Berlin, Münzstr.1-3, Marcus Bräu

[karol1000]

Kurcze szczerze mówiąc miałem spore oczekiwania po tym browarku. Znajduje się on w centrum Berlina (jako jeden z 4 browarków w okolicach Alexanderplatz).Na strona internetowa wyglądała mało komercyjnie, ceny jak na centrum też ok, więc w radością ruszyłem z większą ekipą na zwiedzanie.

Po dotarciu na miejsce okazało się że miejsca jest naprawdę mało, w dodatku lokal wypełniony ruskimi turystami. Kelnerka, którą można zobaczyć na plakatach reklamowych jest Polką, więc zamieniliśmy kilka słów w ojczystym języku
Warzelnia bardzo malutka (jeszcze mniejsza od tej w berlińskim Hops & Barley).
Podstawek i etykiet brak. Były firmowe kufle ale nie wiem czy do kupienia.
Dostępne dwa piwa jasne i ciemne.

Marcus jasny:
kolor: jasny złoty, mętny
piana: opada w mgnieniu oka
zapach: słodowo-kwaśny, lekko bananowy
smak: nic wielkiego, bardzo niewyraźny i bezbarwny, lekko słodowy, lekko chmielowy, goryczki praktycznie brak
Bardzo kiepsko

Marcus ciemny:
kolor: ciemny brunatny
piana: również szybko znika
zapach: słodowo-kawowy, lekko palony
Na pewno lepsze niż jasne ale bez uniesień

Więcej do wyboru nie było. Szybko zmywamy się z tego browarku i podążamy dalej bo na mapie Berlina zostało jeszcze kilka ciekawych punktów.
Nie polecam chyba że jako ostatni punkt na piwnej mapie Berlina

warzelnia

http://www.browar.biz/galeria.php?id=16004

piwo:

http://www.browar.biz/galeria.php?id=16006

http://www.browar.biz/galeria.php?id=16005

[zgroza]

W browarze Märkusa byliśmy w dzień powszedni. Mimo, że powinni mieć otwarte koło 11, musieliśmy prosić o wpuszczenie.
Knajpka niewielka, ale przytulna. Oba piwa przyzwoite (z perspektywy tygodnie nie ocenię dokładniej, ale z pewnością nie były kiepskie/wadliwe), uwarzone zgodnie ze stylem. Ceny - poniżej 4 EUR/0,5 l.
Jedzenie w cenach przyzwoitych, niezłe, choć dosyć słone.

[pebejot]

Mały kameralny browar restauracyjny kilka kroków od dworca Alexanderplatz.
Można odprężyć się w przytulnym wnętrzu przy dobrej muzyce rockowej lat 80.
Wewnątrz mały bar, za nim dwa zbiorniki, kolejne dwa kawałek dalej przy drzwiach do WC.
Do dyspozycji gości jedna duża sala z kilkunastoma stolikami. Ponadto na zewnątrz cztery ławy przy ruchliwej ulicy i chodniku. Niezbyt przyjemne miejsce do konsumpcji.
Wnętrze lokalu ozdabiają rozmaite pierduły - wiekowe butelki po okowicie, maszyny do pisania, radioodbiorniki z początku ubiegłego stulecia itp.
Na stolikach znajdziemy efektowne słoiki z przyprawami i musztardą

W ofercie piwnej coś drgnęło. W dniu mojej wizyty (23 lipca 2024) można było spróbować dwóch piw:
Pils - 3,90 / 5,50 / 11 € za 0,3 / 0,5 / 1 litr
Berliner Weisse - 4,90 € za 0,3 l.

Pils niestety beznadziejny, za to Berliner Weisse, czyli truskawkowy wheat sour podany w dużym pucharze z kostkami lodu rewelacyjny.
Mają firmowe podkładki i szkło.

Jeśli chodzi o strawę to do wyboru są zupy (7,90 - 8,90 €), podawane na różny sposób sznycle (13,90 - 17,90 €) i dania główne (13,90 - 19,90 €).
Specjalnością zakładu są Flammkuchen (11,50 - 14,90 €) i golonki.
Jest danie promocyjne - golonka o wadze 900 gram + duże piwo w cenie 21,21 €.
Ja wybrałem firmowy flammkuchen "Marcus-Bräu" z salami, mozzarellą i oregano za 12,90 €.