Od 2015 roku, w jednej z dzielnic Cluja, między blokami, działa mikrus rzemieślniczy Hophead.
Stworzył go Darko Jovik, który pochodzi z Macedonii, a piwnego bakcyla załapał podczas pobytu w USA.
Produkty browaru, to praktycznie wyłącznie style nowofalowe, trudno doszukać się tam oferty lagerowej.
Z drugiej strony, nie zabrnęli jeszcze w pozycje ekstremalne, typu mieszanie wszystko z wszystkim, jak to czasem u nas ma miejsce.
Taka wypośrodkowana propozycja dla pomału kształtującego się rynku craftowego w Rumunii, chociaż to nie znaczy że czasem nie przyłożą z grubszej rury.
Zaskoczyła mnie podczas wizyty w browarze, warzelnia, a w zasadzie jej wielkość.
Spodziewałem się czegoś większego, a nie 200 litrowego Braumeistra.
Mimo tego oferta jest naprawdę urozmaicona, a do tego piwa również butelkuje się do butelek o pojemności 0.3 litra, z dedykowanymi naklejkami.
Piwo w kegach dystrybuowane jest do barów w Cluju i większych miast, natomiast butelkowe, do sklepów w całej Rumunii, oczywiście tych bardziej specjalistycznych.
Co wyróżnia ten browarek od innych w Rumunii tego typu, to to, że na miejscu działa jakby sklep firmowy, gdzie można zakupić miejscowe piwa i oczywiście pogadać, ponieważ załogę tworzą ludzie młodzi i kontaktowi.
Podczas mojej wizyty w ofercie były następujące piwa:
Auto Pilot - Blond Ale 4%.
Immigrant - Pale Ale 5.1%
Red Line - Amber Ale 5.1%
Dark'oh - Robust Porter 5,7%
Opium - IPA 6.5%
NeBruna Dupa Tine - India Brown Ale 6.4%
Pure C - IPA 6,2%
Karma - Double IPA 8.5%
Little D - New England Pale Ale 5,1%
Ceny tych piw, w przedziale 7.5 - 10 lei.
Oferta zmienia się często, np. w sklepie widziałem dwa rodzaje których w browarze już nie było.
Jeśli ma się troszeczkę czasu, to warto wpaść tam coś zakupić, a mimo że na miejscu nie ma wyszynku, to nie wyklucza to wypicia jakiegoś piwka w szkle, które podrzuci wam ktoś z obsługi.
Godziny otwarcia nie są jakieś sztywne, bywa że w danym dniu jest zamknięte, trzeba obserwować to na ''książce twarzy'', gdzie są zawsze aktualne informacje.
Foto:
Stworzył go Darko Jovik, który pochodzi z Macedonii, a piwnego bakcyla załapał podczas pobytu w USA.
Produkty browaru, to praktycznie wyłącznie style nowofalowe, trudno doszukać się tam oferty lagerowej.
Z drugiej strony, nie zabrnęli jeszcze w pozycje ekstremalne, typu mieszanie wszystko z wszystkim, jak to czasem u nas ma miejsce.
Taka wypośrodkowana propozycja dla pomału kształtującego się rynku craftowego w Rumunii, chociaż to nie znaczy że czasem nie przyłożą z grubszej rury.
Zaskoczyła mnie podczas wizyty w browarze, warzelnia, a w zasadzie jej wielkość.
Spodziewałem się czegoś większego, a nie 200 litrowego Braumeistra.
Mimo tego oferta jest naprawdę urozmaicona, a do tego piwa również butelkuje się do butelek o pojemności 0.3 litra, z dedykowanymi naklejkami.
Piwo w kegach dystrybuowane jest do barów w Cluju i większych miast, natomiast butelkowe, do sklepów w całej Rumunii, oczywiście tych bardziej specjalistycznych.
Co wyróżnia ten browarek od innych w Rumunii tego typu, to to, że na miejscu działa jakby sklep firmowy, gdzie można zakupić miejscowe piwa i oczywiście pogadać, ponieważ załogę tworzą ludzie młodzi i kontaktowi.
Podczas mojej wizyty w ofercie były następujące piwa:
Auto Pilot - Blond Ale 4%.
Immigrant - Pale Ale 5.1%
Red Line - Amber Ale 5.1%
Dark'oh - Robust Porter 5,7%
Opium - IPA 6.5%
NeBruna Dupa Tine - India Brown Ale 6.4%
Pure C - IPA 6,2%
Karma - Double IPA 8.5%
Little D - New England Pale Ale 5,1%
Ceny tych piw, w przedziale 7.5 - 10 lei.
Oferta zmienia się często, np. w sklepie widziałem dwa rodzaje których w browarze już nie było.
Jeśli ma się troszeczkę czasu, to warto wpaść tam coś zakupić, a mimo że na miejscu nie ma wyszynku, to nie wyklucza to wypicia jakiegoś piwka w szkle, które podrzuci wam ktoś z obsługi.
Godziny otwarcia nie są jakieś sztywne, bywa że w danym dniu jest zamknięte, trzeba obserwować to na ''książce twarzy'', gdzie są zawsze aktualne informacje.
Foto:
Comment