Funkcjonujący od 2017 roku browarek umiejscowiono w starych magazynach kolejowych z czerwonej cegły. Z głównego dworca kolejowego kierujemy się równolegle do torów w kierunku wschodnim przez Kurt Schumacher Straße, przechodzimy mostem przez Gerę i dalej prosto brukowaną ulicą przez tereny kolejowe. Mijamy po lewej stary 2-piętrowy budynek z czerwonej cegły gdzie mieszczą się jakieś knajpy z nie dającą się słuchać pseudomuzyką typu "umca-umca", idziemy dalej wzdłuż niskich magazynów z rampą. Browarek mieści się prawie przy końcu, tu na szczęście leci fajna rockowo-metalowa muza, a na zadaszonej rampie przy drewnianych szpulach, rozkładanych stołach z ławami lub na stojąco, piwkują grupki roześmianych piwoszy.
Wewnątrz jest dość ciasno, nie ma miejsc do siedzenia, wejść można tylko by kupić piwo lub inne firmowe gadżety. Browar jest w głębi, nie było żadnego problemu by go zwiedzić, zaprowadził nas sympatyczny chłopak zza baru. Tu również nie ma zbyt dużo przestrzeni. Warzelnia jest 3 naczyniowa, ma wybicie 10 hl. Warzy się jednorazowo 2 lub 3 warki, które po fermentacji w dwóch tankofermentorach po około 5-6 dniach trafiają do tanków leżakowych stojących w chłodni, jako że są bez płaszczy. Tych jest w sumie 14. Co ciekawe mają one umieszczoną informację kto dany tank zasposorował.
Pomysł by utworzyć kraftowy browar powstał w głowie Jana Schlennstedta - młodego zawodowego piwowara i słodownika pracującego przez 10 lat w regionalnych browarach w Hannoverze i Pfungstadt. Oprócz klasycznych stylów zawsze chciał warzyć również to czego w Niemczech do tej pory jest bardzo niewiele - piwa nowofalowe, głównie górniaki. Powrócił do rodzinnego Erfurtu (stąd nazwa browaru), skrzyknął jeszcze trzech przyjaciół, którzy zostali wspólnikami i razem (oraz dzięki pomocy innych kolegów) udało się skompletować browar i uruchomić go w kwietniu 2017 roku.
Chwalą się warzeniem piw według prawa czystości Reinheitsgebot i pozyskiwaniem surowców i opakowań w najbliższej okolicy Erfurtu oraz wykonywaniem całej pracy ręcznie.
W stałej ofercie jest 5 piw:
- Egon (Pils) 4,7%
- Gabi (Helles) 4,9%
- Jack (Pale Ale) 5,1%
- Erfurter Urbier 13,4°, 5,5%
- IPA 17°, 6,9%
Poza tym dochodzą piwa sezonowe warzone zależnie od pory roku:
- Hola (Hopfen Lager) 10°, 3,5%
- Hefeweizen 13°, 5,2%
- Marie-Johanna 5,5% (z dodatkiem konopii, zgodnie z Reiheitsgebot określany nie jako piwo ale napój słodowy)
- Maibock 16,5°, 6,5%
- Red Ale 15°, 5,8%
- Grünhopfen IPA 17°, 6,5% (na świeżych szyszkach chmielu)
- Dunklerbock 16°, 6,5%
- Winter-Bock 18°, 7,5% (to również określane jako napój słodowy ze względu na dodanie ziaren kolendry, goździków, cynamonu i kardamonu)
Widziałem też około 10 butelek z etykietami piw uwarzonych jednorazowo lub na okazjonalne zamówienie knajp, firm lub indywidualnych klientów. Co jakiś czas można też zapisać się na warzenie własnego piwa wspólnie z piwowarem.
Fajnie, że wszystkie etykiety z piw dostępnych i niedostępnych są w browarze eksponowane na butelkach, można je kupić w pakietach (ja kilka etek z podstawowych piw dostałem w prezencie wraz z podkładkami). Oczywiście aktualnie dostępne piwa można zakupić wprost w browarze w butelkach 0,33 l w cenach 2,5 - 3,5 € (+ kaucja). Są też zestawy w firmowych nosidełkach.
Poza tym można zakupić firmowe szkło, torby na butelki, koszulki, bluzy.
Oficjalnie w browarze otwarte jest w środy w godzinach 16-19, jednak jak mnie zapewniono gdy są chętni piwkowanie na rampie może się przeciągnąć nawet do 22. W lecie organizowane są też sobotnie imprezy, ich terminy można znaleźć na stronie browaru.
W Erfurcie nie ma problemu by zakupić piwa butelkowe, są we wszystkich marketach REWE.
Gdy odwiedziliśmy browarek 14.08.2024 z lanych dostępne były 2 piwa:
- Gabi (Helles). Żołte, mętne, piana szybko znikła, wysycenie niewysokie. Mocny aromat słodowy, w smaku oprócz zbożowości jest się nutka owocowa i chmielowa, goryczka leciutka pojawia się po przełknięciu. Treściwe i smaczne. 4 €/ 0,4 l.
- IPA 17°. Żółte, mętne ale nie aż tak mocno jak Helles, piana była po nalaniu na 2 cm, potem znikła do cienkiego kożuszka. Aromat wyraźny, słodowo-żywicznie-owocowy. Piwo treściwe, solidna biszkoptowa baza, nuty cytrusowe głównie słodkiego grejfruta i skórka z limonki ale nie dominują one słodowej podstawy. Goryczka głównie grejfrutowa ale dość łagodna. Fajnie zbalansowane i smaczna IPA dla nie lubiących ostrej goryczki, a raczej owocowo-słodowy bukiet. 4 €/ 0,4 l.
Szkoda, że mają tu tylko 2 krany bo lane zawsze lepiej smakuje niż z butelki. Te zakupiłem już w REWE przed wyjazdem do Polski.
Bardzo fajne miejsce ze świetnym klimatem starych kolejowych zabudowań, piwa smaczne, miła luzacka ekipa właścicieli i ich gości, którzy wpadli na piwo.
Na fotkach:
1. Stary kolejowy magazyn, wejście do browaru i rampa jako miejsce do piwkowania.
2. "Biuro" gdzie można kupić piwa i wszelkie gadżety, nalewaki są z boku po lewej, browar w głębi.
3. Warzelnia
4. Zbliżenie na kocioł i kadź filtracyjną
Wewnątrz jest dość ciasno, nie ma miejsc do siedzenia, wejść można tylko by kupić piwo lub inne firmowe gadżety. Browar jest w głębi, nie było żadnego problemu by go zwiedzić, zaprowadził nas sympatyczny chłopak zza baru. Tu również nie ma zbyt dużo przestrzeni. Warzelnia jest 3 naczyniowa, ma wybicie 10 hl. Warzy się jednorazowo 2 lub 3 warki, które po fermentacji w dwóch tankofermentorach po około 5-6 dniach trafiają do tanków leżakowych stojących w chłodni, jako że są bez płaszczy. Tych jest w sumie 14. Co ciekawe mają one umieszczoną informację kto dany tank zasposorował.
Pomysł by utworzyć kraftowy browar powstał w głowie Jana Schlennstedta - młodego zawodowego piwowara i słodownika pracującego przez 10 lat w regionalnych browarach w Hannoverze i Pfungstadt. Oprócz klasycznych stylów zawsze chciał warzyć również to czego w Niemczech do tej pory jest bardzo niewiele - piwa nowofalowe, głównie górniaki. Powrócił do rodzinnego Erfurtu (stąd nazwa browaru), skrzyknął jeszcze trzech przyjaciół, którzy zostali wspólnikami i razem (oraz dzięki pomocy innych kolegów) udało się skompletować browar i uruchomić go w kwietniu 2017 roku.
Chwalą się warzeniem piw według prawa czystości Reinheitsgebot i pozyskiwaniem surowców i opakowań w najbliższej okolicy Erfurtu oraz wykonywaniem całej pracy ręcznie.
W stałej ofercie jest 5 piw:
- Egon (Pils) 4,7%
- Gabi (Helles) 4,9%
- Jack (Pale Ale) 5,1%
- Erfurter Urbier 13,4°, 5,5%
- IPA 17°, 6,9%
Poza tym dochodzą piwa sezonowe warzone zależnie od pory roku:
- Hola (Hopfen Lager) 10°, 3,5%
- Hefeweizen 13°, 5,2%
- Marie-Johanna 5,5% (z dodatkiem konopii, zgodnie z Reiheitsgebot określany nie jako piwo ale napój słodowy)
- Maibock 16,5°, 6,5%
- Red Ale 15°, 5,8%
- Grünhopfen IPA 17°, 6,5% (na świeżych szyszkach chmielu)
- Dunklerbock 16°, 6,5%
- Winter-Bock 18°, 7,5% (to również określane jako napój słodowy ze względu na dodanie ziaren kolendry, goździków, cynamonu i kardamonu)
Widziałem też około 10 butelek z etykietami piw uwarzonych jednorazowo lub na okazjonalne zamówienie knajp, firm lub indywidualnych klientów. Co jakiś czas można też zapisać się na warzenie własnego piwa wspólnie z piwowarem.
Fajnie, że wszystkie etykiety z piw dostępnych i niedostępnych są w browarze eksponowane na butelkach, można je kupić w pakietach (ja kilka etek z podstawowych piw dostałem w prezencie wraz z podkładkami). Oczywiście aktualnie dostępne piwa można zakupić wprost w browarze w butelkach 0,33 l w cenach 2,5 - 3,5 € (+ kaucja). Są też zestawy w firmowych nosidełkach.
Poza tym można zakupić firmowe szkło, torby na butelki, koszulki, bluzy.
Oficjalnie w browarze otwarte jest w środy w godzinach 16-19, jednak jak mnie zapewniono gdy są chętni piwkowanie na rampie może się przeciągnąć nawet do 22. W lecie organizowane są też sobotnie imprezy, ich terminy można znaleźć na stronie browaru.
W Erfurcie nie ma problemu by zakupić piwa butelkowe, są we wszystkich marketach REWE.
Gdy odwiedziliśmy browarek 14.08.2024 z lanych dostępne były 2 piwa:
- Gabi (Helles). Żołte, mętne, piana szybko znikła, wysycenie niewysokie. Mocny aromat słodowy, w smaku oprócz zbożowości jest się nutka owocowa i chmielowa, goryczka leciutka pojawia się po przełknięciu. Treściwe i smaczne. 4 €/ 0,4 l.
- IPA 17°. Żółte, mętne ale nie aż tak mocno jak Helles, piana była po nalaniu na 2 cm, potem znikła do cienkiego kożuszka. Aromat wyraźny, słodowo-żywicznie-owocowy. Piwo treściwe, solidna biszkoptowa baza, nuty cytrusowe głównie słodkiego grejfruta i skórka z limonki ale nie dominują one słodowej podstawy. Goryczka głównie grejfrutowa ale dość łagodna. Fajnie zbalansowane i smaczna IPA dla nie lubiących ostrej goryczki, a raczej owocowo-słodowy bukiet. 4 €/ 0,4 l.
Szkoda, że mają tu tylko 2 krany bo lane zawsze lepiej smakuje niż z butelki. Te zakupiłem już w REWE przed wyjazdem do Polski.
Bardzo fajne miejsce ze świetnym klimatem starych kolejowych zabudowań, piwa smaczne, miła luzacka ekipa właścicieli i ich gości, którzy wpadli na piwo.
Na fotkach:
1. Stary kolejowy magazyn, wejście do browaru i rampa jako miejsce do piwkowania.
2. "Biuro" gdzie można kupić piwa i wszelkie gadżety, nalewaki są z boku po lewej, browar w głębi.
3. Warzelnia
4. Zbliżenie na kocioł i kadź filtracyjną
Comment