Szwecja, Sztokholm, Vasagatan 50, Duvel Cafe

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • snorre
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2006.02
    • 655

    Szwecja, Sztokholm, Vasagatan 50, Duvel Cafe

    Przypadkiem znaleziona knajpa, podczas poszukiwania w sieci tanich lokali w Sztokholmie Nie spodziewalem sie, ze znajde takie miejsce w Szwecji...
    Do rzeczy: lokal usytuowany w scislym centrum, dzieli sie wlasciwie na dwie obok siebie - Duvel Cafe i Duvel Bar & Restaurang.
    Ja bylem na razie w Duvel Cafe. Jest to prawdziwa rozkosz dla wielbicieli belgijskich piw. Z nalewaka dostepnych 10 rodzai - Maredsous 6,8,10; Chimay Triple, Westmalle Dubbel i Tripel, Tripel Karmeliet, Kwak, Celis White i Bel Pils. Bywaja tez piwa goscinne (ja nie widzialem - bylem 2 razy). W butelkach dostepnych jest kolejne chyba z 50 rodzajow! W malych i duzych butelkach. Piwa oczywiscie podawane sa we wlasciwych dla nich naczyniach Na razie przetestowalem Maredsous 8 i Tripel Karmeliet (to drugie pyszne! Bardziej esencjonalne i geste niz to w butelce).
    Knajpa jest mocno oblegana, zeby znalezc miejsce (chocby przy barze) lepiej isc przed 16, potem jest olbrzymi ruch. Srednia wielu klientow to ok. 40 lat i wyzej, widzialem duzo pracownikow "w garniturach", podejrzewam, ze wyzsza kadra menedzerska i sztokholmskie japiszony sie lubuja w belgijskich piwach (ach, zeby nasi menedzerowie snobowali sie na belgijskie piwa, a nie jakies Urquelle, Millery, Tyskie i Heinekeny
    Ceny - no coz, piwo belgijskie, centrum Sztokholmu...chyba sie domyslacie. Za Tripel Karmeliet 65 SEK, Maredsous 8 - 65 SEK, Chimay jest za 72 SEK. Drogo wychodzi, ale to tylko tydzien i trzeba wykorzystac okazje...
    Tak dla referendum w sprawie usunięcia Ryszarda Grobelnego ze stanowiska prezydenta m. Poznania!
  • kopyr
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2004.06
    • 9475

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika snorre Wyświetlenie odpowiedzi
    Srednia wielu klientow to ok. 40 lat i wyzej, widzialem duzo pracownikow "w garniturach", podejrzewam, ze wyzsza kadra menedzerska i sztokholmskie japiszony sie lubuja w belgijskich piwach (ach, zeby nasi menedzerowie snobowali sie na belgijskie piwa, a nie jakies Urquelle, Millery, Tyskie i Heinekeny
    Przyjdzie i na to czas.
    Wierzę, że praca u podstaw wyda kiedyś owoce.
    Last edited by kopyr; 2008-10-24, 14:41.
    blog.kopyra.com

    Comment

    • grzeber
      Major Piwnych Rewolucji
      🍼🍼
      • 2002.05
      • 2880

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika snorre Wyświetlenie odpowiedzi
      Ceny - no coz, piwo belgijskie, centrum Sztokholmu...chyba sie domyslacie. Za Tripel Karmeliet 65 SEK, Maredsous 8 - 65 SEK, Chimay jest za 72 SEK. Drogo wychodzi, ale to tylko tydzien i trzeba wykorzystac okazje...
      Muszę przyznać, że ceny mnie nie powaliły (w negatywnym tego słowa znaczeniu). 65 SEK to około 25 PLN, przy cenach w niektórych warszawskich lokalach (Rodeo Drive, BrowArmia, Bierhalle) taka kwota za lane belgijskie piwa w centrum Sztokholmu wydaje się znośna, o ile chodzi o pojemnosc 0,5 l.
      pozdrawiam
      www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

      Comment

      • snorre
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2006.02
        • 655

        #4
        Dzis testowalem Chimay Triple. Lagodniejszy i z mniejsza goryczka niz butelkowy. W poblizu lokalu jest sporo duzych teatrow (takze muzycznych) co moze tlumaczyc spora ilosc elegancko ubranej klienteli w wieku ponad 50 lat (dzis bylem najmlodszy w knajpie
        Tak dla referendum w sprawie usunięcia Ryszarda Grobelnego ze stanowiska prezydenta m. Poznania!

        Comment

        Przetwarzanie...
        X