze i tysiecy pelnych flaszek piw z calego swiata gdzie Polske z tego co zauwazylem reprezentuja jedynie zywieckie portery 0,33.Flaszki owe wyeksponowane sa w szklanych gablotach zajmujacych praktycznie wszystkie sciany w knajpie. Mozna tez tam znalezc pelne flaszki z kilkoma roznymi etykietami browaru Porterhouse jednak zostaly one zrobione wyjatkowo na jakas tam okazje i niestety wyhaczenie ich jest niemozliwe. Browar swoj liczny asortyment piw ma jedynie w wersji "kij". Do woli za to mozna czesac firmowe podstawki co niniejszym oczywiscie uskutecznilem
                Obecnie jestem na etapie poszukiwania drugiego dublinskiego browaru tej sieci.
                Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
                1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

                Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

                Comment

                • fteo
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2003.05
                  • 1139

                  #9
                  Cooper napisał(a)
                  Browar ten moze pochwalic sie kolekcja setek a moze i tysiecy pelnych flaszek piw z calego swiata gdzie Polske z tego co zauwazylem reprezentuja jedynie zywieckie portery 0,33.
                  Na pewno jest Tatra Pils, Żywiec Porter, Żywiec Pils w specjalnej (rzeźbionej) butelce 0,5 i Reds.

                  Polski barman poinformował mnie, że np. nie mają jeszcze Warki Strong, a za każde przyniesione piwo, którego nie ma na wystawce, dostaje się pinta wybranego z kija.
                  http://lotnictwo.net.pl/
                  http://www.flightradar24.com/
                  http://www.airshow.sp.mil.pl/

                  Comment

                  • pIvo
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2002.10
                    • 290

                    #10
                    Dubliński Porterhouse mieści się w dzielnicy Temple Bar, przy 16-18 Parliament Stret. To duży pub oferujący uniklane piwa, mieszczący się na 3 pełnych kondygnacjach i kilku półpoziomach. Piwa są serwowane w 3 barach, w weekendy gra na żywo zespół, ściany zdobi bogata kolekcj butelkowanych piw a za jeden ze stolików, na ostatnim piętrze, służy mosiężna kadź. Istnieje możliwość zamówienia jednego z 3 zestawów "próbek" oferowanych tu piw (ales, lagers i stous). Szczególnie udany jest stout Brainblasta. Ceny, podobnie jak w innych pubach, w okolicy, gdzie króluje Guinness, to 4-5 Euro za pint. (UK Pint to 568 ml).
                    Last edited by pIvo; 2005-10-28, 19:08.
                    http://kapsle.w.interia.pl

                    Comment

                    • Dreamer
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.05
                      • 1576

                      #11
                      Dla piwoszy udających się do Dublina na piwo - obowiązkowy punkt programu, dla piwoszy chcących się napić DOBREGO piwa - (prawie) JEDYNY punkt programu.

                      Oczarowany atmosferą tego miejsca i ja postanowiłem postukać trochę w klawiaturę, choć już sporo zostało tu napisane.
                      Świetne w tym pubie jest niemal wszystko, począwszy od lokalizacji. Parliament Street przylega do Temple Bar, głównej imprezowej ulicy-dzielnicy Dublina. Będąc w centrum, stoi trochę z boku. Dzięki temu rozwrzeszczane tłumy młodzieży zadowalającej się Budweiserem czy turystów jak wody na pustyni łaknących kultowego Guinnessa rozsiadają się w modnych pubach Temple Bar, a do Porterhause przychodzą ci, którzy świadomie chcą się napić dobrego piwa.

                      Dobrze jest wpaść tutaj zaraz po godz. 11.00, o tej porze otwierają lokal. W spokojnej atmosferze można delektować się kolejno stawianymi na stole pintami piwa, ludzi mało, spokojnie, kelnerzy chętnie dają się wciągnąć w pogawędkę. Można posłuchać opowiadań o niepokornej historii browaru, któremu nikt nie dawał na początku szansy na przeżycie. Oto w jaskini lwa, pod nosem wielkiego Guinnessa powstał mały browar, który odważył się serwować trzy gatunki swojego stouta! Dziś któremukolwiek z nich Guinness nie dorasta do pięt.
                      Browar zdobywał klientów w atmosferze świadomie budowanej prowokacji rynkowej - jednym z pierwszych piw był amerykański lager, którego nazwali "Weiserbuddy". Ta genialna gra słów, stanowi oczywistą opozycję do Budweisera, a niosła w sobie przekaz: pij nasze piwo, będziesz "wiser buddy" (mądrzejszym kolesiem) od fanatyków Buda, którzy piją byle co. Sprawa zakończyła się pozwem sądowym. Do dziś niepokorni szefowie pubu uświadamiają w folderze browarnianym swoich nieświadomych klientów, których piw nie wolno im pić pod żadnym pozorem: tych, które mają w nazwie: lite, dry, cold-filtered, ice, smooth, poza tym piw reklamowanych w TV i tych, które sponsorują duże imprezy sportowe ( ).

                      W takim klimacie powstaje obecnie 10 rodzajów znakomitego piwa (dla mnie absolutny rekord, nie znam browaru restauracyjnego warzącego więcej piw - regularnie, bo do tego dochodzą czasem piwa sezonowe). Rząd nalewaków swoją długością przyprawia o szybsze bicie serca. Lokal stosuje słuszną politykę podawania tylko swojego piwa z beczki (niby oczywiste, ale drugi dubliński browar restauracyjny - Messrs Maguire - już nie jest taki sprytny), za to oferta piw butelkowych obejmuje cały świat (ciekawostki: belgijskie Chimaye 0,33 po 5 EUR, Mongozo Banana z Ghany, Steinlager z Nowej Zelandii, czy polskie specjały - Lech, Okocim, Żywiec i Tyskie po 5,50 EUR - to jedyne znane mi miejsce na świecie, gdzie polskie piwa są droższe od belgijskich Chimayów ).
                      Butelek w pubie jest zresztą pełno - setki pełnych flaszek poustawianych w przeszklonych gablotach stanowią swoiste tło całego pubu, nie tylko w salach, ale i korytarzach, przejściach, zejściach... świetne dla zabicia czasu, jak kończą ci się tematy do rozmów w towarzystwie, bierzesz szklaneczkę i oddajesz się "ściennej lekturze" etykiet piwnych z całego świata. Zajmujące!
                      Wnętrze pubu bogato udekorowane jasnym drewnem (coś wystaje spod tych wszystkich butelek na ścianach) jest bardzo ciepłe i przytulne, a ciekawy, nieregularny rozkład na kilku poziomach pozwala zawsze znaleźć sobie jakiś zaciszny kącik, albo do zmagania się w pojedynkę z ofertą browaru, albo do zacisznych rozmów we dwoje, albo do zabawy w większym gronie. Wieczorem ludzi zbiera się tu sporo, ale zawsze panuje spokojniejsza atmosfera niż przy rozkrzyczanym Temple Bar, gdzie pije się obojętnie co, byle szybko uderzało do głowy.
                      W ofercie Porterhouse niezmiennie 3 stouty (4,00-4,10 EUR/pint), 3 ale (4,00-4,70 EUR/pint), 3 lagery (4,30-4,40 EUR/pint) i pszeniczniak (4,70 EUR/pint).
                      Z okazji rocznicy 10-lecia istnienia browar sprzedaje też jedno piwo butelkowane: Celebration Stout o zaw. alk. 10% w cenie 6,50 EUR (nie kupiłem i teraz żałuję )
                      Attached Files
                      Blog: Piwna Brytania

                      Comment

                      • Cooper
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        🍼🍼
                        • 2002.11
                        • 6056

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dreamer
                        Z okazji rocznicy 10-lecia istnienia browar sprzedaje też jedno piwo butelkowane: Celebration Stout o zaw. alk. 10% w cenie 6,50 EUR (nie kupiłem i teraz żałuję )
                        Tez to wylukałem na jubileuszowej reklamie browaru ale piwa tego nie widzialem. Pytałem się o nie jakies 3 tygodnie temu i nie mieli. Widzialeś je osobiscie ? Jeśli tak to mniejwiecej kiedy i w którym z Porterhouse'ów? Tym na Parliament St. ?
                        Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
                        1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

                        Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

                        Comment

                        • Dreamer
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.05
                          • 1576

                          #13
                          Nie widziałem osobiście, ale pytałem barmanki. Chciała mi je podać, ale miałem wówczas wypchany plecak i postanowiłem przyjść nazajutrz. A nazajutrz już nie przyszedłem. To było na Parliament St.
                          Cholercia, jak o tym teraz myślę, to mnie szlag trafia
                          Blog: Piwna Brytania

                          Comment

                          • Shedao
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            🥛🥛🥛🥛
                            • 2007.09
                            • 915

                            #14
                            Od 7 lat cisza w tym temacie, więc warto odświeżyć

                            Nie ma co owijać w bawełnę, Porterhouse to genialny pub, genialny minibrowar, zdecydowanie najciekawsze miejsce piwne na mapie Dublina. W dniu mojej wizyty dostępnych było 9 ichniejszych piw:
                            Oyster Stout
                            Plain Porter
                            Wrasslers 4X Stout
                            Porterhouse Red
                            An Brain Blasta
                            Hop Head
                            Chiller
                            Temple Baru
                            Hersbrucker

                            Wszystkie świetne, ze wskazaniem na Plain Portera, Oyster Stouta i Hop Heada.

                            Do tego w ofercie: TSB i Chocolate Truffle Stout, których akurat nie było.

                            Dodatkowo, w Porterhousie napijemy się kilku piw z innych irlandzkich minibrowarów (Friar Weisse z Franciscan Well, Pale Ale z Metalmana, jeszcze kilka, ale dzięki intensywnej degustacji, nie zapamiętałem ). Także - serwują tam nie tylko swoje własne piwa, ale tylko takie, które trzymają poziom.

                            Na wynos można sobie kupować cały dostępny asortyment w butelkach 0,33 w cenie 2 euro za jedną.

                            Jedzenie - pyszne, klimat - świetny, no po prostu nie można przegapić tego mikrusa będąc w Dublinie.

                            Comment

                            • darekd
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🍺🍺🍺
                              • 2003.02
                              • 12557

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Shedao Wyświetlenie odpowiedzi
                              Nie ma co owijać w bawełnę, Porterhouse to genialny pub, genialny minibrowar, zdecydowanie najciekawsze miejsce piwne na mapie Dublina.

                              A ich piwa piwa będzie można spróbować niebawem na Festiwalu Dobrego Piwa

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X