Litwa, Kowno, Vilniaus gatve 34, Avilys

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krzych15
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2002.10
    • 596

    Litwa, Kowno, Vilniaus gatve 34, Avilys

    Polecam mikrobrowar AVILYS w Kownie(Kaunas),nie tylko żeby się pochwalić że tam byłem,ale tak dobrego piwa dawno nie piłem, nawet moja żona która na ogół mi zarzuca że piję za dużo piwa, sama wychyliła całą szklanicę.Lokal umieszczony w podziemiach,właściciel przesympatyczny(zbiera miniaturki pokali, szklanek,kufli, które są wystawione w gablotach na terenie lokalu) można wycyganić trochę drobiazgów.
    Attached Files
    krzych
    Dzień bez piwa to stracony dzień.
  • Krzych15
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2002.10
    • 596

    #2
    Avilys zdjęcie

    chciałem dodaj jeszcze zdjęcie z wnętrza lokalu ja stoję.
    Attached Files
    krzych
    Dzień bez piwa to stracony dzień.

    Comment

    • piokl13
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2003.06
      • 946

      #3
      Największy piwny zawód jaki spotkał mnie w krajach bałtyckich. Byłem w Avilys w Wilnie. Piwo jasne okazało się niestety do nieczego, miodowe bez wyrazu, tylko ciemne nadawało się do picia. I za pól litra chcieli aż 6,7 litów. Za tą cenę to w Kownie w knajpie wypijałem 4 dobre piwa a w Wilnie prawie 3.
      Odradzam.

      Comment

      • becik
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🍼🍼
        • 2002.07
        • 14999

        #4
        Avilys w Kownie znajduje sie na ulicy Vilniaus gatve 34, na samej starówce. Jest to miejsce gdzie warto sie udać po zakończeniu zwiedzania koweńskiej starowki oraz oczywiście koweńskiego zamku .
        Jak dla mnie klimat jest doskonały, podziemia w surowej czerwonej cegle. Serwuja dwa podstawowe gatunki, Medaus i Avilio w cenie nizszej niz w Wilnie bo za 7 litów za 0.5l (1 lit = ok 1,15 PLN).
        Piwo na zewnątrz mozna kupić w wielkich krachlowych butelkach, 2 l i chyba 4 lub 5 litrowych ale tym sie dokładnie nie przygladałem. Sama cena za flaszki mocno przewyższa cenę piwa w nim zawartą więc dalem sobie spokój a na zewnatrz bo bardzo cięzkich pertraktacjach uało się wziąć na wynos w plastiku (który musiałem sam skombinować).
        W obydwu filiach Avilys polecam doskonął zupę czosnkową

        Kiedyś mieli piwo w malych butelkach 0,33 ale było to incydentalne wydarzenie gdyz zabutelkowali część produkcji na konkurs piw w Berlinie gdzie zdobyło tam nagrodę (Medaus)

        Obecnie trwa remont parteru gdzie wkrótce bedzie otwarta kolejna sala do degustacji ich naprawdę bardzo dobrych piw.
        Na skanie ponizej podstawka Avilysa koweńskiego dostepnego jak na razie tylko w Wilnie
        Attached Files
        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

        Comment

        • pirackamuza
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2004.12
          • 1908

          #5
          Ceny sprzed tygodnia to 8 litów za 0,5 i 4 lity za 0,25.
          Zapach słodu w podziemiu cudowny! I ogólnie klimacik wnętrza. W dodatku jeden z barmanów to Polak, co sprawę ułatwia, gdyż pozostali pracownicy ni w ząb po polsku ani angielsku.
          Podstawek nadal nie mają, ale otrzymałem w prezencie składaną w harmonijkę reklamówkę browaru z opisem gatunków, procesu produkcji i miniplanem Kowna oraz Wilna (po litewsku, angielsku, niemiecku i rosyjsku).
          Fotki w galerii:wejście, wnętrze oraz autor posta przy kadziach
          Toruń przeprasza za Radio Maryja
          www.bobofruty.pl

          Comment

          • Kazimierz_W
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            🍼🍼
            • 2009.05
            • 689

            #6
            I ja również odwiedziłem ten lokal podczas mej ostatniej kowieńskiej eskapady. Piwo przyzwoite, bez zastrzeżeń, ale i bez fajerwerków. Jasny pils (średnia goryczka, słaby aromat chmielu, dość duże wysycenie), oraz miodowe (zupełnie inne niż u nas, wytrawne, bursztynowo-czerwone, aromat i smak miodu bardzo delikatny). Dostępne było również grzane z dodatkami, te sobie już podarowałem.

            Jedzenie bardzo smaczne, opisane w karcie, które potrawy są z piwem, które z chmielem, które z miodem. Jadłem zupę rybną z piwem i masłem chmielowym. Na drugie miałem stek wołowy z piwem, sosem grzybowym i masłem chmielowym. Nie pytajcie mnie co te masło dawało, bo ja żadnej goryczki ani aromatu chmielu nie czułem. Ot bajer.

            Na ścianach w ramkach wiszą stare etykiety piw polskich i niemieckich. Przy barze gablota na widok której każdy zaangażowany miłośnik piwa powinien dostać spazmów. W gablocie bowiem stoją limitowane, wieloletnie (od 2002r), wyjątkowe piwa, np. Samuel Adams Utopia (25% Alko), w cudownej butelce w kształcie miedzianej kadzi warzelnej. Każdy egzemplarz jest opisany (niestety tylko po litewsku) oraz podana przybliżona wartość (od 160Lt do ok 1000Lt). Niestety to kolekcja właściciela lokalu, nie na sprzedaż.
            Browar Bociana smaczny od rana
            Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!

            http://pl-pl.facebook.com/pages/Zak%...10390938984626

            Comment

            • Prusak
              Major Piwnych Rewolucji
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2005.07
              • 4485

              #7
              Lokal odwiedzony w sobotni wieczór. Niemal wszystkie miejsca zajęte. Obsługa bez zarzutu, kuchnia też (ciekawe litewskie przekąski do piwa). Natomiast samo piwo (wciąż tylko dwa: lager i miodowe) nie zachęca do ponownych odwiedzin. Szczególnie to pierwsze nijakie.

              Comment

              • e-prezes
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2002.05
                • 19269

                #8
                W sumie nie wiem czemu ponownie się skusiłem na odwiedzenie. Dwa piwa, wcale nie chłodne, nalewanie w nieoznakowane pojemnościowo szklanki firmowe. Drogo i nijako. Lekko masłem zalatuje. 4.5 ojro.

                Comment

                • canigggia
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2009.10
                  • 451

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                  W sumie nie wiem czemu ponownie się skusiłem na odwiedzenie. Dwa piwa, wcale nie chłodne, nalewanie w nieoznakowane pojemnościowo szklanki firmowe. Drogo i nijako. Lekko masłem zalatuje. 4.5 ojro.
                  Też się dziwię. Ja byłem raz i mi na całe życie wystarczy
                  Browarnik Tomek
                  TomCani

                  Grimness, Frost and Northern Darkness!!!

                  Comment

                  • e-prezes
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2002.05
                    • 19269

                    #10
                    Liczyłem, że może w końcu jakieś gadżety się pojawiły. No i drugiego piwa nie skosztowałem. Mogłem sobie darować.

                    Comment

                    Przetwarzanie...
                    X