Bamberg, Obere Mühlbrücke 1-3, Klosterbräu

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Dreamer
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.05
    • 1576

    Bamberg, Obere Mühlbrücke 1-3, Klosterbräu

    Piwiarnia należąca do Klosterbräu Bamberg, najstarszego wciąż działającego browaru w mieście. Charakterystyczny budynek bodaj z najbardziej stromym dachem w całym Bambergu ustytuowany jest w spokojniejszej części bamberskiej starówki, co nie przeszkadza odwiedzać go masom turystów. Budynek piwiarni posiada długie tradycje jako "Fürstbischöfliches Braunes Bierhaus" (browar księcia biskupa) zapoczątkowane w 1533 r. W 1851 r. browar klasztorny przeszedł w ręce rodziny Schröder-Brauns (na etykietach piwnych pojawiła się swoista gra słów - popisowym piwem browaru jest brązowe "braunbier", ale już nazwa pszeniczniaka "braun's-weisse" pochodzi od nazwy rodu Braunsów).
    Przed budynkiem rozłożył się bardzo przyjemny ogródek piwny (widać na zdjęciu). Wewnątrz spora sala restauracyjna (duża, widna, małe porozstawiane stoliki, niezbyt nastrojowo, porozwieszane na ścianach stare, browarniane ryciny nie ratują sytuacji ). Zaraz przy wejściu po lewej sporych rozmiarów wyszynk, z którego polewa się jedne z lepszych piw w mieście.
    Mimo, że w karcie nie znajdziemy słynnych piw wędzonych albo niefiltrowanych ungespundetes, to browar dorobił się własnego, słodowego stylu, który najlepiej poznamy w brązowym Braunbier. Poza tym spora, jak na Bamberg różnorodność gatunków i jedyne w mieście piwne ciekawostki, jak Schwärzla, czyli czarne piwo (jesienią w postaci Schwärzlabocka) lub jedyny bamberski majowy Maibock (o tej porze roku lany z beczki, pycha). Piwa w standardowej cenie 2,00 EUR /0,5 l. Co ważne, większość piw dostępne z beczki. Opisy wkrótce na forum.
    Attached Files
    Blog: Piwna Brytania
  • piokl13
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2003.06
    • 946

    #2
    Rzeczywiście słodowe posmaki w ich piwie są godne pochwały. Piłem ciemnie, bardzo ciekawe i smaczne oraz pilsa, który przypominał mi Bartka.

    Comment

    • kopyr
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2004.06
      • 9475

      #3
      Odwiedziliśmy ten browar jako pierwszy podczas naszej eskapady do Bambergu. Do Kloesterbrau przybyliśmy w sobotnie późne popołudnie (8.11.). W środku spotkaliśmy 2 Jacków z Milicza. A właściwie należałoby powiedzieć, że w bramie, bo okazało się, że miejsc ani w Gastaette, ani w Braunbier Stuebla nie ma. Z racji, że było dość chłodno (już następnego dnia było ciepło jak we wrześniu) stwierdziliśmy, że wypijemy jedno piwo i przeniesiemy się gdzieś indziej. Pod koniec konsumpcji pilsa, zauważyliśmy, że miejscowi walą jak w dym do pewnych drzwi. Tymczasem okazało się, że jest jeszcze jedna sala w podwórzu po lewej stronie, która jest traktowana jako rezerwowa Zenthaus Gewoelbekeller. Kiedy zobaczyliśmy, że wchodzą tam goście, zapytaliśmy kelnera czy możemy się również tam udać. Padło pytanie, o ilość osób, po usłyszeniu acht, kelner wyraził zgodę. Tak naprawdę było sechs, ale liczyliśmy jeszcze na naczelnika i Piwowara. Sala rzeczywiście rezerwowa, nie było tam nawet nalewaków, ale przynajmniej było ciepło. Na głucho zamknięta zaś była największa sala, do której wchodziło się bodaj od Concordia Strasse, a mianowicie Zenthaus.

      W karcie aktualnie były trzy piwa: Pils (2,3€), Schwaerzla (2,6€) oraz Braunbier (2,7€). Najlepszy był IMO Pils, tylko co z tego, jak był za zimny, a na podwórku nie miał szans się ogrzać. Pozostałe dwa piwa jak dla mnie zbyt słodowe.

      W Kloesterbrau spotkała nas za to miła niespodzianka, otóż jak już usadowiliśmy się w środku podeszła do nas kelnerka. Podczas składania zamówienia zapytała, czy mówimy w jakimś jeszcze języku English, Russisch, polski?. Okazało się, że była to nasza rodaczka. Ucięliśmy sobie miłą, choć gorzką w treści, pogawędkę o cenach w Polsce i Niemczech i udaliśmy się do Greifenklau.
      blog.kopyra.com

      Comment

      • pioterb4
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2006.05
        • 4322

        #4
        Mimo pogłosek browar ma się dobrze a oferta i gospoda przeszły lifting. Do oferty doszedł Keller i Rauchbier - szzególnie ten drugi bardzo udany, bije wiekszość wedzonek z podbamberskich wiosek. Keller jak i stare piwa, estrowo-slodowo-drozdzowy, taki mieszaniec, ale w ciepły dzien nie pije sie źle Wypadł z oferty Pils, ktory zawsze był kulą u nogi.

        NIe licząc Kaiserdom ten browar zawsze wydawał mi się najmniej atrakcyjny a teraz to miejsce dostało drugą młodość i wraz ze świetną kuchnią w niezłej jak na centrum cenie daje radę.

        Comment

        Przetwarzanie...
        X