Egilsstaðir to miasteczko (zamieszkałe przez ok. 2,5 tys. mieszkańców) będące komunikacyjnym centrum środkowo-wschodniej Islandii, które jest zwornikiem w regionie Austurland. Z Egilsstaðir można udać się do Seyðisfjörður - portu (można tu kupić ciekawe piwa warzone dla miejscowych sklepów i hoteli oraz zagraniczne m.in. farerskie), skąd odpływają promy w kierunku Wysp Owczych oraz Danii. Przez Egilsstaðir trzeba przejechać także w kierunku Bakkagerði – miejscowości (około stu mieszkańców), położonej nad fiordem Borgarfjörður eystri, gdzie według podań mieszka królowa islandzkich elfów. Łatwiej niż elfy zobaczyć tu gniazdujące na półwyspie Hafnarhólmi ptaki - w tym wypatrywane przez większość maskonury. W okolicy Egilsstaðir znajduje się też słynny wodospad Hengifoss i inne pobliskie kaskady. Dużą atrakcją jest jezioro Lagarfljót, którego wody, poprzez rzekę Lagarfljót wpadają do szerokiej zatoki Héraðsflói i służą za dom potworowi Bessi (tak też nazywa się jedno z lokalnych piw) - kuzynowi szkockiego Nessi z Loch Ness. Generalnie, żeby zobaczyć największe atrakcje w regionie, należy przejechać przez Egilsstaðir, gdzie przy głównym skrzyżowaniu położony jest browar rzemieślniczy - Austri Brugghús.
Z tej racji obok Austri Brugghús przejechaliśmy bodajże pięciokrotnie. Browar odwiedziliśmy już przy pierwszej okazji. Austri to minibrowar rzemieślniczy, produkujący piwa nazwane na cześć atrakcji regionu Austurland lub innych, znanych islandzkich miejsc: n.p. India Pale Ale nosi nazwę szczytu Steinketill, Pale Ale to słynny wulkan Hekla (zapisany na tablicy z piwami czcionką a'la Metallica), angielski Bitter nazywa się Slöttur (kolejna z lokalnych formacji górskich) i tak dalej...
Browar Austri jest dumny z tego, że korzysta z lokalnych produktów, jak też z nietypowych dodatków - podwójne IPA o nazwie Skessa (bohaterka opowieści o przyjaźni dziewczynki i trollicy) jest doznaniem smakowym, nasyconym lokalnie uprawianym wasabi.
Austri Brugghús sąsiaduje, a w zasadzie współdzieli lokal, z Pizzerią Askur, oferującą pizzę opalaną drewnem, w tym nietypową propozycję smakową, związaną z regionem Austurland - placek z dodatkiem mięsa z dzikiej gęsi i konfitury z czerwonej cebuli (niemniej pozostaliśmy przy propozycjach wegetariańskich, których był zaskakująco spory i równie oryginalny wachlarz - w efekcie pizze te okazały się trafionym wyborem). Taproom browaru otwierany jest nieco później niż pizzeria. Wówczas jedyną szansą na spróbowanie piw jest ich zamówienie do stolika w pizzerii. Z kolei w Askur Taproom można zarezerwować zwiedzanie browaru dla grup (w językach islandzkim, angielskim i francuskim), podczas którego będzie można skosztować lokalnego piwa prosto z tanka i zapoznać się z samym procesem warzenia.
Jednym z lokalnych miejsc, w którym można skosztować piw z Austri Brugghús, są pobliskie Egilsstaðir baseny termalne Vök. Polecamy to miejsce relaksu dla osób chętnych do spędzenia czasu w myśl idei Sanus Per Aquam. Nie ma tu tłumów podobnych do tych z Blue Lagoon. Są za to m.in. 4 niecki basenów o temperaturach od 30 przez 35, 40, do 50 stopni Celsjusza, sąsiadujące - ba! wyodrębnione - z naturalnego jeziora (w czasie naszego pobytu o temperaturze wody około 12 stopni), w którym można się skutecznie schłodzić po ogrzaniu w niecce termalnej. Do tego mamy tu saunę, bicze wodne... Jest tu jeszcze jedna atrakcja. Współpraca browaru Austri z Vök Baths zaowocowała dwoma piwami wyprodukowanymi z jęczmienia i melisy uprawianych na gospodarstwie ekologicznym Vallanes. Te i inne piwa Austri Brugghús można kupić na terenie kompleksu basenów termalnych Vök, np. podpływając z basenu pod okno baru serwującego piwa pływakom.
Wracając do browaru - znajdziecie tu głównie piwa w stylu IPA oraz Lagery. Poza tym często warzą tu Stouty, a także mniej popularne piwa - jak np. Koźlak, Farmhouse Ale, Brown Ale, czy też bardziej wymyślne - Cranberry Brown Ale...
Przejeżdżając przez Egilsstaðir nie da się nie trafić do Austri Brugghús. Fani piwa rzemieślniczego mają więc na wyciągnięcie ręki obowiązkowy punkt podróży.
Z tej racji obok Austri Brugghús przejechaliśmy bodajże pięciokrotnie. Browar odwiedziliśmy już przy pierwszej okazji. Austri to minibrowar rzemieślniczy, produkujący piwa nazwane na cześć atrakcji regionu Austurland lub innych, znanych islandzkich miejsc: n.p. India Pale Ale nosi nazwę szczytu Steinketill, Pale Ale to słynny wulkan Hekla (zapisany na tablicy z piwami czcionką a'la Metallica), angielski Bitter nazywa się Slöttur (kolejna z lokalnych formacji górskich) i tak dalej...
Browar Austri jest dumny z tego, że korzysta z lokalnych produktów, jak też z nietypowych dodatków - podwójne IPA o nazwie Skessa (bohaterka opowieści o przyjaźni dziewczynki i trollicy) jest doznaniem smakowym, nasyconym lokalnie uprawianym wasabi.
Austri Brugghús sąsiaduje, a w zasadzie współdzieli lokal, z Pizzerią Askur, oferującą pizzę opalaną drewnem, w tym nietypową propozycję smakową, związaną z regionem Austurland - placek z dodatkiem mięsa z dzikiej gęsi i konfitury z czerwonej cebuli (niemniej pozostaliśmy przy propozycjach wegetariańskich, których był zaskakująco spory i równie oryginalny wachlarz - w efekcie pizze te okazały się trafionym wyborem). Taproom browaru otwierany jest nieco później niż pizzeria. Wówczas jedyną szansą na spróbowanie piw jest ich zamówienie do stolika w pizzerii. Z kolei w Askur Taproom można zarezerwować zwiedzanie browaru dla grup (w językach islandzkim, angielskim i francuskim), podczas którego będzie można skosztować lokalnego piwa prosto z tanka i zapoznać się z samym procesem warzenia.
Jednym z lokalnych miejsc, w którym można skosztować piw z Austri Brugghús, są pobliskie Egilsstaðir baseny termalne Vök. Polecamy to miejsce relaksu dla osób chętnych do spędzenia czasu w myśl idei Sanus Per Aquam. Nie ma tu tłumów podobnych do tych z Blue Lagoon. Są za to m.in. 4 niecki basenów o temperaturach od 30 przez 35, 40, do 50 stopni Celsjusza, sąsiadujące - ba! wyodrębnione - z naturalnego jeziora (w czasie naszego pobytu o temperaturze wody około 12 stopni), w którym można się skutecznie schłodzić po ogrzaniu w niecce termalnej. Do tego mamy tu saunę, bicze wodne... Jest tu jeszcze jedna atrakcja. Współpraca browaru Austri z Vök Baths zaowocowała dwoma piwami wyprodukowanymi z jęczmienia i melisy uprawianych na gospodarstwie ekologicznym Vallanes. Te i inne piwa Austri Brugghús można kupić na terenie kompleksu basenów termalnych Vök, np. podpływając z basenu pod okno baru serwującego piwa pływakom.
Wracając do browaru - znajdziecie tu głównie piwa w stylu IPA oraz Lagery. Poza tym często warzą tu Stouty, a także mniej popularne piwa - jak np. Koźlak, Farmhouse Ale, Brown Ale, czy też bardziej wymyślne - Cranberry Brown Ale...
Przejeżdżając przez Egilsstaðir nie da się nie trafić do Austri Brugghús. Fani piwa rzemieślniczego mają więc na wyciągnięcie ręki obowiązkowy punkt podróży.