Słowacja, Donovaly 167, Donovalský pivovar

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pebejot
    Major Piwnych Rewolucji
    🥛🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2010.01
    • 1566

    Słowacja, Donovaly 167, Donovalský pivovar

    Kolejny, otwarty na początku 2016 roku browar restauracyjny w województwie bańskobystrzyckim.
    Miejscowość Donovaly, położona na wysokości 980 m.n.p.m. to znany ośrodek narciarski, leżący na zboczach masywu Zwolenia.
    Przez miejscowość biegnie droga krajowa 59 z Banskiej Bystricy do Rużomberka.
    Dojazd komunikacją publiczną jest dość uciążliwy. Mikrobusy i autobusy kursują nieregularnie i jest zaledwie kilka kursów dziennie.

    Donovalsky Pivovar znajduje się w samym sercu miejscowości i jest kompleksem restauracji, kawiarni i piekarni.
    Sala restauracyjna jest na dolnym poziomie, na górze zlokalizowano kawiarnię z tarasem widokowym.
    Piwa można napić się i w restauracji i w kawiarni, i tu i tu jest bar z nalewakami.
    Restauracja jest utrzymana w klimacie rockowym. Składa się z jednej sali, połączonej z antresolą. Warzelnia jest wciśnięta w kącie przy oknie, po przekątnej baru. Bar ozdabia artystyczny okap zrobiony z zielonych butelek.
    Na antresolę można pójść po chwilę zadumy. Tam urządzono galerię plakatów z z największymi gwiazdami światowego rocka. Jest AC DC, Motorhead, Slayer, Matalica... Olbrzymie plakaty oprawione są w drewniane ramy i szkło. Galerię ozdabiają też oryginalny motocykl i perkusja, zainstalowane na ścianie.

    Minibrowar oferuje aż 6 rodzajów piw:
    - Summer ALE 10° - 1,40 € (0,4 l.)
    - Klajmber 14° (pszeniczne o smaku bananowym) - 1,40 / 2,00 € (0,3 / 0,5 l.)
    - Ujec Svetlý Ležiak 12° - 1,40 / 2,00 € (0,3 / 0,5 l.)
    - Hex ALE 13° - 1,80 € (0,4 l.)
    - Winter IPA 15° - 1,80 € (0,4 l.)
    - Black IPA 17° - 1,50 / 2,20 € (0,3 / 0,5 l.)

    Nazwy piw nie są przypadkowe. Przykładowo Hex to słowacki zespół rockowy, a piwo Ujec jest na cześć Czechosłowackiego alpinisty Petera Šperki.
    Są podstawki firmowe tekturowe i porcelanowe, jest też firmowe szkło.
    Wybrane piwa mają własne, dedykowane szklanki.

    Przy barze można spróbować różnych rodzajów słodu, które wystawiono w szklankach do degustacji.
    Na ząb można wrzucić coś konkretniejszego, jednak ceny jedzenia są dość wysokie.
    Zupy od 2,50 do 4,50 €, przekąski 4,50 €, dania główne 7,50 - 19,90 €.
    Ja skusiłem się na typowe danie tutejszej kuchni regionalnej, czyli Haluški z bryndzą i skwarkami za 6,50 € (na zdjęciu).

    Restauracja czynna jest od godziny 11.00. Wcześniej piwa można napić się w kawiarni, która otwiera się o 8.00


    Zdjęcia:






    Attached Files
  • becik
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍼🍼
    • 2002.07
    • 14999

    #2
    W sumie Pebejot już wszystko opisał. Jeść tu nie jedliśmy gdyż stołowaliśmy się w pobliskiej jadłodajni. Dostępne były wszystkie powyżej opisane piwa. Do tego można je także zakupić na wynos w butelkach 0,33 w cenie od 1,60-2€ za butelkę.
    Obsługa dość szybka, miła. Sam lokal ze swoim rockowo-motocyklowym motywem przyciąga motocyklistów oraz TIR-owców.
    W sezonie na pewno wypełniony po brzegi, podczas mojej bytności zaledwie kilka osób przy stolikach w godzinach wieczornych.
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

    Comment

    • e-prezes
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2002.05
      • 19260

      #3
      Nie wiem dokładnie kiedy, ale pewien znany w Polsce międzynarodowy przewoźnik uruchomił przystanek opodal browaru. Można zatem dostać się z Donovaly do Budapesztu lub Krakowa i/lub dalej do Warszawy. I odwrotnie.

      Comment

      • kosher
        Major Piwnych Rewolucji
        🥛🥛🥛🥛
        • 2005.04
        • 2314

        #4
        Z Donovaly ruszałem i kończyłem ostatnio wypad w Niżne Tatry, niestety start i meta wypadły poza godzinami otwarcia restauracji.
        Udało się za to dostać tamże do sklepiku firmowego, który jest czynny siedem dni w tygodniu w godzinach 7:30-16:30.
        Do kupienia kilka rodzajów piw w butelkach 0,33 litra (1,60-2 euro) oraz w litrowych plastikach (5-6 euro), świeże (czyli dla Słowaków cerstve) pieczywo, gadżety firmowe, kawa.
        Można spożywać piwo na miejscu. Próbowałem 11° Klajmber- lekki i świeży goździkowo-bananowy pszeniczniak.

        Comment

        • Pancernik
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2005.09
          • 9787

          #5
          Z racji pewnej obsuwy pogodowej jeden dzień łaziłem po Tatrach Niskich.
          Nie było to do końca po drodze, ale zajechałem do browaru na obiad i "nawynosy".
          Spory budynek, jeden z ładniejszych nowych browarów restauracyjnych, jaki ostatnio odwiedziłem.
          Udane, nieprzekombinowane wykorzystanie lokalnych budulców, czyli kamienia i drewna w formie, nawiązującej do tradycji regionu.
          W środku do kamienia i drewna dochodzi jeszcze metal, i to w podwójnym znaczeniu. Niezrozumiała dla mnie fascynacja Stanami Zjednoczonymi na Słowacji trwa i się rozwija.
          Może nie tylko Stanami, ale takim stylem, takich... rockerov, hej... . Na ścianach wielkie postery wraz z instrumentami AC/DC, Slayera i Metalliki. Mnie się to w tym miejscu nawet podoba.
          Dwie miedziane kadzie smutnie stoją na uboczu, słabo wyeksponowane. Menu to, oprócz kilku dań typowo słowackich, głównie krowina - stejki i hamburgi, trochę innego mięsa też.
          Lokal koncentruje się na nietaniej, sezonowanej wołowinie, co widać w karcie i specjalnej szafie (?). Ja zamówiłem żebro wołowe na ziemniaczanym puree, i było po prostu... PYSZNE.
          Ponieważ podróżowałem samochodem, nakupiłem piw na wynos (chyba wszystkie siedem, jakie były na kiju). Małe pojemności (o,33) w szklanych butelkach, większe (1,0) w PET-ach.

          Comment

          • Prusak
            Major Piwnych Rewolucji
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2005.07
            • 4465

            #6
            O browarze i lokalu napisano już prawie wszystko. Można dodać jednynie, że obsługa jest szybka i miła. Dotyczy to zarówno piwa jak i kuchni. Piwa na wynos są dobrze wyeksponowane w lodówce. Jeśli poprzestajemy na klasyczych daniach w rodzaju bryndzowe haluszki lub piwny gulasz, to nie będziemy narzekali na zbytnie uszczuplenie zawartości portfela. Byłem sceptyczny widząc browar w obrębie sporego "kombinatu" turystycznego, ale z wizyty jestem zadowolony.

            Comment

            Przetwarzanie...
            X